Ukradł piwo i chipsy, zasnął w kontenerze na śmieci. Obudziła go policja

W rankingu najbardziej pechowych złodziei roku na pewno jest w czołówce. Łup zdobył na jednej ze stacji benzynowych we Wrocławiu. Nie był wybredny – wziął chipsy i piwo. To zapewne ten wysokokaloryczno-alkoholowy zestaw go zgubił. Uśpił nie tylko jego czujność, ale w ogóle go uśpił. Mężczyzna zasnął w kontenerze na śmieci, gdzie ukrył się przed pościgiem. Pobudka nie była miła.

Legendarna Bursztynowa Komnata odkryta pod Węgorzewem? Na razie jest anomalia na odczycie, ale może być historyczna sensacja

Wielkie nadzieje na historyczne odkrycie w miejscowości Mamerki, położonej niedaleko granicy z obwodem kaliningradzkim. Pracownicy tamtejszego muzeum twierdzą, że pod dawną wojskową kwaterą odkryli nieznane dotychczas pomieszczenie, w którym podczas wojny Niemcy mieli ukryć legendarną Bursztynową Komnatę. Na razie rzekome pomieszczenie istnieje jako anomalia na odczycie z georadaru.

Kolejne dziecko pogryzione przez psa. 10-latka z Zabrza ma obrażenia twarzy

10-letnia dziewczynka spacerowała z koleżanką po jednym z zabrzańskich osiedli. Kiedy chciała pogłaskać kundelka, który biegał po podwórku bez opieki, została przez niego zaatakowana. Dziewczynka z obrażeniami twarzy została przewieziona do szpitala i przeszła operację. Właścicielka psa odpowie za niewłaściwy nadzór nad czworonogiem i spowodowanie obrażeń ciała dziecka.

Bydgoszcz: cesarskie cięcie i operacja mózgu matki jednocześnie. Udało się

Ciężarna 30-letnia kobieta z pękniętym tętniakiem mózgu trafiła do Szpitala Uniwersyteckiego Nr 2 w Bydgoszczy. Żeby uratować i matkę, i dziecko, poród i operacja mózgu musiały odbyć się w tym samym czasie. Podczas gdy zespół ginekologów i położników wykonywał cesarskie cięcie, neurochirurdzy otworzyli czaszkę kobiety i nałożyli zacisk na tętniaka. Zakończyło się sukcesem, a chłopiec, który przyszedł wtedy na świat, zapisał się w historii bydgoskiego szpitala jako pierwsze dziecko, które urodziło się na oddziale neurochirurgicznym.

Mieszkańcy tej miejscowości domagają się powrotu zlikwidowanych fotoradarów. „Strach przejść przez ulicę”

Przez 10 lat w miejscowości Trzęsacz stał fotoradar, zniknął jednak 31 grudnia. Mieszkańcy z sołtysem na czele rozesłali pisma do najważniejszych instytucji, domagając się jego przywrócenia, planują też protesty. „Strach przejść przez ulicę do sklepu” – skarżą się mieszkańcy Trzęsacza. Poza sezonem to mała wioska, ale kiedy robi się cieplej, robi się tutaj ogromny ruch. Miejscowość przecina popularna trasa wzdłuż wybrzeża i często kierowcy nie zdejmują tu nogi z gazu. Na razie pomaga policja, która okazjonalnie kontroluje prędkość. Z kolei zarząd dróg obiecał przebudowę drogi, aby wymusić zmniejszenie prędkości. Fotoradaru jednak nikt przywrócić nie planuje.

Od pół wieku mieszkają w dwóch gminach jednocześnie. Przez błąd urzędników

Mieszkańcy wsi Gulzów mogą powiedzieć, że potrafią być w dwóch miejscach jednocześnie. Nikogo to jednak specjalnie nie cieszy. Czemu? Zgodnie z adresem zameldowania wszyscy są mieszkańcami gminy Ogrodzieniec, choć ich domy znajdują się na terenie sąsiedniej gminy – Pilica. I choć mówi się, że od przybytku głowa nie boli, to w tym przypadku jest zupełnie odwrotnie. Urzędniczy błąd sprawił, że mieszkańcy nie mogą na przykład korzystać z unijnych dotacji. Sytuacja ta trwa już ponad 50 lat.

