Amerykański koncern farmaceutyczny Pfizer poinformował w poniedziałek, że rozwijany przez niego projekt szczepionki przeciwko COVID-19 ma ponad 90 procent skuteczności. - To może być najcenniejsze odkrycie w historii nauki - ocenił w "Faktach o Świecie" TVN24 BiS profesor Witold Orłowski, główny doradca PwC, Akademia Finansów i Biznesu Vistula. - Pojawia się światełko w tunelu, ale ono jeszcze nic nie znaczy - zaznaczył publicysta ekonomiczny Kazimierz Krupa z kancelarii Drawbridge
. Podobnego zdania był dr hab. Ernest Kuchar, ekspert z LuxMed, który stwierdził, że "wyprodukowanie szczepionki w dzisiejszych czasach to nie jest problem". - Problemem jest ukończenie badań klinicznych, które dają przekonujące dowody, że szczepionka jest z jednej strony skuteczna, a z drugiej strony bezpieczna - dodał Kuchar. - Doświadczymy kolejnych wydarzeń i jeśli one zostaną przepracowane w myśleniu pragmatycznym, jak funkcjonować w takich warunkach, to będziemy na nie przygotowani niezależnie od tego czy wynalezienie nowej szczepionki będzie trwało trzy miesiące, czy trzydzieści miesięcy - dodała profesor Jolanta Tyrowicz z Wydziału Zarządzania Uniwersytetu Warszawskiego, DIGANOZA.plus, ośrodka badawczego GRAPE.