W sobotę do mieszkania dziennikarza "Gazety Wyborczej" w Zielonej Górze Piotra Bakselerowicza weszła policja. Funkcjonariusze zarekwirowali służbowy laptop i telefon dziennikarza. Przekonują, że z jego domowego adresu IP miała być wysłana wiadomość z groźbami wobec jednego z polityków Prawa i Sprawiedliwości. Sam dziennikarz zapewnia, że nie miał z tym nic wspólnego. Głos w sprawie zabrała również organizacja Reporterzy bez Granic, która potępiła działania policji wobec dziennikarza.

W czasie tegorocznej gali Nagrody Literackiej Nike wielu finalistów zwróciło uwagę na sytuację migrantów, którzy w ostatnim czasie przekraczają granicę Polski z Białorusią. Poruszali między innymi kwestię grupy migrantów z dziećmi, którzy tydzień temu przez jakiś czas przebywali się w Michałowie. Również publiczność nawiązała do sprawy migrantów, trzymając białe kartki z pytaniem: "Gdzie są dzieci?".

26 lekarzy z Uniwersyteckiego Szpitala Dziecięcego w Krakowie złożyło wypowiedzenia, a kolejni rozważają odejście. Jak podkreślają, wypowiedzenia nie są oznaką sprzeciwu wobec szpitala, ale wobec systemu opieki zdrowotnej, który jest ich zdaniem wadliwy. Z funkcji dyrektora placówki zrezygnował również profesor Krzysztof Fyderek. Z brakami kadrowymi mierzą się także inne szpitale w Polsce.

W Sobótce na terenie starej kopalni w niedzielę pod wodę zeszło 6 osób. Trzech nurków utknęło tam podczas ćwiczeń i nie wypłynęło na powierzchnię. W poniedziałek płetwonurkowie zlokalizowali dwa ciała. Trwają poszukiwania trzeciej zaginionej osoby. Działania służb uzależnione są jednak od przejrzystości wody.

Nie milkną komentarze po emisji reportażu "Człowiek Kamińskiego i wielki przemyt". Dziennikarze "Superwizjera" Łukasz Frątczak i Jakub Stachowiak dotarli do nagrania rozmowy, w której grupa mężczyzn omawia plan gigantycznego przemytu papierosów do Europy. Jednym z nagranych jest były dyrektor CBA, jeden z twórców tej służby i bliski współpracownik ministra Mariusza Kamińskiego. Opozycja pyta, dlaczego nikt nie wszczął dochodzenia w tej sprawie, choć taśmy od ponad trzech lat miały być znane wszystkim polskim służbom specjalnym.

W poniedziałek rozpoczęła się wizyta polskich biskupów w Watykanie. Duchowni mają spotkać się z papieżem Franciszkiem w czterech grupach. Pierwsza grupa już dotarła na miejsce, są to biskupi z wschodnich diecezji Polski. Według doniesień, które opublikowały w maju media, biskupi zostali wezwani "w trybie pilnym", a samo wezwanie wynika z dużej liczby skarg na polskich hierarchów.

Nie ustają pytania o kilkuletnie dzieci migrantów, które trafiły do Michałowa, a potem miały zostać przez polską Straż Graniczną zawrócone z powrotem do linii granicy. O sprawę pytano między innymi na posiedzeniu Sejmu, czy na tegorocznej gali rozdania nagród NIKE. Służby i rząd przekonują, że rodziny tych dzieci nie były zainteresowane pomocą w Polsce. Ten argument powtarza również Rzecznik Praw Dziecka Mikołaj Pawlak, który "nie odnotował przypadków stosowania przez polską Straż Graniczną metody push-back".

Już niedługo w Polsce mają być powszechnie dostępne e-paragony. Sprzedawca posiadający kasę fiskalną z dostępem do internetu będzie mógł wystawić paragon elektroniczny. Tak przewiduje projekt rozporządzenia przygotowany przez Ministerstwo Finansów. Sposób przechowywania i przekazywania paragonów w postaci elektronicznej ma zostać wypracowany na rynku w drodze samoregulacji.

Kryzys na granicy wywołany przez Alaksandra Łukaszenkę to także dramat tych migrantów, którzy nie mają schronienia. "Szczególnie trudno jest patrzeć na krzywdę dzieci. Wszystkim, którzy potrzebują pomocy, trzeba ją niezbędnie okazać" - oświadczył prymas Polski Wojciech Polak.

