- Nic wielkiego się jeszcze nie stało. Dopiero teraz będą schody kogo przy tym stole posadzić - tak prof. Zbigniew Lewicki, amerykanista z Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego, skomentował planowane rozmowy o przyszłości Syrii. Gość "Faktów z Zagranicy" TVN24 BiS podkreślił, że rosyjski przywódca Władimir Putin zaprosił na negocjacje prezydenta Baszara al-Asada. - Morderca, który używa broni chemicznej przeciwko własnemu narodowi, teraz jest "cywilizowanym" rozmówcą na temat przyszłości - ocenił prof. Lewicki. - To trochę wstydliwa sprawa - dodał ekspert. Amerykanista jest przekonany, że Rosja Putina, mimo zapewnień Kremla, ma mniejsze możliwości niż USA. - Ameryka jest dużo potężniejsza i bogatsza. Stany Zjednoczone zbudowały swoją potęgę na solidnych podstawach - podkreślił.