Była cała seria podpaleń - na poznańskim Grunwaldzie... I jest podpalacz. Na policję zgłosił się 34-latek, który twierdzi, że to on jest osobą widoczną na opublikowanych nagraniach monitoringu. Na razie jeszcze nie usłyszał zarzutów, czeka na przesłuchanie. Może mu grozić do 5 lat więzienia. Tydzień temu w nocy doszło do 18 pożarów. Paliły się wiaty, śmietniki, samochody ale również osiedlowy warzywniak. Jego właściel stracił jedyne źródło utrzymania, teraz okoliczni mieszkańcy chcą mu pomóc.