Najnowsze

Najnowsze

500 dni oczekiwania na przeszczep. "Otchłań" zwraca uwagę na ten problem

W Polsce na przeszczep narządów dzieci czekają średnio ponad 500 dni, jak alarmują transplantolodzy jest to za długi okres czasu. W Hiszpanii ten okres jest nawet cztery razy krótszy. W Polsce najdłużej czeka się na nowe serce i płuca. "Otchłań" to kampania społeczna, która ma zwrócić uwagę na problem transplantacji w pediatrii. Pomysłodawca jest Fundacja "Serce Anielki"

Jedyna taka amreykańska jednostka w Europie. Uroczystość w Poznaniu

W piątek odbyła się inauguracja działalności wysuniętego dowództwa V Korpusu Sił Lądowych USA z siedzibą w Poznaniu. W uroczystości wzięli udział między innymi minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak i ambasador stanów Zjednoczonych w Polsce Georgette Mosbacher. Korpus ma być centrum koordynacyjnym amerykańskich wojsk lądowych na wschodniej flance NATO. To kolejny krok pogłębiający polsko-amerykańską współprace wojskową.

Od "radzimy sobie dobrze" do "skala nas przerosła". Rząd ma nowy plan

Pandemia poturbowała system opieki zdrowotnej - przyznaje wiceminister zdrowia Sławomir Gadomski i przedstawia planu odbudowy systemu ochrony zdrowia. Polska na tle innych krajów zalicza się do najwyższego poziomu transmisji wirusa w społeczności. Ministerstwo Zdrowa poinformowało w piątek o 22464 nowych przypadkach zakażeń koronawirusem. W ciągu ostatniej doby zmarło 626 osób, u których wcześniej potwierdzono infekcję SARS-CoV-2.

Wątpliwości wokół działań policji podczas protestów

W związku z protestami w ostatnich dniach w Warszawie pojawiają się pytania o działania funkcjonariuszy. Chodzi między innymi o środowy Strajk Kobiet w trakcie którego kamery TVN24 zarejestrowały sytuację, gdy w tłumie doszło do przepychanek. Do akcji wkroczyli zamaskowani mężczyźni z pałkami teleskopowymi i gazem łzawiącym. Część z nich miała odblaskowe opaski z napisem "policja" na ramieniu, ale nie wszyscy. Wątpliwości pojawiają się także wokół czwartkowej demonstracji przed siedzibą Sądu Okręgowego w Warszawie, która była wyrazem solidarności z aktywistką zatrzymaną 26 października. Na miejscu miało dojść do przepychanek z policjantami. Eksperci pytają czy działania funkcjonariuszy były odpowiednie do przebiegu wydarzeń. Wyjaśnień w tej sprawie ze strony policji oczekuje biuro Rzecznika Praw Obywatelskich.

Eurodeputowany PiS: mechanizm praworządności jest czysto uznaniowy

- Jest weto, które oznacza, że nie zgadzamy się na propozycję mechanizmu praworządnościowego, czysto uznaniowego mechanizmu, i ono tak długo będzie się utrzymywać, jak długo ten mechanizm będzie się utrzymywać - stwierdził w "Faktach o Świecie" TVN24 BiS Kosma Złotowski, eurodeputowany PiS. - To rozporządzenie w ogóle eliminuje mechanizm uznaniowy. To ma być Rada Unii Europejskiej, która będzie wydawać decyzję większością kwalifikowaną - oponował drugi gość programu, Bogusław Liberadzki, eurodeputowany SLD. - To jest kwestia suwerenności Polski i naszego bezpieczeństwa. (…) Polskie bezpieczeństwo wiążemy z Zachodem, z NATO i ze wspólnotą europejską. Dzisiaj to weto jest drogą do wyjścia z Unii Europejskiej - przekonywał trzeci gość, Andrzej Halicki, eurodeputowany PO.

Igor Tuleya bez immunitetu. Tak zdecydowała Izba Dyscyplinarna SN

Sędzia Igor Tuleya został pozbawiony immunitetu decyzją Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego, a także zawieszony w wykonywaniu zawodu i pozbawiony części wynagrodzenia. Większość pozostałych izb uważa, że Izba Dyscyplinarna nie powinna orzekać, gdyż nie zapewnia prawa do sądu w standardzie, jakiego wymagają traktaty unijne. Sam Igor Tuleya nie uznaje wyroku. Rząd uważa, że Izba Dyscyplinarna wciąż może orzekać w sprawach związanych z postępowaniem karnym.

