"Jesteśmy tu, bo nie jest nam wszystko jedno" krzyczeli ci, którzy w wielu miastach w Polsce zgromadzili się wokół sądów. W Poznaniu, Szczecinie, Krakowie, czy Warszawie mówili o "złym śnie z PRL-u" i "złej zmianie PiS-u". - Nie może być tak, że "partia rządzi i to partia sądzi -" słychać było przed prezydenckim pałacem, pytanie czy Andrzej Duda usłyszy te wezwania oraz prośby o veta.