Już w piątek trafi do kin nowa produkcja TVN - film "Czarna owca" w reżyserii Aleksandra Pietrzaka. To historia o więzach rodzinnych. Niespodziewanie życie głównych bohaterów wywraca się do góry nogami i każdy z nich musi je poukładać na nowo. W filmie zobaczymy gwiazdorską obsadę. Występują w nim między innymi Magdalena Popławska, Arkadiusz Jakubik, Kamil Szeptycki oraz debiutująca na dużym ekranie Agata Różycka.

Po burzliwych obradach w Sejmie i gwałtownych zmianach sytuacji ustawa anty-TVN została wieczorem przez PiS przeforsowana, ale teraz trafia do Senatu, który może być przeciw, bo tam niewielką większość ma opozycja. Jakie są możliwe scenariusze?

Posłowie PiS, Solidarnej Polski i partii Kukiz'15 przegłosowali ustawę anty-TVN. Oficjalnie po to, by polskich mediów nie kupowały firmy z niedemokratycznych i wrogich Polsce krajów, które mogłyby zagrozić bezpieczeństwu kraju. PiS mówi o Rosji, Chinach i krajach arabskich. Jednak ustawa, jeśli wejdzie w życie, uderzy wyłącznie w stację TVN, której właścicielem jest amerykańska firma Discovery.

Trójka posłów Pawła Kukiza zmieniła w drugim głosowaniu zdanie w sprawie odroczenia posiedzenia Sejmu i ostatecznie poparła ustawę anty-TVN. Opozycja mówi o politycznych naciskach władzy i politycznej korupcji. Paweł Kukiz zaprzecza. Chwali repolonizację mediów, a oburzonej opozycji demonstracyjnie się kłaniał.

Rodzina zmarłego w Lubinie po policyjnej interwencji 34-latka domaga się powtórnej sekcji zwłok, bo nie wierzy w ustalenia po pierwszej. Według prokuratura - sekcja nie wykazała obrażeń, które mogłyby spowodować zgon. Rodzina pokazuje na zdjęciu, że obrażenia były. Śledztwo prokuratorskie ma zostać przeniesione do Łodzi.

Ustawa anty-TVN została przegłosowana bez poprawki, która - według posła Marka Suskiego - została przeoczona. PiS ma ją zgłosić w Senacie. Poprawka zakłada, że ograniczenie kapitału spoza Europejskiego Obszaru gospodarczego do 49 procent nie będzie dotyczyło nadawców, którzy mają koncesje satelitarne, czyli na przykład TVN24. Proponowana zmiana nie dotyczy tych, którzy mają koncesje naziemną, a więc choćby TVN.

PiS przegrało głosowanie, ale po kilku godzinach je powtórzyło i wynik był już inny. W pierwszym głosowaniu posłowie zdecydowali o odroczeniu posiedzenia i właściwie powinni się już rozejść, ale marszałek Sejmu Elżbieta Witek postanowiła, że głosowanie powtórzy. To kolejna taka reasumpcja, która szokuje prawników i oburza opozycję, która pyta, jaki polityczny handel dokonał się w ciągu tych kilku godzin, że wynik głosowania za drugim razem był inny. Marszałek Elżbieta Witek twierdzi, że za pierwszym razem posłowie mogli nie wiedzieć, nad czym głosują.

Lex TVN w środę wieczorem zostało przyjęte przez Sejm. Posiedzenie Sejmu to był polityczny thriller pełen zwrotów sytuacji. Posłowie już mieli się rozejść, bo posiedzenie zostało odroczone, a jednak wieczorem PiS - wsparty przez Kukiz'15, zdołał przeforsować stawę anty-TVN.

PiS próbuje za wszelką cenę przeforsować w Sejmie ustawę, która ma zmusić właściciela Grupy TVN do sprzedaży większości udziałów. Posłowie zdecydowali jednak o odroczeniu posiedzenia. Potem jednak, już po zakończeniu "Faktów" TVN, marszałek Sejmu Elżbieta Witek zarządziła głosowanie nad reasumpcją głosowania. 229 głosów było za, 1 głos był przeciw, 1 głos wstrzymujący się. Pozostała część posłów, głównie z opozycji, nie głosowała. Sejm pod kierownictwem Witek wznowił obrady.