Prognoza pogody na piątek 20 listopada

W piątek na ogół pogodnie. Słaby, przelotny deszcz możliwy na Pomorzu, Żuławach i Warmii. W górach, powyżej 300-400 m n.p.m., opady śniegu. Temperatura maksymalna od 3 stopni Celsjusza na Podlasiu do 7 stopni Celsjusza na Dolnym Śląsku. Wiatr słaby i umiarkowany, miejscami silniejszy, zachodni.

U noworodka w Słupsku wykryto koronawirusa. Jego stan jest już dobry

Sebastian urodził się nieco ponad miesiąc temu, w trzydziestym tygodniu ciąży, w Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym w Słupsku. Wciąż nie został wypisany do domu, bo okazało się, że zakaził się koronawirusem. To nie jest pierwszy taki przypadek - noworodki są zakażane głównie przez matki i innych członków rodzin. Stan Sebastiana jest obecnie dobry.

To nie pożar, to zamgławianie. Dezynfekcja środków komunikacji publicznej w Łodzi

W autobusach miejskich w Łodzi używane jest specjalne urządzenie do oczyszczania powietrza w czasie jazdy, od przystanku do przystanku. Ponadto MPK w Łodzi korzysta z zamgławiacza do dezynfekcji tramwajów i autobusów w zajezdniach. Zamgławiacz to urządzenie rozpylające środek dezynfekujący, który ma unieszkodliwiać obecne w powietrzu i na powierzchniach wirusy, bakterie i zarodniki grzybów. Z zamgławiaczy korzystają także pogotowie w Sosnowcu oraz Koleje Śląskie.

5-latek utopił się w studzience. Zapadł wyrok w tej sprawie

Wyrok w sprawie 5-latka, który utopił się w studzience kanalizacyjnej. Do tragedii doszło w czerwcu 2017 roku w Białogardzie. Teraz skazana została urzędniczka. Naczelnik wydziału gospodarki komunalnej i mieszkaniowej magistratu miała nie dopilnować zabezpieczenia studzienki, do której wpadł chłopiec.

Wsparcie Ziobry po wystąpieniu premiera. "Czy Polska w ogóle będzie na mapie?"

Czy Polska w ogóle będzie na mapie? - pyta minister Zbigniew Ziobro i, chwaląc przemówienie premiera, jeszcze zaostrza antyunijny ton. W sytuacji, gdy niemal wszystkie państwa w Unii domagają się praworządności, rządy Polski i Węgier twierdzą, że pozbawi nas to suwerenności, że traktowani będziemy rzekomo nierówno i grożą zawetowaniem unijnego budżetu. Tego budżetu, który rzeczywiście traktuje nas nierówno, bo daje Polsce najwięcej pieniędzy ze wszystkich państw Unii. Wraz z funduszem odbudowy to ponad 700 mld złotych.

23975 nowych zakażeń SARS-CoV-2

Miało być lepiej, ale w tej chwili jest gorzej. Liczba potwierdzonych zakażeń wyniosła 23975. Tylko jednego dnia koronawirus doprowadził do śmierci 637 osób.

"Oczywiście, nie uznaję decyzji Izby Dyscyplinarnej"

Sędzia Igor Tuleya, jeden z najbardziej znanych i krytykowanych przez PiS sędziów, przyszedł do pracy w Sądzie Okręgowym w Warszawie i dowiedział się, że prowadzone przez niego sprawy zostały zdjęte z wokandy przez sędziego Piotra Schaba, nowego szefa tego sądu, wyznaczonego wcześniej przez ministra na rzecznika dyscyplinarnego sędziów sądów powszechnych. Powodem ma być właśnie sprawa dyscyplinarna i odebranie Tulei immunitetu przez Izbę Dyscyplinarną SN, nieuznawaną przez większość izb Sądu Najwyższego za sąd w rozumieniu prawa unijnego.

