Zima atakuje i takiego ataku nie było od dawna. W górach straszą lawiny, a na nizinach zaspy. Białystok miejscami jest sparaliżowany, a w Beskidach niektórzy są odcięci od świata. Śnieg to problem nawet dla organizatorów Pucharu Świata w Skokach Narciarskich.

#MuremZaOwsiakiem. W internecie piszą tak tysiące ludzi, ale w Poznaniu do dyrygenta odzywają się wolontariusze Orkiestry.

Będę skarżył decyzję prokuratury - zapowiada prezydent Poznania, bo "akt politycznego zgonu" to dla niego ewidentny powód do śledztwa. Paweł Adamowicz też tak uważał i o tym, co zrobiła Młodzież Wszechpolska, napisał kilka dni przed swoją śmiercią.

Ta nienawiść, która odebrała ci życie, nie zniszczy tego wszystkiego co zbudowałeś - mówił Grzegorz Schetyna, choć oprócz słów, w Sejmie była też cisza. Gdańsk musi przygotować się do przedterminowych wyborów. PiS nie szykuje swojego kandydata.

Pogrzeb Pawła Adamowicza odbędzie się w sobotę w Bazylice Mariackiej. Ale już we czwartek od godziny 17:00 z prezydentem będzie można się pożegnać. W Europejskim Centrum Solidarności przez 24 godziny wystawiona będzie trumna z ciałem prezydenta, a później marsz przez jego ukochane miasto. Zamiast kwiatów i zniczy jest prośba o datki na WOŚP i Hospicjum imienia Księdza Dutkiewicza.

W polskich górach czwarty w pięciostopniowej skali stopień zagrożenia lawinowego. Jest bardzo niebezpiecznie. Zamknięta jest droga do Morskiego Oka. Dla wielu regionów na południu Polski IMGW wydał ostrzeżenia. Lawiny schodzić mogą również w czeskich Karkonoszach.

Hasło #MuremZaOwsiakiem widać i słychać wszędzie. Wszystko po tym, jak Jurek Owsiak zrezygnował z przewodzenia Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Autorytety takie jak siostra Małgorzata Chmielewska czy szefowa PAH Janina Ochojska mówią: dajmy mu prawo do jego emocji i czekajmy na zmianę decyzji.

Prezydent Gdańska Paweł Adamowicz spocznie w Bazylice Mariackiej w Gdańsku. Pogrzeb odbędzie się w sobotę. Sobota będzie też dniem żałoby narodowej. W piątek o godzinie 17.00 wyruszy kondukt, który odprowadzi trumnę prezydenta ulicami miasta do bazyliki.

Nowy Jork, Waszyngton, Londyn, Budapeszt, Bruksela i Berlin... We wszystkich tych miastach płoną znicze ku pamięci prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza. Zapala je nie tylko Polonia, ale też politycy, samorządowcy i ludzie kultury z całego świata. Bo cały świat zszokowało brutalne morderstwo prezydenta tak otwartego na ludzi. Materiał "Faktów o Świecie" TVN24 BiS.

- Nikt się nie spodziewał, że to będzie aż taka przegrana - powiedział w "Faktach o Świecie" TVN24 BiS Maciej Czajkowski, były pracownik BBC News. Odniósł się w ten sposób do odrzucenia przez Izbę Gmin umowy brexitowej. Jego zdaniem - w referendum ludzie oddają głosy na bazie emocji. - Nie będzie załamania gospodarki z powodu twardego brexitu - uważa Witold Orłowski, rektor Akademii Finansów i Biznesu Vistula.

Nie było płomiennych politycznych przemówień, podziałów i sporów. Były zaduma i refleksja historyczna podczas spontanicznych marszów i demonstracji przeciwko przemocy. Odbyły się w kilkudziesięciu miastach.

Nie przyznaje się do winy, mówi głównie o sobie, a informację o śmierci Pawła Adamowicza przyjął obojętnie. Stefan W. ma zarzut zabójstwa. Prokurator bada, jak do niego doszło i jak sprawcy udało się dostać na scenę i zaatakować.

Aleksandra Dulkiewicz będzie komisarzem Gdańska do wyborów nowego prezydenta - taką propozycję złożył jej premier. Dulkiewicz ma doświadczenie w pracy w ratuszu, była pierwszym zastępcą Pawła Adamowicza, a wcześniej przeszła wszystkie szczeble kariery samorządowej.

Kilka dni przed śmiercią Paweł Adamowicz dowiedział się z prokuratury, że wystawienie mu aktu politycznego zgonu przez Młodzież Wszechpolską nie nosi znamion czynu zabronionego. Sprawa jest z 2017 roku i była reakcją na gotowość przyjęcia do Gdańska uchodźców. Nie tylko do Gdańska.

Badania biegłych psychiatrów potrwają zapewne tygodnie, a może nawet miesiące. Oni zdecydują czy zabójca Pawła Adamowicza był poczytalny, czy może być sądzony i skazany. Nagrany moment ataku i to, co działo się później na scenie zostało pokazane psychologom i kryminologom.

Orkiestra bez tego dyrygenta albo nie zagra wcale albo zagra zupełnie inaczej. W akcję #MuremZaOwsiakiem zaangażowały się tysiące osób, także publicznych. Nie po to, by wywierać presję, ale by pokazać szacunek i zaufanie do Jurka Owsiaka i tego co robi.

Trudny początek zimowych ferii, a zwłaszcza w południowej Polsce. Jest dużo śniegu, na drogach bywa bardzo ślisko, a meteorolodzy ostrzegają, że w nocy będzie padał śnieg, będą zamiecie i zawieje, a także wystąpią marznące opady.

