– Donald Trump korzysta z przywileju, że jest świeży i jeszcze będzie trochę korzystał – tak politolog Paweł Kowal, który był gościem „Faktów z Zagranicy” TVN24 BiS, tłumaczył, dlaczego kolejne afery nie szkodzą wizerunkowi prezydenta elekta. W tym oskarżenia o współpracę z Kremlem. – Potrzebujemy prezydenta, który obniży napięcie (z Rosją – przyp. red.) – dodał Kowal. Zastrzegł przy tym, że jednak w „temperamencie” Trumpa tkwi niebezpieczeństwo, że mógłby ostro zareagować w momencie, gdyby poczuł się oszukany przez Rosjan. Zdaniem drugiego gościa, byłego ministra obrony Bogdana Klicha, temat rzekomych powiązań Trumpa z Rosją nie ucichnie.