Jeden marsz w Warszawie, ale zdecydowanie podzielony na dwie grupy. Część pod patronatem prezydenta ruszyła pierwsza. Grupa firmowana przez narodowców wystartowała dopiero po kilkudziesięciu minutach. Ta pierwsza grupa była biało-czerwona, ale w drugiej pojawiły się flagi ONR, race i hasła, których miało nie być. Strefę buforową wypełniały służby.