Lawina komentarzy po niespodziewanym wystąpieniu Jarosława Kaczyńskiego

Z sejmowej mównicy niespodziewanie w środę przemówił Jarosław Kaczyński. Już po tym, jak marszałek Sejmu zarządziła przerwę. W odpowiedzi na oskarżenia, że sprawa aborcji podpala Polskę, wicepremier - odpowiedzialny za sprawy bezpieczeństwa - powiedział, że wielu z posłów opozycji nie powinno być w Sejmie i zagroził im, że będą siedzieć. Pożegnały go okrzyki, że siedzieć będzie on.

"Bandyteria policyjna w przebraniu". Interwencje podczas demonstracji w Warszawie

Podczas Strajku Kobiet policja użyła siły. Interweniowali tajniacy. Kobiety sądziły początkowo, że to może neofaszyści, a okazało się, że to antyterroryści. W środę wieczorem na użycie siły wobec niego skarżył się wicemarszałek Sejmu Włodzimierz Czarzasty. W czwartek rano usłyszał oskarżenia, że to on miał użyć siły wobec policjanta.

Dlaczego Orban zapowiada weto? "Działa przede wszystkim we własnym interesie"

Premier Węgier już zapowiedział, że zawetuje wieloletnie ramy finansowe i fundusz odbudowy dla Unii Europejskiej, jeśli mechanizm praworządności zostanie wprowadzony. Węgry grają jednak o mniejszą kwotę niż Polska, a poza tym to Węgry są uznawane za kraj, w którym dochodzi do nadużyć finansowych wobec funduszy unijnych. Materiał "Faktów o Świecie" TVN24 BiS.

Premier Holandii nie wyklucza stworzenia funduszu odbudowy bez Polski i Węgier

Premier Holandii twierdzi, że jego kraj nie chce się zgodzić na to, żeby nie było powiązania wypłaty funduszy unijnych z oceną praworządności w państwach członkowskich. Mówi, że jedną z opcji jest to, aby fundusz odbudowy gospodarki po pandemii COVID-19 był instrumentem międzyrządowym dla chętnych państw. Sam jednak podkreśla, że to opcja "atomowa". Materiał "Faktów o Świecie" TVN24 BiS.

"Wśród wszystkich państw członkowski Unii Europejskiej jedynie Polska i Węgry czują się zagrożone"

- To nie jest kwestia zasad czy mechanizmów powiązania wypłaty funduszy z zasadami praworządności, ale jest to gra polityczna - stwierdził w "Faktach o Świecie" TVN24 BiS dr Robert Sobiech z Centrum Polityki Publicznej Collegium Civitas, komentując spór o budżet unijny. - Dzisiejszy krytycy połączenia funduszy z uznaniem za praworządnych bądź niepraworządnych zapominają, że dzisiaj o tym, co jest praworządne, a co nie, decydują ci którzy mają większość w Parlamencie Europejskim, którzy tworzą Komisję Europejską, czyli siły polityczne, które są dominującymi aktorami w brukselskiej demokracji - powiedział prof. Maciej Drzonek z Uniwersytetu Szczecińskiego. - Zapowiedzi zastosowania "broni atomowej", a weto taką jest w warunkach unijny, niczego dobrego tutaj nie przyniesie - ocenił dr hab. Tomasz Słomka, politolog z Uniwersytetu Warszawskiego. Zdaniem dr Heleny Chmielewskiej-Szlajfer, socjolożki Akademii Leona Koźmińskiego, w węgierskiej i polskiej retoryce "widać silne kwantyfikatory: my-oni, jakby Unia Europejska nie stanowiła wspólnoty wszystkich 27 członków".

Niepokojące dane o liczbie zgonów w Polsce. "Nie można lekceważyć objawów"

Zaledwie dzień po tym, jak minister zdrowia Adam Niedzielski oświadczył, że "to, co jest najgorsze, mamy w pewnym sensie za nami", Ministerstwo Zdrowia podało, że w ciągu doby zmarły 603 osoby zakażone koronawirusem. Ze statystyk GUS wyraźnie wynika, że tej jesieni umiera w Polsce więcej ludzi niż rok temu, a same oficjalne liczby o zgonach z powodu COVID-19 tego wzrostu nie tłumaczą. Lekarze apelują, żeby osoby chore na inne choroby nie bały się zgłaszać do lekarza, kiedy jest to potrzebne.