Małe foki dochodzą do siebie w fokarium na Helu. "Żeby pomóc, nie można dać się zwieść ich urokowi"
Katarzyna Czupryńska-Chabros | Fakty po południu
Mają niecałe trzy tygodnie i mnóstwo szczęścia, mimo że nie ma już przy nich ich biologicznych mam. Małe foki, znalezione kilka dni temu na plaży, trafiły do szpitala na Helu i w ludzkich rękach nabierają sił. Jedzą rybną papkę, grzeją się pod lampą, a jak dojdą do siebie, wrócą do morza.
Autor: Katarzyna Czupryńska-Chabros / Źródło: Fakty po południu
Źródło zdjęcia głównego: tvn24