To zjawisko nazywa się wiolencja. Składa się z indolencji władz publicznych, gigantycznej korupcji oraz ze zjawiska niesłychanej przemocy, okrutnej, na pokaz - mówił w "Faktach o Świecie" TVN24 BiS amerykanista i latynoamerykanista Marcin Wojciechowski. Odniósł się w ten sposób do zabójstwa trójki kobiet i sześciorga dzieci, które miało miejsce w Meksyku. - Tutaj chodziło tylko o to, aby wywrzeć wrażenie: my wkraczamy na obcy teren i robimy co chcemy - dodał. - Praktycznie całe państwo tak funkcjonuje. Jeden stan jest w rękach jednego gangu, a drugi stan w rękach nawet nie gangu, a armii przestępczej - zauważył drugi gość programu profesor Zbigniew Lewicki, amerykanista z Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego.