- To nie jest kwestia zasad czy mechanizmów powiązania wypłaty funduszy z zasadami praworządności, ale jest to gra polityczna - stwierdził w "Faktach o Świecie" TVN24 BiS dr Robert Sobiech z Centrum Polityki Publicznej Collegium Civitas, komentując spór o budżet unijny. - Dzisiejszy krytycy połączenia funduszy z uznaniem za praworządnych bądź niepraworządnych zapominają, że dzisiaj o tym, co jest praworządne, a co nie, decydują ci którzy mają większość w Parlamencie Europejskim, którzy tworzą Komisję Europejską, czyli siły polityczne, które są dominującymi aktorami w brukselskiej demokracji - powiedział prof. Maciej Drzonek z Uniwersytetu Szczecińskiego. - Zapowiedzi zastosowania "broni atomowej", a weto taką jest w warunkach unijny, niczego dobrego tutaj nie przyniesie - ocenił dr hab. Tomasz Słomka, politolog z Uniwersytetu Warszawskiego. Zdaniem dr Heleny Chmielewskiej-Szlajfer, socjolożki Akademii Leona Koźmińskiego, w węgierskiej i polskiej retoryce "widać silne kwantyfikatory: my-oni, jakby Unia Europejska nie stanowiła wspólnoty wszystkich 27 członków".