Mija 30 lat od tragedii w Stoczni Gdańskiej. "Myśmy byli przekonani, że nas spali żywcem"

Źródło:
Fakty TVN
Mija 30 lat od tragedii w Stoczni Gdańskiej. "Myśmy byli przekonani, że nas spali żywcem"
Mija 30 lat od tragedii w Stoczni Gdańskiej. "Myśmy byli przekonani, że nas spali żywcem"
Dominika Ziółkowska/Fakty TVN
Mija 30 lat od tragedii w Stoczni Gdańskiej. "Myśmy byli przekonani, że nas spali żywcem"Dominika Ziółkowska/Fakty TVN

Mija 30 lat od tragicznego pożaru w hali Stoczni Gdańskiej. Zginęło wtedy siedem osób. To było podpalenie, jednak do dziś nie wiadomo, kto za nie odpowiada. Gdy po koncercie w hali pojawił się ogień, widzowie na początku myśleli, że to efekty świetlne.

24 listopada 1994 roku w pożarze w hali Stoczni Gdańskiej, w której odbywał się koncert zespołu Golden Life, śmierć poniosło siedem osób. Rannych zostało około 300 osób.

Rękę pana Rafała Borowskiego udało się uratować, ale blizny pozostały. Nie tylko te widoczne gołym okiem. - Jechała na moich nogach w radiowozie jedna z tych dziewczynek, która się później okazało, że zmarła - wspomina mężczyzna.

Pan Szymon Tarwacki pracował wówczas w hali Stoczni Gdańskiej jako technik. - Zobaczyłem strażaka, który przebiega z gaśnicą obok mnie i on mi spojrzał w oczy, i widziałem, że ten starszy strażak jest przerażony - relacjonuje mężczyzna.

Panie Ewelina Hałenda i Alicja Żuchowska poznały się na szpitalnej sali. Obie w pożarze zostały ranne. - Najbardziej pamiętam tłum, ścisk, płacz i niedowierzanie, jak się patrzyło na własne ręce - opowiada pani Ewelina.

ZOBACZ RÓWNIEŻ: "Siła rażenia tego wybuchu była przeogromna". Zginęło dwóch strażaków. Wiceminister o szczegółach

Obie miały wtedy 14 lat i nadal wracają wspomnienia tej tragedii, nie tylko przy okazji rocznicy, ale na przykład w tłumie czy w zamkniętych pomieszczeniach. - Zawsze jest moment takiego zawahania się, zastanowienia, gdzie mam stanąć, gdzie jest wyjście - wyznaje pani Alicja.

Pożar wybuchł dokładnie 30 lat temu w hali Stoczni Gdańskiej. Ponad dwa tysiące młodych ludzi bawiło się na koncercie. Siedem osób zginęło, a ponad 300 zostało poważnie poparzonych. 

" 'Tata, pożar'. To były ostatnie słowa córki, które słyszałem"
" 'Tata, pożar'. To były ostatnie słowa córki, które słyszałem""Uwaga!"TVN

Podpalacza nigdy nie wykryto

Śledztwo wykazało, że hala została podpalona umyślnie. Podpalacza nigdy nie wykryto. Za to organizatorzy koncertu usłyszeli wyroki w zawieszeniu po 16 latach trwania procesu.

Ci, co przeżyli, co roku spotykają się przy pomniku ofiar. Wśród nich również Anna Golędzinowska, która jako 16-latka bawiła się na tym koncercie. - Myśmy byli przekonani, że nas spali żywcem w pewnym momencie - wspomina Anna Golędzinowska, obecnie radna miasta Gdańska.

Wielu poszkodowanych leczyło się przez lata, nie tylko fizycznie. Ze straumatyzowanymi młodymi ludźmi pracował wówczas psycholog Bogusław Borys. - Z niektórymi osobami było bardzo, bardzo trudno nawiązać jakikolwiek kontakt. Wszystko tylko nie temat pożaru - wspomina profesor.

CZYTAJ TAKŻE: Przyszła nagle, rzucała o drzewa, odzierała z ubrań. "Krzyczałem, ale nikogo już nie było"

Upamiętnieniem ofiar pożaru jest nie tylko pomnik, ale także piosenka "24.11.94" zespołu Golden Life, z tekstem "Życie, choć piękne, tak kruche jest". Jej twórcy dziś też pamiętają o ofiarach i poszkodowanych. - Staramy się być zawsze tego dnia tutaj, ponieważ tutaj przychodzą ludzie, którzy wtedy przyszli dla nas - mówi Jarosław Turbiarz, artysta z zespołu Golden Life.

Pomnik Ofiar Pożaru w Hali Widowiskowej Stoczni GdańskiejFakty TVN

Wtedy dla siedmiu osób był to ostatni koncert. Dla tych, którzy go przeżyli, już każdy koncert będzie związany z lękiem. - Dla nas w tym momencie to był koniec świata, dla większości z nas na szczęście ten świat się odbudował - wyznaje Anna Golędzinowska.

Autorka/Autor:

Źródło: Fakty TVN

Źródło zdjęcia głównego: PAP/Stefan Kraszewski

Pozostałe wiadomości

Na wiecach kandydatów na prezydenta pojawia się coraz więcej transparentów. Ponieważ nie są to już tylko zamknięte spotkania, a zupełnie otwarte, na które przyjść może każdy, to ze swoim przekazem pojawiają się też przeciwnicy kandydatów.