Od wielu lat prowadzi dokładny spis kilkuset gniazd bocianów. Wie nawet, kiedy ptasie pary miały pisklęta

Ta nietypowa miłość trwa od kilkudziesięciu lat i zaowocowała wielotomową bocianią sagą. Andrzej Wadowski jest energetykiem i opiekuje się ponad setką bocianich gniazd, które zlokalizowane są na słupach energetycznych. Skrupulatnie spisuje historię życia ich lokatorów. Wie gdzie i kiedy urodziły się dzieci, a gdzie doszło do ptasiej kłótni. Większość bocianów wróciła już z zimowiska, więc spokojnie można zacząć pisanie tegorocznej księgi.

Porwaniem 10-letniej Mai rok temu żyła cała Polska. Teraz śledztwo utknęło w martwym punkcie

Tą historią żyła cała Polska: 10-letnia Maja została uprowadzona w rodzinnej miejscowości, o krok od własnego domu. Policja po raz pierwszy uruchomiła wtedy system „Child Alert”. Zaangażowano służby po stronie niemieckiej i tam właśnie – po kilkudziesięciu godzinach dramatycznego oczekiwania – porywacz wpadł w ręce służb. Od tamtych wydarzeń mija rok, a prokuratorskie śledztwo stoi w miejscu. Nie udało się nawet przetłumaczyć z niemieckiego wszystkich dokumentów. Mieszkańcy Wołczkowa głośno pytają: „Jak to możliwe?”. I na wszelki wypadek strzegą swoich dzieci jak oka w głowie.

Modelka zdradza ciemną stronę zawodu. Permanentny głód, wycieńczenie i walka ze sobą

Są piękne, zgrabne, świetnie ubrane, podróżują po świecie i podpisują lukratywne kontrakty. O karierze modelki marzy niejedna dziewczynka. Często jednak marzenia w zderzeniu z rzeczywistością pryskają jak bańka mydlana. Permanentny głód, wycieńczenie psychiczne i fizyczne, wieczna walka o swoje ciało i ze swoim ciałem. Ciemna strona tego zawodu z rzadka wychodzi na światło dzienne. Tym bardziej szokuje, kiedy prawdę wyznaje jedna ze znanych i uznanych.

Rzeszów: charakterystyczny pomnik do rozbiórki? Niektórym kojarzy się z... żeńskim organem płciowym

Ten pomnik zna każdy, kto wjeżdża do Rzeszowa. Trudno bowiem przeoczyć gigantyczny monument, który w czasach komunistycznych postawiono, by nobilitować Czyn Rewolucyjny. Oficjalna nazwa daleko odbiega od tej potocznej. Bo mieszkańcy miasta, ze względu na jego specyficzny kształt, ochrzcili pomnik zgoła inaczej. Mało eleganckie określenie i historyczne obciążenie nie licują z wizerunkiem prężnie rozwijającego się miasta. Dlatego pojawił się pomysł, by pomnika się pozbyć. Jakie są na to szanse i co ewentualnie mogłoby się stać nowym symbolem Rzeszowa?

Genialny ośmiolatek z Lublina rozpoczął studia na Politechnice Lubelskiej

Chociaż uczęszcza do szkoły podstawowej, to wyraźnie przewyższa wiedzą swoich rówieśników. Genialny chłopiec z Lublina rozumie matematykę na poziomie akademickim, a kiedy miał cztery i pół roku, skonstruował robota z klocków Lego. Ośmioletni Kamil Wroński nie może z przyczyn prawnych przeskoczyć szkoły podstawowej, ale po długich staraniach rodziców Politechnika Lubelska przygotowała dla niego specjalny program na kierunku mechatronika.

Naukowcy bronią Puszczy Białowieskiej. Jest list i apel do Ministerstwa Środowiska

Naukowcy przeciwko decyzji ministra środowiska o wycince na terenie Puszczy Białowieskiej. W liście otwartym apelują do władz Polski o objęcie ochroną całego lasu, któremu jednak – jak twierdzi minister Jan Szyszko – zagraża kornik. Miał już zniszczyć miliony drzew. Tyle że – jak mówią z kolei eksperci – wycinka, której zwolennikami są leśnicy, wcale nie jest jedyną metodą walki z tym gatunkiem chrząszcza.

