- Ruchy antyszczepionkowe powstały w USA w 1856 roku - powiedział w "Faktach o Świecie" TVN24 BiS Michał Sutkowski, prezes warszawskiego oddziału terenowego Kolegium Lekarzy Rodzinnych. - To jest fenomen socjologiczny, który, niestety, gra na emocjach - stwierdził. Podkreślił, że "nie ma żadnego związku między szczepieniem a autyzmem". - Antyszczepionkowość to jest pewnego rodzaju stan umysłu, stan gotowości do przyjęcia teorii spiskowych - stwierdził z kolei dr Paweł Grzesiowski z Centrum Medycyny Zapobiegawczej. Zdaniem eksperta ludzie szybko zapominają o zagrożeniach, za to łatwo dają sobie zaszczepić strach przed czymś, czego nie rozumieją.