Śmiech kontra przepychanki. Zupełnie inne reakcje na obecność przeciwników u Trzaskowskiego i Nawrockiego

Śmiech kontra przepychanki. Zupełnie inne reakcje na obecność przeciwników u Trzaskowskiego i Nawrockiego

Źródło:
Fakty TVN

W tej historii obywatele stanęli na wysokości zadania i obezwładnili złodzieja w Poznaniu. Policjanci, którzy znajdowali się w pobliżu, stali akurat w kolejce po kebab i nie pomogli. Uwierzyć w to nie mogą nawet ich koledzy po fachu, więc jest wewnętrzne postępowanie.

Przechodzień obezwładnił złodzieja. Policjanci, którzy byli w pobliżu, nie pomogli, bo jedli kebaba

Przechodzień obezwładnił złodzieja. Policjanci, którzy byli w pobliżu, nie pomogli, bo jedli kebaba

Źródło:
Fakty TVN

Po ponad rocznym blokowaniu przez prezydenta Andrzeja Dudę nominacji ambasadorskich, minister Radosław Sikorski nie liczy już na porozumienie, wycofuje nominacje i zaczeka na nowego prezydenta. Kancelaria Prezydenta RP twierdzi, że Andrzej Duda rzekomo lada dzień miał którąś z nominacji podpisać.

Sikorski wycofuje nominacje ambasadorskie. Andrzej Dera: prezydent już miał pierwsze podpisać

Sikorski wycofuje nominacje ambasadorskie. Andrzej Dera: prezydent już miał pierwsze podpisać

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Jest pierwszą Polką w historii i jedną z niewielu kobiet na świecie, które zdobyły Koronę Himalajów i Karakorum, co oznacza, że wspięła się na wszystkie 14 ośmiotysięczników. Nie miała żadnego wsparcia od sponsorów. Dorota Rasińska-Samoćko zrobiła to wszystko w zaledwie 3 lata. Niedawno odebrała Kolosa - najważniejszą polską nagrodę przyznawaną podróżnikom, żeglarzom i alpinistom.

Dorota Rasińska-Samoćko pierwszą Polką, która zdobyła Koronę Himalajów i Karakorum. Bez wsparcia sponsorów

Dorota Rasińska-Samoćko pierwszą Polką, która zdobyła Koronę Himalajów i Karakorum. Bez wsparcia sponsorów

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

- Ukraińcy nie są zaskoczeni tym, co robią Stany Zjednoczone, dlatego że Ukraina nigdy nie miała podstaw do głębokiej wiary w stałość uczuć Stanów Zjednoczonych wobec ich kraju - mówił w "Faktach po Faktach" prezes Fundacji imienia Stefana Batorego Edwin Bendyk. Przytoczył również dane, z których wynika, że ochłodzenie między Kijowem i Waszyngtonem przyczyniło się do wzrostu poparcia dla Wołodymyra Zełenskiego w Ukrainie. - Ale stało się jeszcze coś ciekawszego - dodał. 

Po tym wydarzeniu Ukraińcy "znowu poczuli powód do mobilizacji"

Po tym wydarzeniu Ukraińcy "znowu poczuli powód do mobilizacji"

Źródło:
TVN24

- Dla nich kobieta po prostu jest przedmiotem, a nie osobą, która może o sobie decydować - powiedziała w "Faktach po Faktach" Monika Rosa (KO), komentując słowa kandydata Konfederacji na prezydenta Sławomira Mentzena na temat aborcji w przypadku gwałtu. Barbara Oliwiecka (Polska 2050) oceniła, że członkowie Konfederacji "nie mają za grosz empatii, nie mają za grosz solidarności społecznej".

Plan? "Kraj dla zdrowych, silnych, bogatych, młodych mężczyzn"

Plan? "Kraj dla zdrowych, silnych, bogatych, młodych mężczyzn"

Źródło:
TVN24

Dwie trzecie Amerykanów nie kupiłoby tesli, a głównym powodem jest Elon Musk. Tak wynika z sondażu Yahoo News i YouGov. Elon Musk jest doradcą Donalda Trumpa i to on ma być odpowiedzialny za zwalnianie pracowników rządowych i ograniczanie wydatków. Ponadto wykonał gest nazistowskiego pozdrowienia podczas inauguracji nowego prezydenta. Sprzeciw wobec niego jest też wyrażany w inny sposób: poprzez podpalanie tesli i salonów sprzedaży samochodów tej marki.

"Zatrąb, jeśli nienawidzisz Elona Muska". Dwie trzecie Amerykanów twierdzi, że nie kupiłoby tesli

"Zatrąb, jeśli nienawidzisz Elona Muska". Dwie trzecie Amerykanów twierdzi, że nie kupiłoby tesli

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Delegacja francuskiej skrajnej prawicy przyleciała do Izraela na konferencję o przeciwdziałaniu antysemityzmowi. Kongresowi przewodniczy premier Benjamin Netanjahu, a francuskiej delegacji Jordan Bardella, przewodniczący Zjednoczenia Narodowego. Nie wszystkim środowiskom żydowskim taka forma pracy u podstaw się podoba.

Delegacja francuskiej skrajnej prawicy wzięła udział w konferencji o przeciwdziałaniu antysemityzmowi

Delegacja francuskiej skrajnej prawicy wzięła udział w konferencji o przeciwdziałaniu antysemityzmowi

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS