Druk już ruszył. "Jacek Sasin, który drukuje karty, popełnia przestępstwo"

22.04.2020 | Druk już ruszył. "Jacek Sasin, który drukuje karty, popełnia przestępstwo"
22.04.2020 | Druk już ruszył. "Jacek Sasin, który drukuje karty, popełnia przestępstwo"
Maciej Knapik | Fakty TVN
22.04.2020 | Druk już ruszył. "Jacek Sasin, który drukuje karty, popełnia przestępstwo"Maciej Knapik | Fakty TVN

Nie ma jeszcze obowiązującej ustawy, ale drukarki już pracują. Minister aktywów państwowych Jacek Sasin przyznał, że zlecił druk kart wyborczych, które zostaną użyte w powszechnym głosowaniu korespondencyjnym. Według opozycji to przestępstwo. - Jacek Sasin, który drukuje karty, popełnia przestępstwo i za takie coś po prostu skończy w więzieniu. Trzeba to sobie jasno powiedzieć - skomentował poseł PO Cezary Tomczyk. Jednocześnie Poczta Polska informuje, że nie doręcza przesyłek pod adresy osób objętych kwarantanną. Nic nie jest pewne, bo ustawa jest w Senacie. Jeśli wróci do Sejmu, to nie wiadomo, jak zagłosują posłowie Porozumienia Jarosława Gowina.

Oto dwie rzeczywistości. Pierwsza to informacja zamieszczona na stronie internetowej Poczty Polskiej: "Informujemy, że Poczta Polska nie doręcza przesyłek kierowanych na adresy objęte kwarantanną. Pierwsza próba doręczenia przesyłki będzie miała miejsce dopiero po zakończeniu okresu kwarantanny. Prosimy osoby objęte kwarantanną o pozostanie w domu, zaprzestanie prób pozyskania przesyłek i spokojne oczekiwanie na doręczenie przesyłki w najbliższym możliwym terminie".

Rzeczywistość numer dwa to ta, w której żyje wicepremier i minister aktywów państwowych Jacek Sasin, który mów: - Te wybory muszą odbyć się w maju.

Wybory w maju za wszelką cenę to cel polityków z Nowogrodzkiej. Opozycja uważa, że to będzie farsa, nie wybory. - Okazują nam po prostu pogardę, mówiąc: mamy was kompletnie w nosie, chcecie, czy nie chcecie, my te wybory po waszych trupach zrobimy - tak działania rządu ocenia niezależny kandydat na prezydenta Szymon Hołownia.

Jak doręczyć pakiety wyborcze?

Z informacji podanej przez Pocztę Polską wynika, że około sto tysięcy osób - tyle jest teraz w kwarantannie - pakietów wyborczych nie dostanie, bo Poczta Polska ich im nie doręczy. Jacek Sasin ma określić, czy i w jaki sposób zostaną im przekazane.

Nie wiadomo też, jak Poczta Polska doręczy pakiety wyborcze kolejnym tysiącom osób, które mieszkają pod innym adresem niż adres zapisany w rejestrze wyborców. Podobnych niewiadomych jest znacznie więcej. - Każde z nich może doprowadzić do sytuacji, że te wybory staną się w powszechnym odczuciu pośmiewiskiem - skomentował politolog prof. Jarosław Flis.

Jacek Sasin mimo wszystko ogłosił, że karty wyborcze są właśnie drukowane. - Tak, już drukuję, rzeczywiście, to jest prawda, właśnie na mocy tej, o której mówiłem przed chwilą, ten druk kart został podjęty - oświadczył minister.

Tymczasem nie ma nawet obowiązujących przepisów, które umożliwiałyby głosowanie korespondencyjne wszystkim wyborcom. Istnieje zaledwie ustawa, którą uchwalił już Sejm, ale nad którą obecnie pracuje jeszcze Senat. Nie wiadomo, w jakim kształcie i czy w ogóle wejdzie w życie. - To jest działanie, najoględniej mówiąc, bezprawne - tak kroki podejmowane przez Jacka Sasina ocenił marszałek Senatu Tomasz Grodzki.

Znalazł się paragraf

Zdaniem opozycji drukowanie kart wyborczych bez podstawy prawnej to zwykłe przestępstwo, opisane w Kodeksie karnym. Artykuł 248 zabrania, w związku z wyborami, "używania podstępu celem nieprawidłowego sporządzenia listy kandydujących lub głosujących, protokołów lub innych dokumentów wyborczych albo referendalnych". Jest to czyn zagrożony karą pozbawienia wolności do lat trzech.

