Na ostatnim posiedzeniu rządu tej kadencji Sejmu nie było ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry. Nie było go też na poprzednim i wcześniej też nie. Ostatnio widziano Zbigniewa Ziobrę na posiedzeniu rządu na początku września. Wygląda na to, że jego konflikt z premierem Mateuszem Morawieckim nie gaśnie. Resort twierdzi, że Zbigniew Ziobro był nieobecny, bo zatrzymały go "pilne obowiązki" prokuratora generalnego.
W środę 6 listopada odbyło się ostatnie posiedzenie rządu upływającej kadencji Sejmu. Premier Mateusz Morawiecki podziękował ministrom za "ogromny wysiłek, ogromny trud".
Tych podziękowań premiera nie wysłuchał Zbigniew Ziobro. Nie było go.
29 października na posiedzeniu rządu też nie było Zbigniewa Ziobry. 22 października też był nieobecny. Tak samo nie było go: 15 października, 1 października, 24 września i 17 września.
Przez dwa miesiące Zbigniew Ziobro nie był obecny na posiedzeniach Rady Ministrów.
- Typowe dla polityków Zjednoczonej Prawicy, że oni zajmują się na początku tym, co mogą dla siebie zabrać, a nie tym, co mogą zrobić dla obywateli - komentuje poseł PO Marcin Kierwiński. - Nieprzychodzenie na posiedzenie Rady Ministrów tylko pokazuje, że on (Ziobro - przyp. red.), niestety, chyba do tej roli nie dorósł - uznaje poseł PO i były minister sprawiedliwości Borys Budka.
- To jest najważniejszy punkt w kalendarzu każdego ministra i dziwię się bardzo, że do takiej sytuacji mogło dojść, bo to oznacza, że minister uchyla się od swojego podstawowego obowiązku - ocenia poseł PO i były minister obrony narodowej Tomasz Siemoniak.
"Pragnę uspokoić widzów TVN-u"
Ostatni raz Zbigniew Ziobro na posiedzeniu rządu zjawił się dwa miesiące temu, 10 września.
- Wiceministrowie są od tego również, aby zastępować na posiedzeniach Rady Ministrów swoich szefów - informuje Piotr Müller, rzecznik prasowy rządu.
- Minister sprawiedliwości jest o wszystkim poinformowany i jest w bieżącym kontakcie z premierem, jak i innymi ministrami, więc pragnę uspokoić widzów TVN-u, że na pewno pan minister Ziobro jest cały czas na posterunku - twierdzi wiceminister sprawiedliwości Sebastian Kaleta.
Nieobecność rzeczywiście zdarza się każdemu ministrowi, ale za każdym razem to sprawa poważna. Każdy minister wyznaczał zastępstwo, ale w przypadku Zbigniewa Ziobry to były dwa miesiące nieobecności, i to nie z powodu choroby.
Pilniejsze obowiązki
Gdy Zbigniew Ziobro nie pracował na posiedzeniach rządu, to prowadził kampanię wyborczą. Swoją i swoich wiceministrów. Bywał też w siedzibie PiS-u.
- Jest to w oczywisty sposób ostentacja związana z tym, że Zbigniew Ziobro trafnie definiuje, kto jest rzeczywistym szefem rządu. Nie jest nim Mateusz Morawiecki - komentuje poseł Unii Europejskich Demokratów Michał Kamiński.
Nieoficjalnie politycy PiS-u mnożą anegdoty o wzajemnej niechęci Mateusza Morawieckiego i Zbigniewa Ziobry w związku z walką o wpływy w spółkach Skarbu Państwa. - Nie ma takiego konfliktu - zapewnił 29 października w "Kropce nad i" TVN24 wiceminister Sebastian Kaleta.
- Być może w ramach protestu w tej sytuacji Zbigniew Ziobro postanowił nie brać udziału w obradach rządu, bo nie będzie przebywał w jednym pomieszczeniu z premierem Morawieckim - spekuluje szefowa Nowoczesnej Katarzyna Lubnauer.
Próbowaliśmy uzyskać w Ministerstwie Sprawiedliwości informację o tym, dlaczego ministra Zbigniewa Ziobry nie ma na posiedzeniach rządu. Resort odpowiedział, że powodem nieobecności ministra Zbigniewa Ziobry były w zdecydowanej większości "pilne obowiązki" prokuratora generalnego.
Autor: Jakub Sobieniowski / Źródło: Fakty TVN
Źródło zdjęcia głównego: tvn24