Polacy, którym zależy na dostępie do informacji nieocenzurowanej przez władzę, wyszli na ulice. We wtorek protestowali w całej Polsce, bo w wolnym kraju wolni obywatele mają prawo wiedzieć o tym, co robi władza.

Porozumienie Jarosława Gowina odeszło z obozu Zjednoczonej Prawicy. Reprezentanci partii Jarosława Gowina zapowiadają utworzenie własnego koła poselskiego. Pojawiają się pytania o przyszłość kolejnych polityków i samego obozu rządzącego.

Konsekwencje projektu ustawy lex anty-TVN są komentowane na całym świecie. Amerykańskie media mówią nie tylko o walce o demokrację i wolne media, ale też o tym, że polski rząd uderza w amerykańską inwestycję w Polsce.

Odkąd powstała telewizja TVN24, władza zmieniała się już kilkukrotnie. Zawsze relacjonowaliśmy afery różnych ekip rządzących. Dla nas najważniejsza jest nasza niezależność. Tak samo jak dla polskich studentów dziennikarstwa.

Sejm ma zająć się również podwyżkami dla prezydenta Polski, byłych prezydentów i samorządowców. Wcześniej prezydent podniósł pensje wiceministrów, a tym samym posłów i senatorów.

W czwartek zachmurzenie małe i umiarkowane. Na północy Polski miejscami słaby przelotny deszcz. Temperatura maksymalna od 21 stopni Celsjusza na Suwalszczyźnie do 26 stopni Celsjusza na Dolnym Śląsku. Wiatr słaby i umiarkowany, z zachodu.

Przeciwko ustawie lex anty-TVN protestowały również mniejsze miasta i całkiem małe miejscowości. - Niezależne media to także my - to tylko jedna z wypowiedzi wolnych obywateli wolnej Polski. Za wsparcie dla niezależności i pluralizmu mediów bardzo dziękujemy.

Demonstracje w obronie wolności słowa odbyły się we wtorek w ponad 100 miastach, tych większych i mniejszych. Za każdy państwa głos i za każdą obecność bardzo dziękujemy. Bo to głos nie tylko w naszej obronie, ale w obronie wolności słowa, a także niezależności i pluralizmu mediów, bez których nie ma demokracji.

To koniec Zjednoczonej Prawicy w dotychczasowym kształcie. Premier Mateusz Morawiecki wyrzucił z rządu Jarosława Gowina - prezydent Andrzej Duda już zdymisjonował wicepremiera. Z rządu odeszli także politycy Porozumienia. Mają utworzyć koło poselskie. PiS podobno robi wszystko, żeby było jak najmniej liczne.

Projekt lex anty-TVN - ustawy, która uniemożliwiłaby spółce takiej jak TVN S.A. uzyskać koncesję w Polsce - trafił pod obrady Sejmu. Przedstawił go poseł Marek Suski, twarz tej nowelizacji. Robił to wśród okrzyków "hańba" i przy pustych sejmowych ławach po stronie obozu rządzącego. To już drugie czytanie ustawy wymierzonej w pluralizm mediów.

Tysiące ludzi w dziesiątkach miejsc w Polsce demonstruje w obronie wolnych mediów. "Nie zgadzamy się na życie w świecie, gdzie prawda nie ma głosu. Byłaby to klęska demokratycznej Polski" - napisali dziennikarze różnych mediów w liście w obronie TVN. Swój apel złożyli w Sejmie, który jutro ma zająć się projektem lex anty-TVN.