Pochwały i zaszczyty były od święta. Na co dzień była ciężka praca - ponad 20 lat w gabinecie prezydenta. Gdańsk z prowincjonalnego miasta zmienił się w europejską metropolię. Co w mieście zbudował Paweł Adamowicz, z czego mogą być dumni nie tylko gdańszczanie?

Okresami wystąpią opady deszczu, a na wschodzie deszczu ze śniegiem. Temperatura wyniesie od 1 stopnia Celsjusza na Suwalszczyźnie do 7 stopni Celsjusza na zachodzie. Wiatr umiarkowany i dość silny, który może powodować na wschodzie i w górach lokalne zawieje śnieżne.

Tysiące ludzi wyszły na ulice Gdańska, by pożegnać prezydenta Pawła Adamowicza. W niedzielę wieczorem Pawła Adamowicza zaatakował nożem 27-letni Stefan W., który podczas finału WOŚP w Gdańsku wtargnął na scenę. Prezydent Gdańska trafił do Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego w Gdańsku, gdzie w poniedziałek po południu zmarł. Paweł Adamowicz miał 53 lata, prezydentem Gdańska był od 20 lat. Pamięć wieloletniego prezydenta miasta uczczono minutą ciszy. Później zabrzmiała pieśń "The Sound of Silence" z repertuaru zespołu Simon and Garfunkel. Gdańszczanie wysłuchali jej w milczeniu.

Deklarowana kwota pieniędzy zebranych podczas dwudziestego siódmego finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy to ponad 92 miliony złotych. Pękła też granica miliard złotych – taką kwotę zebrano podczas wszystkich edycji tego święta dobroczynności. Dzięki tym środkom każdego roku kupowany jest sprzęt medyczny do polskich szpitali. To już prawie 60 tysięcy urządzeń.

Poświęcił Gdańskowi niemal całe swoje dorosłe życie - to polityczne i samorządowe. I zostawił po sobie wiele śladów. Ci, którzy z nim pracowali - mówią wprost - on żył tym miastem. Dla wielu mieszkańców Paweł Adamowicz był i będzie i symbolem Gdańska. Od poniedziałkowego popołudnia przychodzą przed urząd miasta, w którym prezydent zasiadał przez ponad dwie dekady. I miał tam pozostać przez kolejną kadencję. Brutalnie przerwaną w niedzielny wieczór...

"Do końca świata i jeden dzień dłużej" - przypominają Jerzemu Owsiakowi jego ludzie. Przez blisko trzy dekady w śniegu, deszczu i na mrozie, ale z sercem na dłoni i dla pięknej idei - zbierali orkiestrowe datki. Powtarzają sobie i światu, że razem można więcej. Ale razem - z Jurkiem. Jak w tym roku. I mają nadzieję, że tak będzie w kolejnych latach.

Nóż, który śmiertelnie ugodził Pawła Adamowicza symbolicznie uderzył także w Jerzego Owsiaka. Przez 27 lat był sercem Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Teraz to serce jest złamane. Jurek Owsiak mówi "dość". Nie idei orkiestrowego grania, ale dość hejtu, nienawiści i gróźb pod jego adresem. Zrezygnował z kierowania fundacją. Chce się wycofać w cień. - To niemożliwe - odpowiadają nie tylko wolontariusze, nie tylko ludzie związani z Orkiestrą. Apele o to by - wciąż grał z Orkiestrą - płyną różnych stron. Także od kościoła. Internet rozgrzewa akcja "Murem za Owsiakiem".

Zgasła miejska choinka i świąteczna iluminacja. Płoną za to setki zniczy przed urzędem miasta i w miejscu zamachu. Gdańsk pogrążył się w żałobie. I będzie w niej trwał aż do pogrzebu. Rany zadane Pawłowi Adamowiczowi to cios w wartości, ale one nie upadną, a my nie zapomnimy - piszą ci, którzy żegnają prezydenta wpisami w księgach kondolencyjnych.

Po śmierci Pawła Adamowicza w gdańskim ratuszu została wystawiona księga kondolencyjna. "Miasto już nie jest takie samo" - wpisują. Jak mówią, Paweł Adamowicz był dobrym prezydentem.

Swojego prezydenta żegnają gdańszczanie, solidaryzują się z nimi Polacy w całym kraju. Jest ból i smutek, ale i jasny sprzeciw wobec agresji, przemocy i nienawiści. Bo właśnie z takim przekazem zawsze szedł Paweł Adamowicz - przypominają jego znajomi i przyjaciele. Co po sobie zostawił?

#MuremZaOwsiakiem - pod tym hasłem internauci, wolontariusze, lekarze, rodzice dzieci, które od Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy otrzymały pomoc medyczną proszą Jurka Owsiaka, by nie odchodził. W poniedziałek szef Orkiestry oświadczył, że rezygnuje z funkcji prezesa WOŚP. Miało być do końca świata i o jeden dzień dłużej, Jurek "nie przyjmujemy tej rezygnacji" mówią ci, którzy od 27 lat z Orkiestrą grali. Czy możliwa jest zmiana decyzji?

Po informacji o śmierci Pawła Adamowicza, prokuratura natychmiast zmieniła zarzuty dla Stefana W., który na oczach setek ludzi zamordował z zimną krwią prezydenta Gdańska. Jest oskarżony o zabójstwo z motywacji zasługującej na szczególne potępienie. Grozi mu za to 25 lat więzienia lub dożywocie. Został tymczasowo aresztowany. Co zeznaje?

Nie tylko polskie miasta solidaryzują się z Gdańskiem. Wiadomość o brutalnym ataku na Pawła Adamowicza obiegła cały świat. Jesteśmy "zdruzgotani, to niewyobrażalna tragedia" - tak reagują politycy i dyplomaci w Europie. Mówią o szoku, wyrażają współczucie i solidarność.