By finansować in vitro, samorządy będą potrzebowały zgody. Za jej brak będą kary

27.09.2017 | By finansować in vitro, samorządy będą potrzebowały zgody. Za jej brak będą kary
27.09.2017 | By finansować in vitro, samorządy będą potrzebowały zgody. Za jej brak będą kary
Krzysztof Skórzyński | Fakty TVN
27.09.2017 | By finansować in vitro, samorządy będą potrzebowały zgody. Za jej brak będą karyKrzysztof Skórzyński | Fakty TVN

Rząd nie pomoże w uzyskaniu dostępu do zabiegów in vitro - to nic nowego. Nowe jest to, że pomóc nie będą mogły samorządy. Bo jeżeli pomysł na dofinansowanie in vitro np. w Częstochowie, Sosnowcu, czy Łodzi nie spodoba się w Warszawie, to może być tak, że skończy się karą.

- Dziś rząd, w tych swoich fanatycznych, religijnych przekonaniach, zabiera to szczęście Polakom - ostrzega Ewa Kopacz. Była premier alarmuje: rząd chce zrobić zamach na samorząd. - Ta dyskusja, która w tej chwili się toczy, niestety jest dyskusją między wolnością a fanatyzmem. Między Europą a średniowieczem - dodaje.

Kary w planie

Oburzenie opozycji wywołał Konstanty Radziwiłł. Minister, który odpowiada za zdrowie, a któremu ewidentnie nie zależało w środę na uspokojeniu nastrojów. Nie odpowiedział mediom, dlaczego forsuje projekt, który otwiera furtkę do zakazania samorządom finansowania zabiegów in vitro.

Po wprowadzeniu nowych przepisów, gminy i miasta, chcące finansować te zabiegi, będą musiały uzyskać zgodę instytucji zależnej od ministra zdrowia. Działanie wbrew tej agencji będzie się wiązało z dotkliwą karą finansową.

- Zapytałem bardzo precyzyjnie: czy jeżeli jakiś samorząd będzie chciał finansować in vitro, a minister Radziwiłł się na to nie zgodzi, to czy spotka go kara? Usłyszałem, że tak - mówi Bartosz Arłukowicz (PO), były szef resortu zdrowia.

"Dobrze by było, żeby rząd nie wkładał paluchów tam, gdzie nie powinien"

Minister zdrowia już na początku urzędowania jasno powiedział, że rząd kończy z finansowaniem in vitro. To była decyzja także światopoglądowa. Ponadto, w miastach, które dziś mają programy dofinansowywania zabiegów in vitro, rządzą prezydenci związani z opozycją; Platformą lub lewicą. To oni formułują obawy i pytają: dlaczego rząd chce się mieszać w ich sprawy i ich budżety?

- Dobrze by było, żeby rząd nie wkładał paluchów tam, gdzie nie powinien - komentuje Tomasz Niedziela, radny Rady Miasta Sosnowca. - To może być ustawa pisana tylko pod ten jeden program zdrowotny - mówi prezydent Częstochowy Krzysztof Matyjaszczyk. - Tu nie chodzi o pieniądze, procedurę, tylko o to, by pary, które naprawdę chcą mieć dzieci, mogły je mieć - zaznacza Adam Wieczorek, radny miejski z Łodzi.

Rząd zasłania się tym, że w nowym prawie chodzi o to, by samorządy na własną rękę nie finansowały wątpliwych programów medycznych i że wcale nie musi chodzić o in vitro.

Tyle, że do tej pory, samorządy i tak musiały mieć opinię specjalnej agencji przed uruchomieniem medycznego programu. Także w przypadku in vitro. To były jednak tylko opinie. Rząd nie mógł samorządów blokować dotkliwymi karami.

Ustawa ma być przyjęta szybko, do końca tygodnia. Wiceprzewodniczący sejmowej komisji zdrowia Tomasz Latos (PiS) ma nadzieję, że ta ustawa nie będzie narzędziem do zablokowania samorządom finansowania in vitro.

Autor: Krzysztof Skórzyński / Źródło: Fakty TVN

Źródło zdjęcia głównego: Fakty TVN

Pozostałe wiadomości

Cała Polska była wstrząśnięta, gdy rok temu dowiedzieliśmy się o śmierci ośmioletniego Kamila. Ojczym go katował i oblewał wrzątkiem. Przyjęto specjalne prawo, które miało pomóc w tym, by nigdy więcej nie wydarzył się taki dramat. Czy to się udało?

Rok od śmierci Kamilka z Częstochowy. Co się zmieniło w sprawie ochrony dzieci?

Rok od śmierci Kamilka z Częstochowy. Co się zmieniło w sprawie ochrony dzieci?

Źródło:
Fakty TVN

Majówka to czas nie tylko odpoczynku, ale też ciężkiej pracy. Zwłaszcza w ogrodach i na działkach. Schylona sylwetka i intensywne, powtarzalne ruchy mogą prowadzić do kontuzji. Jak działkowcy i ogrodnicy mogą uchronić się na przykład przed syndromem łokcia tenisisty?

Prace w ogrodzie mogą prowadzić do kontuzji. Eksperci podpowiadają, co robić i czego unikać

Prace w ogrodzie mogą prowadzić do kontuzji. Eksperci podpowiadają, co robić i czego unikać

Źródło:
Fakty TVN

W Polsce wciąż widoczny trend na zaciąganie kredytów. Bierzemy ich więcej, ponieważ więcej zarabiamy i rośnie nasza kredytowa zdolność. Wciąż jednak zdarza się, że oprocentowanie pożyczki okazuje się zabójcze, a spłata raty co najmniej problematyczna.

