W sztabach obu kandydatów to był długi wieczór i długa noc. Podczas wystąpień były owacje, emocje i ważne słowa. Andrzej Duda pogratulował wyniku swojemu kontrkandydatowi Rafałowi Trzaskowskiemu. Zaprosił również kandydata Koalicji Obywatelskiej do Pałacu Prezydenckiego.

Rafał Trzaskowski w poniedziałek pogratulował zwycięstwa Andrzejowi Dudzie. Kandydat Koalicji Obywatelskiej w wyborach prezydenckich uzyskał prawie 10 milionów głosów i siłę, której "nie wolno zmarnować". Pojawia się więc pytanie co dalej zamierza?

Kolejki nad morzem, kolejki za granicą, kolejki długo po godzinach. Kto przyszedł na wybory przed 21, miał prawo zagłosować i byli tacy, którzy czekali na to kolejne kilka godzin. Frekwencja wynosząca ponad 68 procent to powód do dumy. Wszyscy, którzy głosowali, mogą sobie pogratulować.

W trakcie kampanii wyborczej Andrzeja Dudy z jego ust padło wiele ostrych słów, które dzieliły Polaków. Teraz prezydent uderza w koncyliacyjne tony. Politycy Zjednoczonej Prawicy mówią, że najbliższe wybory są za 3 lata, więc teraz jest czas na schłodzenie emocji, ale z drugiej strony po wakacjach możliwa jest rekonstrukcja rządu. W łonie obozu rządzącego emocje nie opadają.

Teraz krok naprzód i pytanie co dalej? Rafał Trzaskowski w tegorocznych wyborach prezydenckich zjednoczył opozycyjny ruch. Jednak pytanie czy teraz razem da się ruszyć z miejsca?

O wyborach prezydenckich w Polsce informują zagraniczne media. Prezydencki wyścig zacięty i przełomowy, konserwatywna rewolucja i kolizyjny kurs - to tylko niektóre z komentarzy.

Wyborczy dreszczowiec i niespodziewane zwroty akcji. Kiedy sondażowe wyniki dzieli mniej niż jeden punkt, w sztabach podnosi się ciśnienie, a w telewizji oglądalność. Wieczór wyborczy "Czas Decyzji" od godziny 20:55 do 21:43 łącznie na antenach TVN, TVN24 i TVN24 BiS oglądało ponad cztery miliony widzów.

We wtorek zachmurzenie będzie małe i umiarkowane. We wschodniej części kraju wystąpią słabe opady deszczu. Temperatura maksymalna od 19 stopni Celsjusza na Podlasiu do 25 stopni Celsjusza na Ziemi Lubuskiej. Wiatr przeważnie słaby, zmienny. Ciśnienie będzie spadać, w południe w Warszawie 1004 hPa.

Andrzej Duda zaprosił Rafała Trzaskowskiego do Pałacu Prezydenckiego. Kandydat opozycji odpowiedział, że rozmowa to dobry pomysł, ale dopiero po ogłoszeniu oficjalnych wyników przez PKW. Chociaż współpracownicy Rafała Trzaskowskiego zapewniają, że do spotkania wcześniej czy później dojdzie, to wciąż mają spore zastrzeżenia co do szczerości intencji Andrzeja Dudy.

Na Podkarpaciu prezydent Andrzej Duda zdeklasował swojego rywala, bo tam właśnie zdobył prawie 71 procent wszystkich głosów. Bardzo zdecydowanie wygrał też w Małopolsce.

Prezydent powyborczy wieczór zaczął od koncyliacyjnych gestów i słów. Kandydaci opozycyjni w szczerość i trwałość łagodniejszego tonu głowy państwa powątpiewają i zarzucają prezydentowi podsycanie wrogości między Polakami w trakcie kampanii. Wszyscy zgadzają się, że Polska jest podzielona, i to niemal równo na pół.

To była bezsenna noc w TVN24, w samych sztabach pewnie też. To dlatego że różnica między kandydatami według badania exit poll z godziny 21 była mniejsza niż punkt procentowy, czyli mniej niż możliwy margines błędu. Około północy pojawiły się wyniki badania late poll.

W województwie zachodniopomorskim Rafał Trzaskowski zdobył prawie 59 procent głosów. W pierwszej turze też miał tam największe poparcie.

Przed lokalami wyborczymi ustawiły się długie kolejki i nie wynikało to tylko ze środków bezpieczeństwa przed COVID-19, ale przede wszystkim z dużej mobilizacji wyborców. Była też wielka determinacja, bo na swoją kolej, by oddać głos, wielu czekało cierpliwie nawet po zakończeniu wyborczej ciszy. Prawie został pobity rekord frekwencji z 1995 roku.

W grupie wyborców do trzydziestego roku życia zdecydowanie wygrał Rafał Trzaskowski. Młodzi wyborcy popisali się frekwencją.

Ponad 10 milionów 400 tysięcy głosów, ponad 51 procent wszystkich oddanych. To liczby Andrzeja Dudy, który wygrywa wybory i zapewnia sobie drugą kadencję. Wzywa do pojednania Polski mocno podzielonej, zaprasza Rafała Trzaskowskiego do rozmowy.

