Sześcioro Polaków zrobiło to, czego jeszcze nie zrobił nikt - popłynęli sztafetą z Kołobrzegu do Kåsebergi w Szwecji. 170 kilometrów wpław. - Chcemy udowodnić sobie i innym, że nie ma rzeczy niemożliwych, że horyzont to tylko linia, że możemy przesuwać linię tak daleko, jak chcemy - mówią szczęśliwi, choć zmęczeni. Wyprawa trwała dwa dni i dwie noce.