Polski złoty jest tak słaby, że aż strach. Strach zapłacić ratę kredytu, strach zatankować. Kiedy frank bije rekordy i kosztuje ponad 4,40 złotych, kiedy dolar to ponad 4 złote, a euro ponad 4,60, to wszystko wskazuje na to, że za chwile ceny znowu skoczą w górę.