Jeśli ktoś jeszcze nie głosował, lokale wyborcze otwarte będą do godziny 21:00. Państwowa Komisja Wyborcza poinformowała na konferencji prasowej, że w drugiej turze wyborów prezydenckich w skali całego kraju do godziny 17:00 głos oddało 52,1 procent osób uprawnionych do głosowania. Frekwencja jest wyższa niż o tej samej porze w pierwszej turze głosowania, kiedy to wynosiła 47,89 procent.

Lokale wyborcze planowo mają zostać zamknięte o 21:00. Zapraszamy na wieczór wyborczy "Czas decyzji" w TVN od 20:55, a w TVN24 już od 20:20. Poprowadzi go Anita Werner.

Uciekł z pumą do lasu, bo nie chciał jej oddać, ale w czasie obławy były żołnierz dogadał się z policją i przekazał pumę do zoo w Chorzowie, gdzie będzie mógł ją odwiedzać i pomagać w opiece jako wolontariusz.

Policja zatrzymuje kolejnych dilerów narkotyków, a lekarze alarmują, że wakacje to czas, gdy narkotyków jest więcej i więcej jest też ofiar. Przerwane przez pandemię trasy nielegalnych dostaw znowu są wykorzystywane, ale i wczesnej, w czasie narodowej kwarantanny dilerzy sobie radzili.

Dwa miliardy dolarów za katastrofę ekologiczną, jakiej w historii Arktyki jeszcze nie było - tyle będzie musiał zapłacić rosyjski koncern Norylski Nikiel. Z jego zbiorników na przełomie maja i czerwca wyciekło ponad 20 tysięcy ton paliwa. Okazuje się jednak, że to niejedyny problem z rosyjskim koncernem.

Głosowanie odbywa się także zagranicą, gdzie głosuje ponad pół miliona Polaków. Najwięcej w Wielkiej Brytanii. Tam już w pierwszej turze padł rekord liczby zarejestrowanych wyborców. Do drugiej dopisało się 50 tysięcy osób. Mogą głosować tylko korespondencyjnie, a żeby mieć pewność, że zdążą, pomagają im w tym kurierzy społeczni.

W poniedziałek zachmurzenie będzie kłębiaste małe i umiarkowane. Temperatura wyniesie od 17 stopni Celsjusza na Warmii do 23 stopni Celsjusza na Dolnym Śląsku i Ziemi Lubuskiej. Wiatr północno-zachodni, słaby i umiarkowany, okresami dość silny.

W piątek i w sobotę Polskę znów nawiedziły burze i nie tylko. W Ustroniu Morskim pojawiła się trąba powietrzna, która w kilka minut zmieniła część kompleksu wypoczynkowego w stertę desek i gruzu. Kilka osób zostało rannych.

Dwustu policjantów, antyterroryści, śmigłowce i drony. W rejonie Ogrodzieńca ruszył pościg za mężczyzną, który uciekł do lasu ze swoją pumą. Decyzją sądu drapieżnik miał trafić do poznańskiego zoo. Akcja jego przejęcia wymknęła się jednak spod kontroli, bo weteran z Afganistanu nie chciał oddać "swojego dziecka".

Agresywny 35-latek szalał na ulicy Nowy Świat w Warszawie, co uchwyciły kamery. Uderzył turystkę z Krakowa pięścią w twarz, złamał jej oczodół. Wcześniej zaczepiał przechodniów, demolował ogródki i groził ich obsłudze. W środku dnia, w centrum miasta. Został aresztowany na 3 miesiące. Okazało się, że był pod wpływem narkotyków.

10-latek i 69-letni mężczyzna - różni ich właściwie wszystko, łączy ich otrzymana w Zabrzu szansa na nowe życie. Oskar jest najmłodszym, pan Wojciech najstarszym w Polsce pacjentem, któremu przeszczepiono płuca. Obaj czują się dobrze, obaj są nadzieją na dalsze przesuwanie granic w polskiej transplantologii.

Niecały rok po tragedii na niestrzeżonym przejeździe w Walentowie jest zwrot w śledztwie. O spowodowanie wypadku, w którym zginęła 31-letnia kobieta i jej dwoje dzieci, prokuratura oskarża maszynistę pociągu. Zdaniem prokuratury, zbliżając się do przejazdu, maszynista zbyt późno użył sygnałów dźwiękowych. Zareagował dopiero wtedy, gdy zobaczył ludzi na torach, ale na ratunek nie było już czasu.

W piątek późnym wieczorem w Iławie luksusowy samochód stoczył się do jeziora i zatonął. Kierowca miał pomylić biegi. On sam ucierpiał tylko nieznacznie, ale auto zostało wyciągnięte z jeziora w zdecydowanie gorszym stanie.

Pożar zabrał im wszystko co mieli. Z dachem nad głową włącznie. Historię pana Wojciecha i jego czteroletniej córeczki opowiedzieliśmy w poniedziałkowym wydaniu "Faktów" TVN. Teraz życie i nasi widzowie dopisali do niej szczęśliwe zakończenie.