Zgodnie z obecnie obowiązującymi przepisami, Polacy za granicą głosują tak jak do tej pory: osobiście w konsulatach i ambasadach. To teraz problem w wielu krajach, które z powodu pandemii COVID-19 wprowadziły ograniczenia w przemieszczaniu się. Ustawą, która mogłaby Polakom za granicą umożliwić głosowanie korespondencyjne, wciąż zajmuje się Senat.

Poczta Polska przypomina, że właściciele budynków mieszkalnych mają obowiązek umieszczenia w budynku skrzynki pocztowej. Kara za niespełnienie tego obowiązku to nawet 10 tysięcy złotych. To właśnie w skrzynkach pocztowych listonosze mają umieszczać pakiety wyborcze, jeśli ustawa o powszechnym głosowaniu korespondencyjnym wejdzie w życie.

Trwa kolejna doba walki o Biebrzański Park Narodowy. Ogień strawił około sześć tysięcy hektarów łąk i lasów. Najwięcej ognisk płonie na obszarze Lasu Wroceńskiego i to tam strażacy skierowali największe siły. Z ogniem walczy już ponad trzystu strażaków oraz pięćdziesięciu żołnierzy Wojsk Obrony Terytorialnej. Akcja prowadzona jest z ziemi i powietrza. Choć pożar przestał się już rozprzestrzeniać na kolejne obszary, to wciąż trudno oszacować, jak długo potrwa gaszenie. Jest już niemal pewne, że przyczyną pożaru było wypalanie łąk.

Zgodnie z najnowszą decyzją MEN szkoły pozostaną zamknięte do 24 maja. Matury rozpoczną się 8 czerwca, a egzamin ósmoklasisty - 16 czerwca. Dodatkowe terminy egzaminów dojrzałości przewidziano na lipiec, a wyniki CEK ma podać do 11 sierpnia. Dla tych, którym powinie się noga, termin poprawkowy zaplanowano na wrzesień. O jego wynikach maturzyści dowiedzą się jeszcze w tym samym miesiącu.

Kolejni samorządowcy zapowiadają wysłanie zawiadomienia do prokuratury po tym, jak Poczta Polska wezwała ich do wydania spisów wyborców. - Ktoś chciał wyłudzić ode mnie dane osobowe - opisuje sprawę prezydent Bydgoszczy Rafał Bruski. Poczta Polska nie jest organizatorem wyborów, więc nie może żądać takich danych. Poczta Polska powołuje się na polecenie premiera.

Śledztwo w sprawie organizacji wyborów prezydenckich w czasie stanu epidemii trwało zaledwie trzy godziny. Prokuratorzy zwracają uwagę, że to rekord. Pojawiają się jednak wątpliwości, czy w ciągu tych trzech godzin w ramach śledztwa zostały podjęte jakiekolwiek czynności. Prokurator Ewa Wrzosek, która wszczęła postępowanie, mówi, że o żadnych czynnościach nie wie. Treść uzasadnienia o umorzeniu postępowania też nie jest znana. Prokuratora Okręgowa w Warszawie twierdzi, że nie doszło do przestępstwa. Umorzenie postępowania bez przeprowadzenia czynności może być złamaniem prawa.

Śledztwo w sprawie organizacji wyborów prezydenckich w czasie stanu epidemii szybko się skończyło. Zostało wszczęte w czwartek w Prokuraturze Rejonowej Warszawa-Mokotów i jeszcze tego samego dnia umorzone przez Prokuraturę Okręgową w Warszawie. Ewa Wrzosek, prokurator, która wszczęła postępowanie, rozważała przesłuchanie wicepremiera Jacka Sasina w sprawie o sprowadzenie niebezpieczeństwa dla zdrowia i życia wielu osób. Prokurator Krajowy polecił wszcząć postępowanie dyscyplinarne wobec prokurator Ewy Wrzosek.

Trzeba zapomnieć o dyskusji na temat wyborów w maju - słychać z partii Jarosława Gowina. Natomiast opozycja proponuje przeprowadzić wybory w przyszłym roku. Na wybory prezydenckie każdy na razie ma swój plan. Głos w sprawie zabrała także Komisja Europejska.

Dużo słów, ale żadnych dat. Rząd mówi o kolejnych transzach pomocy dla przedsiębiorców i samorządów. Jest dużo obietnic, ale pieniędzy na wielu kontach wciąż nie ma.

