- Jarosław Kaczyński nie był tam jako osoba prywatna, tylko był w delegacji - tak wizytę prezesa PiS na Powązkach w momencie, kiedy ta nekropolia jest zamknięta z powodu pandemii, tłumaczył we wtorek Patryk Jaki, europoseł PiS. - Te obrazy są dowodem na to, jak mocno rozwinęła się PiS-owska, partyjna oligarchia, i jak głęboko ona czerpie z doświadczeń PRL, gdzie wtedy kasta władzy również odstawała od zwykłych ludzi - skomentował poseł PO Krzysztof Brejza.