Przez 13 dni nikt w Polsce nie wiedział, kim jest kobieta, która razem z grupą innych migrantów nielegalnie przekroczyła granicę, a potem o mało nie umarła z powodu hipotermii. Miała 24,8 stopnia w skali Celsjusza, gdy została przyjęta do szpitala. Jej mąż, który był w Niemczech, rozsyłał zdjęcia, dzięki którym została rozpoznana. Pomógł mu Polak, jego szef.

Polscy biskupi złożą papieżowi wizytę w Watykanie w czterech grupach. Pierwsza grupa już dotarła na miejsce, są to biskupi z wschodnich diecezji Polski. Metropolita lubelski Stanisław Budzik stanął na jej czele. Papież Franciszek może ich spytać o stan polskiego Kościoła, w tym o sprawę tuszowania przypadków pedofilii.

Komisja Europejska naciska na Polskę, żeby realizowała orzeczenia Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej w sprawie sądownictwa. Stąd zwłoka w zaakceptowaniu Krajowego Planu Odbudowy. Wypłata środków z unijnego funduszu odbudowy ma zależeć od tego, czy polski rząd wdraża prawo Unii.

Klinika Psychiatrii Dziecięcej w Warszawie może zostać zamknięta, bo 5 na 6 lekarzy złożyło wypowiedzenia. Mówią, że jest ich za mało, a pacjentów za dużo - tak się nie da leczyć. Reforma psychiatrii dzieci i młodzieży jest na etapie tworzenia poradni psychologicznych i nie objęła jeszcze oddziałów całodobowych. Jednocześnie rząd anulował konkurs, który mógł zapewnić finansowanie dla Fundacji Dajemy Dzieciom Siłę, która prowadzi telefon zaufania dla dzieci i młodzieży.

"Zawisza Czarny" to jacht pływający pod banderą Związku Harcerstwa Polskiego. Nigdzie obecnie nie pływa, bo obsługująca go fundacja jest po uszy w długach. Może być nawet sprzedany.

Jest rządowy program badań profilaktycznych dla osób po 40. roku życia, ale mało kto z niego korzysta. Idziemy do lekarzy, gdy już musimy, a wtedy bywa za późno. Dlatego warto skorzystać i pozostać zdrowym.

Dokładnie 24 lata temu rozpoczęła nadawanie telewizja TVN. Zaczęła od programu "Fakty". Wiele się od tego czasu zmieniło i w studiu "Faktów", i w Polsce. Nie zmienił się nasz cel, którym jest informowanie widzów o tym, co jest ważne.

W poniedziałek pogodnie, tylko na zachodzie Polski i na Pomorzu wzrost zachmurzenia do dużego. Na Nizinie Szczecińskiej niewykluczony słaby deszcz. Temperatura maksymalna od 16 stopni Celsjusza na Suwalszczyźnie do 23 stopni Celsjusza w Małopolsce. Wiatr z kierunków południowych, słaby i umiarkowany, okresami dość silny, w porywach na wschodzie osiągający prędkość do 60 km/h.

To już epidemia wypowiedzeń z pracy składanych przez ratowników medycznych. Ich ogólnopolski protest rozszerza się na kolejne miasta i się zaostrza, mimo zawarcia porozumienia przez zaledwie jeden związek zawodowy z rządem. Załogi karetek uzupełniają strażacy i żołnierze.

Policja weszła do mieszkania dziennikarza "Gazety Wyborczej" w Zielonej Górze i bez prokuratorskiego nakazu zabrała telefon, prywatny komputer i służbowy laptop, na którym mogły być informacje objęte tajemnicą dziennikarską. Policjanci tłumaczą, że szukali sprawcy gróźb wobec posła PiS, a do dziennikarza trafili po adresie IP. Sprawa jest szeroko komentowana.

Alarmujące doniesienia z Kliniki Psychiatrii Dziecięcej w Warszawie. Na sześciu lekarzy specjalistów pięciu złożyło wypowiedzenia z powodu niskich płac i braków kadrowych. Jeśli oni odejdą, nie będzie miał kto leczyć dzieci. Tymczasem nie brakuje pacjentów. Oficjalnie klinika ma 28 łóżek, ale obecnie ma 40 pacjentów, chociaż co do zasady na oddział są przyjmowani tylko ci, którzy znajdują się w stanie bezpośrednio zagrażającym życiu.