- Jacek Sasin, który drukuje karty, popełnia przestępstwo i za takie coś po prostu skończy w więzieniu. Trzeba to sobie jasno powiedzieć - skomentował poseł PO Cezary Tomczyk.

Prokuratura, która może w przyszłości zająć się tą sprawą, podlega prokuratorowi generalnemu Zbigniewowi Ziobrze, a on w pełni wspiera Jacka Sasina. - Mam pełne zaufanie do pana ministra Sasina i zdaję sobie sprawę z tego, że jesteśmy wszyscy w sytuacji nadzwyczajnej - oświadczył Ziobro.

Minister sprawiedliwości kilkukrotnie powtórzył, że jesteśmy w sytuacji nadzwyczajnej, ale formalnie stanu nadzwyczajnego władza wprowadzić nie chce, bo to oznaczałoby, że wybory nie mogłyby się odbyć. PiS twierdzi, że broni w ten sposób demokracji. - Wtedy jest demokracja, jeżeli wygrywa nasz i to takie jest założenie - skomentował prof. Andrzej Zoll, były prezes Trybunału Konstytucyjnego.

Wątpliwości pocztowców i epidemiologów

Pocztowcy nie rozumieją, czemu wciąga się ich za wszelką cenę w czasie epidemii w proces wyborczy. Forum Związków Zawodowych alarmuje, że w ostatnim czasie zarekomendowano listonoszom, aby podarte i zużyte rękawiczki zaklejali przezroczystą taśmą klejącą.

Z kolei Zarząd Główny Polskiego Towarzystwa Epidemiologów i Lekarzy Chorób Zakaźnych uważa, że "ustawa (o powszechnym głosowaniu korespondencyjnym - przyp. red.) w przedstawionej formie nie zapewnia ochrony przed zakażeniem SARS-CoV-2 zarówno członkom obwodowych komisji wyborczych, osobom głosującym, jak i zapewniającym obsługę techniczną wyborów".

Co zrobić? Posłowie z Porozumienia Jarosława Gowina ciągle się wahają. - Tu zostawiam sobie pole do oceny i do podjęcia ostatecznej decyzji - oświadczył poseł Andrzej Sośnierz z Porozumienia.

Głosy posłów z tej partii są potrzebne do ostatecznego odrzucenia PiS-owskich zmian w Kodeksie wyborczym, jeśli wróci on z Senatu do Sejmu, ale nie wiadomo, co zrobią stronnicy Jarosława Gowina i ilu ich tak naprawdę jest.

- Jarosław Gowin ma najbardziej giętki kręgosłup ze wszystkich polskich polityków - skomentował poseł Lewicy Krzysztof Gawkowski.

Na temat wyborów Jarosław Gowin rozmawiał w poniedziałek z przewodniczącym PO Borysem Budką.

Autor: Maciej Knapik / Źródło: Fakty TVN

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości

Trwa śledztwo w sprawie przecięcia dwóch kabli telekomunikacyjnych na dnie Bałtyku. Szwedzka marynarka wojenna prowadzi oględziny miejsca zdarzenia. "To nie pierwszy taki przypadek" - mówi reporterowi TVN24 dowódca Stałej Grupy Morskiej.

Co uszkodziło kable na dnie Bałtyku? "Nie wiemy jeszcze, czy to sabotaż"

Co uszkodziło kable na dnie Bałtyku? "Nie wiemy jeszcze, czy to sabotaż"

Źródło:
Fakty TVN

Chorzy z cukrzycą są nawet trzy razy bardziej podatni na depresję - wynika z badań lekarzy. Nie chodzi tylko o ogólne samopoczucie i świadomość nieuleczalności choroby. Także o tak zwaną burzę chemiczną - nieustające wahania i podwyższone poziomy cukru i insuliny.

Cukrzycy trzy razy częściej chorują na depresję. Lekarze tłumaczą dlaczego

Cukrzycy trzy razy częściej chorują na depresję. Lekarze tłumaczą dlaczego

Źródło:
Fakty TVN

Końcowe odliczanie przed prezentacją kandydatów. Wybranek Prawa i Sprawiedliwości miał być wyłoniony 20 listopada, jednak wciąż nic o nim nie wiadomo. Ale wiadomo, że 21 listopada kolejne spotkanie na szczycie - kolejna narada przy Nowogrodzkiej. Może tym razem się uda?

Na kogo postawi Prawo i Sprawiedliwość w wyborach prezydenckich?

