Co gra w duszy nauczycieli? Sporo Perfectu, Lady Pank, Big Cyc, Dżem, Czesław Niemen i przeboje zagraniczne. Do wszystkich są nowe słowa, ale na jeden temat: warunków życia, pracy, zarobków i strajku nauczycieli. Posłuchać powinna minister edukacji.
Na południu, południowym zachodzie i częściowo w centrum pojawią się opady deszczu i deszczu ze śniegiem. Poza tym pogodnie. Temperatura maksymalna w trakcie dnia wyniesie od 7 stopni Celsjusza na Kaszubach i Suwalszczyźnie do 11 stopni Celsjusza na Rzeszowszczyźnie. Wiatr słaby i umiarkowany, północno-wschodni.
Brak sygnalizacji, otwarte rogatki i przejeżdżający pociąg. To sytuacja, którą nagrała pani Renata w Krzesinach pod Poznaniem. Sama jechała rowerem, ale przed przejazdem kolejowym zatrzymała się, bo usłyszała zbliżający się skład. Teraz sprawę wyjaśnia kolejowa komisja.
Kończą się egzaminy gimnazjalne, ale nie kończy nauczycielski strajk. 600 tysięcy nauczycieli wciąż walczy o podwyżki, a minister edukacji narodowej Anna Zalewska znów apeluje o przyjęcie porozumienia, które wcześniej podpisała już "Solidarność". Wobec protestu narasta widmo braku wystawienia świadectw przyszłym maturzystom. Bez tego do egzaminu dojrzałości przystąpić nie mogą.
Dwa ataki i dwa morderstwa w Warszawie. Na plebanii kościoła św. Augustyna na warszawskim Muranowie, został zaatakowany 65-letni mężczyzna, który zmarł po przewiezieniu do szpitala. Napastnik został zatrzymany. W innym miejscu nożownik zadał śmiertelne ciosy sprzedawcy warzyw. Policja uważa, że oba ataki nie były ze sobą powiązane.
Marszałek Senatu komentuje płacowe postulaty strajkujących nauczycieli i mówi o pracy "dla idei". Trudno mu się dziwić, bo Stanisław Karczewski za pracę "dla idei" dostaje miesięcznie prawie 20 tysięcy złotych.
Słowa otuchy i gesty poparcia dla strajkujących nauczycieli płyną dosłownie z całego kraju. W wielu miastach odbyły się manifestacje i wiece. Rodzice i uczniowie pokazują solidarność z nauczycielami.
Na pytanie czy matury są zagrożone, szef ZNP odpowiada: "moim zdaniem tak". Jest też decyzja o kontynuacji strajku, a determinacja środowiska pozostaje ciągle ta sama. ZNP chce też rozmów z rządem z udziałem mediatora zewnętrznego.
Strajk trwa, egzaminy gimnazjalne są przeprowadzane przez komisje skompletowane przez dyrektorów szkół. - Dziś już problemów nie ma - zapewnia minister edukacji Anna Zalewska. Jednak mogą pojawić się problemy z klasyfikacją uczniów kończących liceum, a tym samym z przystąpieniem do egzaminu maturalnego. ZNP apeluje do nauczycieli, żeby tego uczniom nie utrudniali, ale oni mówią, że aby wystawić oceny końcowe, musieliby przerwać strajk.
Coraz więcej gestów wsparcia dla strajkujących nauczycieli, ale brak przełomu na linii rząd-związki. Beata Szydło po raz kolejny prosi o podpisanie odrzuconego wcześniej porozumienia. - Wszystko w rękach pana Broniarza - mówi wicepremier, nie oferując nic nowego. - Wobec tego, nie ma po co siadać do rozmów - odpowiada ZNP i Forum Związków Zawodowych. Pytanie - jak długo jeszcze to potrwa i czy w ogóle dojdzie do dalszych negocjacji?
- Wystąpienie Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej spowoduje powstanie pewnej luki - mówił w "Faktach o Świecie" TVN24 BiS były premier Włodzimierz Cimoszewicz. Jego zdaniem Polska mogłaby tę lukę wypełnić. - Tylko trzeba prowadzić proeuropejską politykę, a nie antyeuropejską - stwierdził. - Niemcy byłyby zadowolone, gdyby w Polsce znalazły przyjaciela - dodał.
Strona rządowa cały czas podkreśla, że za czas strajku nauczyciele pensji nie dostaną. Co innego mówią samorządowcy. Niezależnie od tego powstał specjalny fundusz na rzecz strajkujących.
W drugim dniu egzaminy gimnazjalne rozpoczęły się bez problemów we wszystkich szkołach. W czwartek była część matematyczno-przyrodnicza. Gimnazjaliści i rodzice odetchnęli z ulgą. Duży problem mogą mieć za to maturzyści, bo nauczyciele muszą im wystawić oceny końcowe, aby mogli przystąpić do matury.
Senator PiS Grzegorz Bierecki przeprasza, ale nie za słowa, lecz za to, że mogły zostać źle odczytane. Mówił o "oczyszczaniu Polski z ludzi, którzy nie są godni należeć do naszej wspólnoty narodowej". Krytykują go nawet partyjni koledzy, ale senator zasłania się kontekstem.