W Biebrzańskim Parku Narodowym płonie już nie sześć, tylko osiem tysięcy hektarów terenu. Rzadkie gatunki zwierząt giną w ogniu. Strażacy i ratownicy robią wszystko, by opanować żywioł i uratować największy chroniony obszar w Polsce.

Strażacy na zboczach Magurki w Beskidzie Małym zauważyli wyschnięte górskie źródła. Susza budzi strach, bo bez wody nie ma życia. Dla rolników to dramat, dla nas wszystkich szok. Według hydrologów w przyszłości Wisła morze okresowo zanikać i latem nie dopływać do Bałtyku.

Kwota refundacji testów genetycznych na obecność koronawirusa SARS-CoV-2 została zmniejszona do 280 złotych. Na początku epidemii COVID-19 w Polsce wynosiła ona 450 złotych. Jednocześnie rząd chce oddać do dyspozycji lekarzy testy antygenowe, które będą szybsze, ale czy wiarygodne? Testuje je obecnie Narodowy Instytut Zdrowia Publicznego-Państwowy Zakład Higieny.

Damy sobie radę, ale będzie to wymagać wspólnego wysiłku ze strony całego świata - tak o epidemii mów ambasador Stanów Zjednoczonych w Polsce. Georgette Mosbacher była gościem Piotra Kraśki, a więcej dziś w "Faktach po Faktach" w TVN24 o godzinie 19.25.

Pan Damian ratował ludziom życie, ale odkąd w jego głowie wyrósł glejak, jego własne życie runęło w gruzach. Kiedy był ratownikiem medycznym, pomagał innym, miał skrzydła i na skrzydłach wracał do domu. W domu ma fantastyczną rodzinę, ale teraz dodatkowo potrzebuje wielu dobrych ludzi.

"Będzie lepiej", "będzie przepięknie", "będzie normalnie" - wielkie napisy na wielkich ścianach, mają dać wielką nadzieje. Kiedy ulice są puste, a wokół szaleje pandemia, choć jeden taki mural, niech będzie jak motto.

W piątek zachmurzenie będzie zmienne. We wschodniej części Polski wystąpią przelotne opady deszczu. Temperatura maksymalna od 12 stopni Celsjusza na Suwalszczyźnie do 18 stopni Celsjusza na Podkarpaciu. Wiatr słaby i umiarkowany, okresami silniejszy, północno-zachodni.

Od czasu zamknięcia granic musieli podjąć trudną decyzję - zostawić rodzinę i pracować lub wrócić do bliskich i nie zarabiać. W takiej rzeczywistości od 27 marca żyją wszyscy, którzy dom oraz pracę mają po dwóch różnych stronach granicy polsko-niemieckiej.

Rzecznik Ministra Zdrowia zapytany o liczbę zakażonych koronawirusem SARS-CoV-2 noworodków i kobiet w ciąży informuje, że taki rejestr nie jest prowadzony. Na całym świecie przypadki zakażenia koronawirusem u małych dzieci są bardzo rzadkie.

Koronawirus uderza w gospodarkę. Kolejne dane pokazują, jak bardzo. GUS informuje o olbrzymim spadku sprzedaży. W marcu sprzedaż ubrań i butów spadła o około połowę. W niektórych sklepach w ogóle nie sprzedaje się nic. Minister finansów przyznaje, że jeśli tak dalej pójdzie, czeka nas głęboka recesja.

Na mapie opublikowanej przez Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej widać wyraźnie, że wielu rzekach jest niebezpiecznie niski stan wody. Eksperci alarmują, że jeśli sytuacja meteorologiczna się nie zmieni, to grozi nam ogromna susza. Według najnowszych prognoz niewielki deszcz ma spaść w sobotę w niektórych częściach kraju.

Pracownicy Poczty Polskiej mają liczne pytania i wątpliwości, jeśli chodzi o organizację głosowania korespondencyjnego w wyborach prezydenckich. W ciągu kilku dni 26 tysięcy listonoszy miałoby dostarczyć ponad 30 milionów pakietów wyborczych. Pakiety roznosiłyby zespoły dwuosobowe. W międzyczasie trwają roszady na stanowiskach kierowniczych Poczty Polskiej. Pocztowcy boją się zwolnień grupowych i zmian organizacyjnych.

Strażacy próbują ratować płonący Biebrzański Park Narodowy. Mija czwarta doba walki z ogniem i z czasem, bo każda kolejna godzina to kolejne zniszczone bezcenne obszary. Akcję utrudnia ukształtowanie i charakterystyka terenu. Grząski grunt powoduje, że ciężkie samochody gaśnicze mogą tonąć w bagnie. Setkom strażaków pomagają okoliczni mieszkańcy. Na przykład gospodynie ze wsi Kapice zadbały o to, żeby strażacy mieli ciepłe posiłki.