Od kilku dni liczba nowych zakażeń odnotowywanych z dnia na dzień przekracza 1000. Najwięcej jest ich tam, gdzie jest najmniej zaszczepionych osób. Tam też najwięcej osób trafia do szpitala. Lekarze apelują o szczepienie się. W pełni zaszczepionych jest nieco ponad połowa Polaków. W niedzielę rząd odnotował 1090 nowych zakażeń.

Są nowe nagrania związane z kryzysem migracyjnym. Jedno pochodzi z pobliża obszaru stanu wyjątkowego - widać na nim przemytników, którzy przewozili migrantów z Syrii. Zostali zatrzymani przez straż graniczną. Drugie nagranie opublikowała straż graniczna. Ma przedstawiać, jak białoruski pogranicznik rzuca czymś w polski pojazd obserwacyjny.

Człowiek związany z koordynatorem służb specjalnych Mariuszem Kamińskim planował przemyt papierosów z Wietnamu. Jest nagranie z rozmów. Mają je służby, które jednak nic z tym nie zrobiły od kilku lat. Grzegorz P. - były dyrektor CBA - był skazany w aferze gruntowej wraz z Mariuszem Kamińskim i razem z nim został ułaskawiony przez prezydenta. Reporterzy "Superwizjera" TVN Łukasz Frątczak i Jakub Stachowiak dotarli do nagrań i do bohaterów tej sprawy. Ich reportaż "Człowiek ministra Kamińskiego i wielki przemyt" można zobaczyć w TVN24 GO.

W przestrzeni publicznej narasta spór o to, jak postępować z migrantami, których Alaksandr Łukaszenka sprowadza z dalekich krajów, a następnie kieruje do granic UE. Niektórzy apelują o to, aby ich nie zawracać. Rząd jednak zdania nie zmienia. - Ta sprawa nie dotyczy Polski, Polska nie powinna być obwiniana - przekonuje były minister spraw zagranicznych Witold Waszczykowski.

235 posłów zagłosowało za ustawą, która wprowadza poważne zmiany w podatkach dla obywateli. Tzw. Polski Ład ma być korzystny dla mniej zarabiających, a niekorzystny dla lepiej zarabiających. Uszczupli też przychody samorządów, jak twierdzą samorządowcy. Posłanka Monika Pawłowska przeszła z koła Porozumienia do klubu PiS.

Nadal brakuje karetek pogotowia, bo nie ma ratowników, którzy idą na zwolnienia lekarskie lub wypowiadają umowy. Ratownicy medyczni oczekują podwyżek. Pracodawcy chcieliby im je dać, ale nie mają pieniędzy, pomimo wszelkich wypowiedzi ministra zdrowia. Wojewoda poznański oddelegował do karetek strażaków.

Nagranie, do którego dotarli reporterzy "Superwizjera" TVN, od kilku lat jest w posiadaniu polskich służb specjalnych. To zapis rozmowy, w której grupa mężczyzn omawia plan przemytu olbrzymiej liczby papierosów do Europy. Jednym z nagranych mężczyzn jest były dyrektor CBA, jeden z twórców tej służby i bliski współpracownik Mariusza Kamińskiego.

Policja w Zielonej Górze bez nakazu prokuratorskiego skonfiskowała dwa laptopy dziennikarza "Gazety Wyborczej" - prywatny i służbowy. Twierdzą, że z adresu IP dziennikarza zostały wysłane groźby karalne wobec posła PiS.

Pan Sławomir Paliszewski, który jest chory na raka, czeka na opis badania metodą tomografii komputerowej aż dwa miesiące. Po tym czasie badanie może być już nieaktualne. Usłyszał, że brakuje radiologów. Także inni pacjenci onkologiczni czekają na wyniki swoich badań za długo.

Anna Tybor jest pierwszą Polką, która zjechała z ośmiotysięcznika na nartach. Dokonała tego na zboczu góry Manaslu w Nepalu. Nie korzystała z butli tlenowych.