Minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak spotkał się w piątek z żołnierzami 10. Brygady Kawalerii Pancernej ze Świętoszowa, odbywającymi szkolenie taktyczne w Białej Podlaskiej. Gdy przemawiał, za jego plecami jechał konwój wojskowych ciężarówek. To wyglądało na demonstrację siły i próbę przekonania, że władze kontrolują sytuację na polsko-białoruskiej granicy. To nie takie oczywiste, bo w lasach - jak alarmują wolontariusze - jest pełno migrantów.