Koniec z gimnastyką na placu? Instruktorzy proponują zmiany w egzaminach na prawo jazdy

Praktyczny egzamin na prawo jazdy bez zadań na placu manewrowym? Być może tak właśnie będzie wyglądało sprawdzanie umiejętności przyszłych kierowców. Choć to na razie tylko propozycja, którą przedstawili instruktorzy, to może być nadzieją dla wszystkich tych, dla których zmorą jest choćby jazda po łuku. Ze szczegółami projektu na razie zapoznają się przedstawiciele Ministerstwa Infrastruktury i Budownictwa. Kursantom pozostaje wypatrywać zielonego światła dla proponowanych zmian.

Nowa obwodnica tuż pod oknami nowego osiedla. „To jakiś żart?”

Woźniki, niewielka miejscowość w powiecie lublinieckim, wkrótce będzie miała swoją obwodnicę. Będzie ona bardzo nietypowa – ma przebiegać tuż pod oknami nowo powstałych domów. „To co to za obwodnica! To jakiś żart?” – pytają zdenerwowani mieszkańcy. Boją się o swoje bezpieczeństwo.

Bydgoszcz: sprawa egzekucji dyrektora PZU rusza od nowa po 17 latach

Rozpoczął się kolejny proces w sprawie jednej z najbardziej zuchwałych egzekucji gangsterskich ostatniego dwudziestolecia. Chodzi o zabójstwo Piotra Karpowicza, dyrektora bydgoskiego Centrum Likwidacji Szkód PZU. Mężczyzna został zastrzelony w 1999 roku. Sprawcy usłyszeli wyrok 25 lat więzienia, ale sąd apelacyjny uchylił wyrok i sprawa ruszyła od nowa.

Po eksplozji gazu w jednej chwili ich dom zamienił się w gruzowisko. Dramat tuż przed świętami wielkanocnymi

W miejscowości Trląg niedaleko Inowrocławia w środę rozegrał się dramat. W jednym z domów doszło do eksplozji gazu. W wyniku wybuchu zginęła 87-letnia kobieta, zaś ci, którzy przeżyli, tuż przed świętami stracili cały dobytek i dach nad głową. Poszkodowana rodzina najbliższe święta spędzi u rodziny. Potem Lebiedzińscy przeniosą się do mieszkania zastępczego, w którym będą mogli zostać tak długo, aż sami staną na nogi. O tym, by odbudować dom, na razie nie myślą.

Pigułka „dzień po” znów tylko na receptę? Minister zdrowia potwierdza

Wszystko wskazuje na to, że wkrótce dostęp do tak zwanej tabletki „dzień po” będzie znacznie utrudniony. Dziennikarze TOK FM dotarli do projektu nowelizacji ustawy, który mówi o wycofaniu jej ze sprzedaży bez recepty. Informację tę potwierdza minister zdrowia Konstanty Radziwiłł, którego zdaniem „doszło do jakiejś nieprawidłowości”, kiedy pozwolono na sprzedaż tabletek bez recepty, a teraz trzeba „przywrócić porządek”.

Łódź ogłasza sukces w sprawie sześciolatków. Wystarczy miejsc dla trzylatków?

Miasto nakłaniało, przekonywało i zachęcało rodziców sześciolatków na wszelkie sposoby, by posłali swoje dzieci do szkół, a nie do przedszkoli, i najprawdopodobniej kampania odniosła sukces. Widmo braku miejsc dla trzylatków w przedszkolach w Łodzi się oddala. Miasta, które nie zachęcały tak intensywnie, na wszelki wypadek otwierają dodatkowe oddziały w przedszkolach. W gminach trwa rekrutacja do szkół i przedszkoli, a część rodziców dalej nie wie, gdzie posłać swoje dzieci.

Andrzej Wajda kończy 90 lat. W wywiadzie zdradza m.in. dlaczego ufundował muzeum poświęcone sztuce japońskiej

Nie sposób wymienić wszystkie filmy, które nakręcił, bo jest ich ponad pięćdziesiąt, a wśród nich obrazy tak ważne jak „Popiół i diament”, „Człowiek z marmuru”, „Popioły”, „Wesele” czy „Ziemia Obiecana”. Andrzej Wajda w niedzielę kończy 90 lat. Reporter Mateusz Kudła rozmawiał z reżyserem w Muzeum „Manggha” w Krakowie. Muzeum, które jest owocem fascynacji Wajdy sztuką japońską, i które zostało przez niego ufundowane za jedną z wielu otrzymanych przez niego nagród.