Czasu do wyborów coraz mniej, wątpliwości coraz więcej. Wojewodowie i Poczta Polska wzywają samorządowców do przekazania spisów wyborców. Drukarki już drukują karty wyborcze, chociaż ustawa o powszechnym głosowaniu korespondencyjnym wciąż jest w parlamencie. - Te wybory są pozbawione bezpieczników - twierdzi profesor Andrzej Zoll, były prezes Trybunału Konstytucyjnego. Jarosław Gowin, były wicepremier, stwierdził, że wyborów prezydenckich 10 maja nie da się zorganizować.

Czas pandemii to dla wielu przedsiębiorców trudna próba. Dla tych niewielkich to walka o przetrwanie, dlatego dla pół tysiąca małych firm firma TVN przygotowała specjalny pakiet reklamowy w ramach akcji "TVN Pomagajmy sobie". Mogą pokazać swoją reklamę na antenie za symboliczną złotówkę.

Nawet jeśli uda się ugasić pożary w Biebrzańskim Parku Narodowym, to ślad tej katastrofy pozostanie na długo. Ogień strawił miejsce bezcenne na mapie przyrodniczej, fragment parku nazywanego często "ptasim rajem". Ekolodzy zwracają uwagę, że o ile pożary lasów są czymś powszechnym, to nie jest tak w przypadku pożarów torfowisk na skalę, jaka ma obecnie miejsce w Biebrzańskim Parku Narodowym. Zmiany klimatyczne mogą spowodować, że Polska straci wiele torfowisk i bagnisk.

W Biebrzańskim Parku Narodowym spłonęło już kilka tysięcy hektarów lasów i torfowisk. To powierzchnia średniej wielkości miasta. Z ogniem walczy ponad dwustu strażaków z całej Polski. To akcja prowadzona na wiele frontów, bo jest kilka, a nawet kilkanaście ognisk. Sytuację pogarsza susza.

43 osoby zostały ewakuowane z Centrum Opieki Długoterminowej "Salus" w Kaliszu do oddalonego o około 10 kilometrów szpitala w Wolicy. W akcji wzięli udział żołnierze, policjanci i ekipy medyczne. Wszyscy ewakuowani chorują na COVID-19. W czwartek rano Ministerstwo Zdrowia poinformowało o tym, że koronawirusa SARS-CoV-2 wykryto u kolejnych 177 osób. W sumie od początku epidemii wykryto w Polsce 10346 zakażeń. Zmarło w sumie 435 zakażonych osób.

Wyborcy za granicą, zgodnie z obecnie obowiązującym stanem prawnym, będą mogli zagłosować w obwodach głosowania utworzonych za granicą wyłącznie osobiście. Tymczasem w wielu krajach obowiązują ograniczenia w przemieszczaniu się. Wyborcy za granicą mają zatem dylemat: zagłosować i ryzykować otrzymaniem kary, czy nie głosować.

Albo Poczta Polska, albo wojewodowie, wysyłają do urzędów gminy wnioski elektroniczne, by udostępnić im dane z rejestru wyborców. Samorządy zwracają uwagę, że nie mogą tego zrobić, bo nie mają podstawy prawnej. Pod wiadomościami czasami nie ma nawet podpisu konkretnej osoby. - Nie znam osoby Poczta Polska - mówi prezydent Białegostoku Tadeusz Truskolaski. Prezydent Gdańska Aleksandra Dulkiewicz zapowiedziała, że złoży zawiadomienie do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa wyłudzenia danych.

Nie ma jeszcze obowiązującej ustawy, ale drukarki już pracują. Minister aktywów państwowych Jacek Sasin przyznał, że zlecił druk kart wyborczych, które zostaną użyte w powszechnym głosowaniu korespondencyjnym. Według opozycji to przestępstwo. - Jacek Sasin, który drukuje karty, popełnia przestępstwo i za takie coś po prostu skończy w więzieniu. Trzeba to sobie jasno powiedzieć - skomentował poseł PO Cezary Tomczyk. Jednocześnie Poczta Polska informuje, że nie doręcza przesyłek pod adresy osób objętych kwarantanną. Nic nie jest pewne, bo ustawa jest w Senacie. Jeśli wróci do Sejmu, to nie wiadomo, jak zagłosują posłowie Porozumienia Jarosława Gowina.