Na kogo postawi Prawo i Sprawiedliwość w wyborach prezydenckich?

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Opinia zero-jedynkowa. Sprawozdanie odrzucone - koniec z wypłatami. - Minister Finansów nie powinien wypłacać komitetowi wyborczemu ani dotacji, ani subwencji - ocenia Wojciech Hermeliński, były przewodniczący PKW. PiS prosi zwolenników o wpłaty, nawet najdrobniejsze. Zwłaszcza że kampania prezydencka za pasem. Tymczasem w Prawie i Sprawiedliwości mają figurować zastępy tzw. martwych dusz. Chodzi nawet o 20 tysięcy działaczy, którzy teoretycznie są członkami formacji, ale od lat nie wpłacali na nią pieniędzy.

PiS pozbawiony subwencji i dotacji. A co ze składkami od członków? W PiS-ie są tysiące "martwych dusz"

PiS pozbawiony subwencji i dotacji. A co ze składkami od członków? W PiS-ie są tysiące "martwych dusz"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

- Rosja robiła, robi i będzie robiła to, co będzie chciała, jeżeli będzie mogła to robić - powiedział pułkownik rezerwy Maciej Matysiak, komentując informacje o użyciu rakiety balistycznej średniego zasięgu przez Rosję przeciwko Ukrainie. Zaznaczył przy tym, że w tej chwili "Rosja de facto zaczyna przeć do jakichś negocjacji" i chce zdobyć przewagę przed rozmowami z Ukrainą i Zachodem. Anna Maria Dyner (Polityka Insight) oceniła, że czwartkowy atak z użyciem nowej potężnej broni "miał wywołać efekt psychologiczny".

"To nowa głowica, która dopiero jest testowana". Cel użycia? Psychologiczny

"To nowa głowica, która dopiero jest testowana". Cel użycia? Psychologiczny

Źródło:
TVN24

- Cieszę się, że w PiS-ie mamy demokratyczny proces wyboru kandydata. Polega to na tym, że Jarosław Kaczyński po prostu taką decyzję podejmie - stwierdził w "Faktach po Faktach" Ryszard Petru. Wyraził nadzieję, że kandydatem PiS na prezydenta zostanie Przemysław Czarnek. - Znakomity kandydat - powiedział o byłym ministrze edukacji jego partyjny kolega Zbigniew Bogucki.

Poseł PiS o "znakomitym kandydacie". Petru: mam nadzieję, że Kaczyński go wybierze

Poseł PiS o "znakomitym kandydacie". Petru: mam nadzieję, że Kaczyński go wybierze

Źródło:
TVN24

Cały świat patrzy w tej sprawie na przykład Australii, bo wpływ mediów społecznościowych na rozwój młodego człowieka jest ewidentny, ale nadal pozostaje nie do końca zbadany. Australijski parlament będzie rozpatrywał pionierski projekt prawa, zabraniającego dzieciom poniżej 16. roku życia logowania się na portale społecznościowe. Za egzekwowanie zakazu odpowiedzialne będą same platformy społecznościowe, które będą musiały liczyć się z wysokimi karami, jeżeli nie wprowadzą właściwych procedur, utrudniających korzystanie z ich produktów małoletnim.

Australia decyduje w sprawie nowatorskiego prawa. "Bezpieczeństwo i zdrowie psychiczne młodych ludzi muszą być dla nas priorytetem"

Australia decyduje w sprawie nowatorskiego prawa. "Bezpieczeństwo i zdrowie psychiczne młodych ludzi muszą być dla nas priorytetem"

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Międzynarodowy Trybunał Karny w Hadze wydał nakazy aresztowania premiera Izraela Benjamina Netanjahu i jego byłego ministra obrony Joawa Galanta. Trybunał chce ich sądzić między innymi za używanie głodu jako broni w walce z Hamasem. Izrael po tym, jak rozpoczął operację odwetową, zamknął Palestyńczyków w Strefie Gazy i utrudniał dostęp do pomocy humanitarnej. Oddzielny nakaz aresztowania został wydany za przywódcą Hamasu Mohammedem Deifą. Ściganych za zbrodnie przeciwko ludzkości miało być w sumie trzech architektów zamachu z 7 pazdziernika, ale dwóch już nie żyje. Komentarz władz Izraela jest krótki: nakaz aresztowania to antysemityzm.

Nakaz aresztowania premiera Izraela. "Decyzja nie jest polityczna"

Nakaz aresztowania premiera Izraela. "Decyzja nie jest polityczna"

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS