- To nie jest ani przypadek, ani zbieg okoliczności, ani jakiś incydent. To jest pewien projekt polityczny, który szef PiS-u realizował długotrwale, stopniowo i z premedytacją - tak Jan Rokita ocenia zmianę na fotelu szefa rządu. Gość "Faktów z Zagranicy" TVN24 BiS nie wykluczył, że Jarosław Kaczyński może widzieć w osobie Mateusza Morawieckiego swojego następcę. - To zależy do tego czy Morawiecki faktycznie jest w stanie odnieść sukces i jako premier wygrać wybory w 2019 roku - podkreślił. Jan Rokita mówił również o krytyce Donalda Tuska ze strony Unii Europejskiej.