- Myślę, że w Polsce, niestety, panuje powszechna hipokryzja, polegająca na tym, że mówi się wiele o postawach chrześcijańskich, ale ich się nie realizuje - powiedział w "Faktach z Zagranicy" TVN24 BiS były prezydent Bronisław Komorowski, komentując brak solidarności Polski z UE w walce z kryzysem migracyjnym. Zdaniem Komorowskiego "z niechęci do przybyszów uczyniono swój sztandar polityczny". - Jesteśmy zakładnikami. Nawet chcąc pomóc, tak jak Kościół Katolicki - w sposób kompromisowy - zostało to uniemożliwione - ocenił były prezydent, którego zdaniem, taka postawa rządu "niestety przyniosła mu polityczne profity".