Marek Lisiński, prezes fundacji "Nie lękajcie się", podał się do dymisji po informacji, że miał wyłudzić 30 tysięcy złotych od ofiary pedofilii, przekonując ją, że potrzebuje pieniędzy na kurację. Lisiński przyznaje, że zawiódł zaufanie ofiar. Zapewnia jednak, że nigdy nie sprzeniewierzył pieniędzy fundacji.