Polacy pożyczają coraz więcej. "Ostatnie lata zrujnowały nasze kieszenie"

Polacy pożyczają coraz więcej. "Ostatnie lata zrujnowały nasze kieszenie"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

20 lat Polski w Unii Europejskiej to widoczne gołym okiem korzyści, dotacje, inwestycje i przemiany. Polska zyskała także na bezpieczeństwie. Choć nie wszystko wszystkim się podoba, zwłaszcza politykom sceptycznym wobec wielu unijnych idei, to zdecydowana większość Polaków cały czas popiera naszą obecność we Wspólnocie. 

Polska świętuje 20 lat w Unii Europejskiej. "To był i jest bardzo dobry czas dla Polski"

Polska świętuje 20 lat w Unii Europejskiej. "To był i jest bardzo dobry czas dla Polski"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Listy Prawa i Sprawiedliwości do europarlamentu to nic innego, jak tylko tratwa ratunkowa, a może nawet arka Noego dla złodziei, dla przestępców - mówiła w "Faktach po Faktach" Katarzyna Kotula (Lewica). Nieobecność Daniela Obajtka na czwartkowej konwencji PiS nie jest związana z tym, że 2 maja to dzień Polaków za granicą - stwierdziła Aleksandra Leo (Polska 2050-Trzecia Droga). Karol Karski (PiS) wyjaśnił z kolei, czemu na konwencji zabrakło Jacka Kurskiego.

"Tratwa ratunkowa" czy "silne, dobre listy"?

"Tratwa ratunkowa" czy "silne, dobre listy"?

Źródło:
TVN24

Myśmy w 1981 roku oczywiście marzyli o wolnej Polsce, nic więcej. Chociaż było oczywiste, że dla środowiska "Solidarności" najważniejsze jest uczestniczenie, takie czynne, cywilizacyjne w strukturach Zachodu - mówił w "Faktach po Faktach" Jerzy Buzek, były premier, eurodeputowany PO, były przewodniczący Parlamentu Europejskiego w 20. rocznicę akcesji Polski do Unii Europejskiej.

Jerzy Buzek: myślałem, że nic bardziej honorowego już mnie nie spotka

Jerzy Buzek: myślałem, że nic bardziej honorowego już mnie nie spotka

Źródło:
TVN24

Prezydent stara się skupić na sobie uwagę, zaistnieć w jakiś sposób w debacie - tak o postawie Andrzeja Dudy w stosunku do rządu mówiła w "Faktach po Faktach" w TVN24 Agnieszka Dziemianowicz-Bąk, ministra rodziny, pracy i polityki społecznej. Została też zapytana o to, czy w przyszłorocznych wyborach prezydenckich Lewica wystawi kobietę jako kandydatkę. Powiedziała też kiedy zapadnie decyzja w tej sprawie.

Prezydent "chce zaistnieć". Dziemianowicz-Bąk: poważna głowa państwa nie musi się dopominać o uwagę

Prezydent "chce zaistnieć". Dziemianowicz-Bąk: poważna głowa państwa nie musi się dopominać o uwagę

Źródło:
TVN24

Urazy mózgu są często ignorowane przez sportowców, nawet tych profesjonalnych. Jednak mogą mieć one poważne konsekwencje dla naszego zdrowia i nie chodzi tylko o dotkliwe wstrząśnienie mózgu. Groźne mogą być również mikrourazy. Naukowcy i lekarze przyglądają im się z coraz większą uwagą.

Mikrourazy mózgu na celowniku lekarzy sportowych. Z pomocą przychodzi technologia

Mikrourazy mózgu na celowniku lekarzy sportowych. Z pomocą przychodzi technologia

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Biorąc pod uwagę, że mówimy o kraju, na który Rosja napadła ledwie 15 lat temu, ten pomysł gruzińskiego parlamentu budzi tym większe zdumienie. Chodzi o projekt prawa o "obcych agentach". Pomysłodawcy mówią, że prawo wzmocni gruzińską niepodległość. Krytycy - głównie młodzi obywatele, którzy zaznali zachodniej wolności - oceniają, że to pomysł rodem z putinowskiej Rosji, który ma uderzyć w społeczeństwo obywatelskie.

Europejskie flagi na ulicach i porównania do Ukrainy Janukowycza. "Ci, którzy uważają Rosję za przyjaciół, to nasi wrogowie"

Europejskie flagi na ulicach i porównania do Ukrainy Janukowycza. "Ci, którzy uważają Rosję za przyjaciół, to nasi wrogowie"

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

To było największe rozszerzenie Unii Europejskiej w historii. 20 lat temu do Wspólnoty dołączyło 10 państw, w tym między innymi Polska. Dziś 450 milionów Europejczyków cieszy się swobodą przemieszczania się. Unia zwiększa możliwości studiowania i pracy za granicą. Blisko 80 procent obywateli państw, które dołączyły do Wspólnoty dwie dekady temu, twierdzi, że ich kraje na tym skorzystały.

20. rocznica największego rozszerzenia w historii Unii Europejskiej. "Mamy łatwe życie. Mamy do wszystkiego dostęp"

20. rocznica największego rozszerzenia w historii Unii Europejskiej. "Mamy łatwe życie. Mamy do wszystkiego dostęp"

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS