Opozycja chce, by premier Mateusz Morawiecki wreszcie publicznie wyjaśnił wszystkie wątpliwości dotyczące jego oświadczeń majątkowych. Chodzi przede wszystkim o obligacje, na które premier przeznaczył ponad 4,5 miliona złotych, ale również o akcje banku Santander (dawniej BZ WBK). W ubiegłorocznym oświadczeniu majątkowym premier wpisał dwa rodzaje uprawnień do akcji Santandera. W tegorocznym oświadczeniu tego wpisu zabrakło. Skoro ich nie ma, Mateusz Morawiecki musiał je sprzedać.