Lobby wejściowe w Centrum Zdrowia Dziecka nie było remontowane od 40 lat, czyli od początku historii tego szpitala. Gierkowskiej boazerii już nie ma i nie będzie - dzięki mamie jednego z pacjentów.
Pani Stefania ma 101 lat i ostatnią rzeczą, jaką powinna robić, to walczyć w sądzie z czyścicielem kamienic. Ten podstępem miał wyrzucić ją z mieszkania, w którym żyła ponad 50 lat. Wcześniej odcinając wodę, gaz i blokując wejście do domu.
Jedno z zadań w części humanistycznej egzaminu gimnazjalnego stało się memem. To fraszka Jana Izydora Sztaudyngera "Skarga zmiętego", której cała treść brzmi następująco: "Życie mnie mnie!". Gimnazjaliści mieli fraszkę zinterpretować.
W piątek zachmurzenie umiarkowane i duże. Na Pomorzu Zachodnim i Ziemi Lubuskiej słabe opady deszczu ze śniegiem do 2 mm, a na południu kraju opady deszczu ze śniegiem i deszczu do 5 mm. Temperatura maksymalna od 5 stopni Celsjusza na Wybrzeżu i 8 stopni Celsjusza w centrum kraju do 9 stopni Celsjusza na Lubelszczyźnie i Podkarpaciu. Wiatr północno-wschodni, słaby i umiarkowany, okresami dość silny.
Do matur jeszcze daleko, strajk może się zakończyć wcześniej, ale to nie znaczy, że tuż przed maturami nie będzie z nimi problemu. Bo w pewnych sprawach trzeba się spieszyć. Już 26 kwietnia kończy się nauka w klasach maturalnych. Uczniów do egzaminu dopuszcza rada pedagogiczna. Żeby podjęła decyzję, to musi się zebrać.
Strajkujący nauczyciele chcieli wesprzeć przed egzaminem swoich uczniów, ale do szkoły wejść nie mogli. Zakazał im dyrektor i wskazał miejsce, gdzie nauczyciele mogą protestować. To sytuacja ze Starogardu Gdańskiego. W Ostrowcu Świętokrzyskim gimnazjum odwiedziła policja. Podobno dla dobra nauczycieli. ZNP mówi o próbach zastraszania.
Ratownik medyczny z Poznania ścigany listem gończym. Paweł Osucha ma wyrok za posiadanie narkotyków i pobicie chorego. Pojawiły się też kolejne zarzuty i list gończy w związku z pobiciem innego pacjenta.
Czy nauczyciele na strajku mogą stracić finansowo? Rząd coraz głośniej mówi o tym, że za strajk pieniądze się nie należą. Ile tak naprawdę zarabia nauczyciel w Polsce?
Jedna osoba nie żyje, a 17 jest rannych po potężnym wybuchu gazu w amerykańskim mieście Durham (Północna Karolina). Eksplozja była tak silna, że jeden z budynków runął. Do tragedii doszło rano w dzielnicy pełnej biur i kawiarni.
Rok i sześć miesięcy więzienia dla byłego policjanta, który na służbie w Gdańsku śmiertelnie postrzelił kierowcę. 22-latek nie chciał zatrzymać się do kontroli drogowej i zaczął uciekać. Sąd uznał, że oskarżony nie powinien był używać broni. Obrońca Krzysztofa O. zapowiada apelację.
Związkowcy z regionu gdańskiego odchodzą z oświatowej Solidarności. To ponad 300 osób - jak ustaliło nieoficjalnie radio RMF FM. Odchodzą w reakcji na to, że tuz przed strajkiem przewodniczący ich sekcji dogadał się z rządem i podpisał porozumienie, które im nie odpowiada.
ZNP tworzy fundusz strajkowy. Powstał również Społeczny Komitet "Wspieram Nauczycieli". Jak podkreślają politycy PiS-u i rząd - protestujący za czas strajku nie dostaną wynagrodzenia, więc im dłuższy strajk, tym bardziej nauczyciele dostaną po kieszeniach. Kolejne samorządy ogłaszają, że funduszu wynagrodzeń zmniejszać nie będą. Od dyrektorów będzie zależało to, jak te premie wykorzystają. Stąd inicjatywy społeczne.
Czwarty dzień strajku w szkołach i drugi dzień egzaminów gimnazjalnych. Jednak weryfikacja wiedzy uczniów odbywa się prawie bez zakłóceń. Prawdziwym wyzwaniem będzie piątek, czyli dzień egzaminów z języków obcych.
ZNP jest gotowy na dalsze rozmowy z rządem, o ile pojawi się nowa propozycja płacowa. Takiej na razie nie ma. Minister edukacji Anna Zalewska po raz kolejny chwali ostatnią rządową propozycję, a frustracja nauczycieli rośnie. Związek Nauczycielstwa Polskiego powołał fundusz strajkowy na rekompensaty dla nauczycieli, którzy za czas strajku nie otrzymają wynagrodzeń.
Ponad połowa Polaków popiera strajk i postulaty nauczycieli - wynika z sondażu Kantar dla "Gazety Wyborczej". Jest też apel do pierwszej damy ze szkoły, w której uczyła Agata Kornhauser-Duda - o rzetelne informowanie o realiach pracy nauczyciela, czyli o czasie poświęcanym na pracę, nie tylko przy tablicy, i o wynagrodzeniach, które wpływają na konto.