Dawno nic tak nie podzieliło opozycji, jak głosowanie na ratyfikacją funduszu odbudowy. Lewica przekonywała, że PiS przyjął jej warunki, więc nie było powodu, by go blokować. Koalicja Obywatelska i PSL dowodziły, że nie ma żadnych gwarancji, że PiS dotrzyma umowy w tej sprawie. Co więcej - takiej umowy po prostu nie spisano.