Dziękujemy za to, że codziennie są Państwo z nami. A dzisiaj w wyjątkowy sposób - na ulicach miast. Dziękujemy też za dziennikarską solidarność i za każdy głos - nie tylko w naszej obronie, ale w obronie wolności słowa i niezależności mediów, bez których nie ma demokracji. W imieniu całego zespołu "Faktów" i TVN24, i całej naszej telewizyjnej rodziny, bardzo dziękujemy. W tych dniach bardziej niż kiedykolwiek czujemy Państwa wsparcie płynące z kraju i z zagranicy. To dla nas bardzo ważne, bo pokazuje, że nasza codzienna dziennikarska praca dla Państwa ma sens.

Jarosław Gowin ma znowu opuścić rząd, ale PiS liczy na to, że jego Porozumienie pozostanie w koalicji. Premier Mateusz Morawiecki zwrócił się do prezydenta Andrzeja Dudy w sprawie dymisji wicepremiera. Zarzuca koalicjantowi brak rzeczywistego dialogu i wsparcia w sprawie Polskiego Ładu.

Tragiczny pożar plebanii w okolicach Malborka. Zginął ksiądz. Sąsiadów obudził nad ranem wybuch. Przyjechało 10 jednostek straży pożarnej. Ogień był trudny do opanowania.

Sejmowa Komisja Regulaminowa ma się opowiedzieć "za" albo "przeciw" uchyleniu immunitetu prezesowi Najwyższej Izby Kontroli Marianowi Banasiowi. NIK w kolejnych raportach zarzuca władzy rażące nadużycia, a władza prokuratorska zarzuca nadużycia Banasiowi. Chce go rozliczyć z przeszłości, która PiS-owi nie przeszkodziła go wybrać.

Sekcja zwłok nie potwierdza obaw rodziny zmarłego 34-latka z Lubina, że przyczyną jego śmierci było zmiażdżenie krtani - ogłosiła we wtorek prokuratura. Jednak zeznania ratowników medycznych nie potwierdzają zapewnień policji, że gdy obezwładniony przez patrol mężczyzna został przywieziony do szpitala, jeszcze oddychał - podają pełnomocnicy rodziny zmarłego 34-latka.

Rządowi pozostał niecały tydzień, by odpowiedzieć Komisji Europejskiej na pytanie, jak wciela w życie orzeczenie TSUE w sprawie Izby Dyscyplinarnej, która według Trybunału nie jest niezawisłym sądem, a może być politycznym batem na niezawisłych sędziów. Jedno się nie zmieniło - niewygodni sędziowie nadal są nielegalnie karani.

Dokładnie miesiąc po rozpoczęciu głośnej akcji poszukiwania zabójcy trojga osób z Borowców koło Częstochowy, sprawca wciąż nie został złapany, a o sprawie w ogóle się nie mówi. O czym może świadczyć to milczenie służb?

To miały być cudowne wakacje w Grecji i Turcji - także dla Polaków. Wielu turystów pojechało do tych dwóch krajów stęsknionych za wypoczynkiem. Wcześniej blokowała ich pandemia. Teraz z niepokojem patrzą na piekło płonących lasów. Gdy miejscowi nie dają sobie rady, pomagają polscy strażacy.

W środę na przeważającym obszarze kraju wystąpią przelotny deszcz i burze. Temperatura maksymalna wyniesie od 20 stopni Celsjusza na Nizinie Szczecińskiej do 25 stopni Celsjusza na Podkarpaciu. Wiatr słaby i umiarkowany, zachodni. Ciśnienie waha się.

O losie immunitetu prezesa Najwyższej Izby Kontroli mogą zdecydować pojedyncze głosy, bo Prawo i Sprawiedliwość - jeśli nie znajdzie poparcia poza Zjednoczoną Prawicą - bez głosów Porozumienia może mieć kłopot. O zgodę na uchylenie immunitetu Marianowi Banasiowi wystąpił Prokurator Generalny Zbigniew Ziobro. Śledczy chcą postawić prezesowi NIK-u kilkanaście zarzutów, w tym podania nieprawdy w oświadczeniach majątkowych. Opozycja nie ma wątpliwości, że na zainteresowanie Marianem Banasiem i jego rodziną miały wpływ raporty Najwyższej Izby Kontroli.