Częstochowa: coraz dłuższa lista miejsc zagrożonych przez bobry. Nie lada kłopot

Pozalewane piwnice, drzewa grożące tym, że runą na przejeżdżające samochody – tak coraz częściej wyglądają przedmieścia Częstochowy. Wszystko przez bobry i budowane przez nie tamy. – Są to miłe, ładne zwierzątka, natomiast (…) stwarzają bardzo konkretne zagrożenia – mówi wójt gminy Kłomnice w powiecie częstochowskim. Sprawa wygląda tym gorzej, że właśnie przyszły roztopy.

Porozrzucane ludzkie szczątki w byłym niemieckim nazistowskim obozie koncentracyjnym w Płaszowie. Przez remont gazociągu

Inspekcja gazociągu przed Światowymi Dniami Młodzieży zamieniła się w grzebanie w grobach. Na terenie byłego obozu koncentracyjnego w Płaszowie pojawił się ciężki sprzęt. Robiąc przekop tuż obok Szarego Domu – karceru i katowni SS w byłym nazistowskim obozie koncentracyjnym – robotnicy wygrzebali z ziemi kości oraz fragmenty nagrobków na terenie żydowskiego cmentarza. Gdy dowiedział się o tym przewodniczący żydowskiej gminy wyznaniowej, natychmiast powiadomił policję. Rozkopany żydowski cmentarz pojawił się w kręgu zainteresowań prokuratury.

Radom: ostatni lot pasażerskiego samolotu. Lotnisko jednak będzie… rozbudowane

Kolejne twarde lądowanie na radomskim lotnisku. W poniedziałek odleciał z niego ostatni pasażerski samolot, bo jedyny przewoźnik właśnie wycofał połączenie. Z infrastruktury za miliony korzystają tylko prywatne samoloty, bo pasażerów brak. Po pustym terminalu przechadza się tylko obsługa. Mimo ciemnych chmur, władze zapowiadają spektakularną… rozbudowę.

Kraków: studenci skonstruowali pojazd, który może zrewolucjonizować motoryzację. Ich auto samo jeździ, a człowiek jest tylko pasażerem

Ma być inteligentny, samodzielny i prowadzić się... lepiej niż człowiek. Naukowcy Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie konstruują „samojazd”, czyli autonomiczny samochód, który rozpoznaje przeszkody i znaki drogowe. Ich plan zakłada, że pojazd za kilka miesięcy będzie mógł przewozić studentów po kampusie Akademii. W tym technologicznym wyścigu studenci z Krakowa konkurują z międzynarodowymi koncernami motoryzacyjnymi.

Chorzów: nastolatkowie chcieli się odurzyć odświeżaczem, spowodowali eksplozję

Bombowy „odjazd” z odświeżaczem powietrza. Młodzi ludzie w wieku od 16 do 18 zamknęli się w niewielkim pomieszczeniu w jednym z nieczynnych lokali użytkowych w Chorzowie i rozpylili odświeżacz powietrza, chcąc się nim odurzyć. Kiedy jeden z nastolatków postanowił zapalić papierosa, doszło do silnego wybuchu. Cztery osoby z poważnymi poparzeniami trafiły do szpitala.

Lubuskie: w tej wsi wilki siedzą w ogródkach, chodzą między mieszkańcami. „Merdały ogonkami”

Mieszkańcy niewielkiej wsi Olbrachtowo w województwie lubuskim boją się niespodziewanych gości i patrzą na nich… wilkiem. I słusznie, ponieważ do wiejskich zabudowań przychodzą właśnie wilki. Zwierzęta są jednak ciekawskie i przyjazne: siedzą w ogródkach, chodzą między mieszkańcami. Wilki przyszły do Olbrachtowa prawdopodobnie z niemieckich poligonów. Nadleśniczy uspokaja, że drapieżniki są płochliwe i unikają kontaktu z człowiekiem. Jednocześnie doradzają instalowanie elektrycznych pastuchów.

Specjalna kamizelka uratowała życie mężczyźnie z problemami serca

Jest niepozorna, waży nieco ponad pół kilograma, ale potrafi zdziałać cuda. To specjalna kamizelka z kardiowerterem – defibrylatorem serca. Z takiego urządzenia już korzystają m.in. pacjenci w łódzkiej klinice elektrokardiologii. Jeden z nich, pan Jerzy, przeżył właśnie dzięki niej. Miał migotanie komór serca, śmiertelną arytmię, która może prowadzić do zgonu w ciągu kilku minut. Jedynym ratunkiem jest natychmiastowe leczenie defibrylujące. Pan Jerzy przeżył, bo miał na sobie taką specjalną kamizelkę.