Bez procedur i formalności dawać i brać. Proste pomaganie - wystarczy wieszak i dobra wola. To, czego w szafie mamy za dużo, dla innych może być na wagę złota. Zwłaszcza gdy na termometrach grubo poniżej zera. Kurtki, swetry, czapki, szaliki zostawiamy w miejscu, z którego brać mogą potrzebujący. Akcja podpatrzona w Budapeszcie przyjęła się w Warszawie, a w ślad za stolicą idą kolejne miasta.