"Jest różnica około 10 tysięcy zgonów za pierwsze dwa miesiące, jeśli porównamy rok do roku"

05.05.2021 | "Jest różnica około 10 tysięcy zgonów za pierwsze dwa miesiące, jeśli porównamy rok do roku"
05.05.2021 | "Jest różnica około 10 tysięcy zgonów za pierwsze dwa miesiące, jeśli porównamy rok do roku"
Marzanna Zielińska | Fakty TVN
05.05.2021 | "Jest różnica około 10 tysięcy zgonów za pierwsze dwa miesiące, jeśli porównamy rok do roku"Marzanna Zielińska | Fakty TVN

Pandemia COVID-19 zbiera swoje śmiertelne żniwo. Liczba zgonów z powodu koronawirusa w kwietniu zbliżyła się do 15 tysięcy. W 2020 roku w Polsce zmarło najwięcej osób od II wojny światowej. Według ekspertów z Głównego Urzędu Statystycznego 2021 rok nie zapowiada się lepiej, bo wciąż mierzymy się z pandemią.

W ciągu ostatniej doby z powodu zakażenia koronawirusem zmarło 349 osób. To niemal dwa razy mniej niż tydzień temu, ale nadal przerażająco dużo. Dopiero gdy nowe aleje cmentarzy wypełniają się w miesiąc, a nie w rok – widać, z czym w pandemii się mierzymy.

Liczba zgonów covidowych w kwietniu zbliżyła się do 15 tysięcy.

- Wiadomo, że było najwięcej zachorowań, najwięcej zgonów, ale też nie okłamujmy się, że dostęp do służby zdrowia był bardzo ograniczony. Na co dzień spotykaliśmy się z przypadkami osób, które - niestety - opieki medycznej się w żaden sposób nie doczekały – mówi Sebastian Labus z Zakładu Pogrzebowego "Sacrum" w Katowicach.

Gdy podczas drugiej fali pandemii w listopadzie z powodu koronawirusa zmarło ponad 11 tysięcy osób, to po raz pierwszy statystyki pokazały, że w skali roku w Polsce mamy najwyższą liczbę zgonów od czasów II wojny światowej. W tym ponad 67 tysięcy zgonów tak zwanych nadmiarowych.

Według ekspertów 2021 rok nie zapowiada się lepiej, bo wciąż mierzymy się z pandemią. - Jest różnica około 10 tysięcy zgonów za pierwsze dwa miesiące, jeśli porównamy rok do roku – mówi Karolina Banaszek z Głównego Urzędu Statystycznego. Zgony nadmiarowe w marcu i kwietniu tego roku - czyli z czasu, w którym niemal wszystkie siły medyczne rzucone zostały na walkę z COVID-19 - Główny Urząd Statystyczny jeszcze zlicza.

Jak radzi sobie branża pogrzebowa?

W branży pogrzebowej brakuje już nie tylko rąk do pracy, ale też drewna. Na zamówioną u producenta trumnę hurtownie muszą czekać aż do sierpnia.

- Sytuacja jest krytyczna. Kolejna fala byłaby zabójcza dla branży – twierdzi Tomasz Kilarski z fabryki trumien w Wągrowcu. - Nie ma w tej chwili takiej możliwości, żeby jakiekolwiek zamówienia były realizowane na czas. To jest w tej chwili nie do zrealizowania, to jest wręcz niemożliwe – dodaje.

Według ekspertów statystki z długiego weekendu majowego mogą mieć kluczowe znaczenie dla tempa wygaszania pandemii w Polsce. Zwracają także uwagę, że niedługo zaczną obowiązywać poluzowane obostrzenia związane z organizacją przyjęć weselnych czy też pierwszych komunii świętych.

- To wiąże się z jednej strony ze spotkaniami, a z drugiej jednak z podróżami z regionów, gdzie jest więcej zakażeń do regionów, gdzie jest mniej zakażeń – podkreśla prof. Joanna Zajkowska z Kliniki Chorób Zakaźnych i Neuroinfekcji Uniwersytetu Medycznego w Białymstoku. - Na pewno do zachowań sprzed pandemii nie możemy wrócić jeszcze – dodaje.

Przed nami jeszcze trudna jesień, o której trzeba myśleć już teraz.

Autor: Marzanna Zielińska / Źródło: Fakty TVN

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości

- Ja nie jestem za karą śmierci, ale chciałabym, żeby on przeżył to, co przeżyła moja córka - tak mówi matka Anastazji, 27-letniej Polki, zgwałconej i zamordowanej na greckiej wyspie Kos. Anastazja pracowała tam w hotelu. Oskarżonemu o jej zabójstwo grozi dożywocie.

Ruszył proces oskarżonego o zabójstwo 27-letniej Polki na Kos. Sallahudinowi S. grozi dożywocie

Ruszył proces oskarżonego o zabójstwo 27-letniej Polki na Kos. Sallahudinowi S. grozi dożywocie

Źródło:
Fakty TVN

Psychologowie, nauczyciele i obrońcy praw dzieci piszą list i wyjaśniają, dlaczego tak ważna jest edukacja zdrowotna i dlaczego dziecko musi uczyć się reagować na niewłaściwe zachowania oraz je nazywać. A w dyskusji o nowym przedmiocie warto zapytać o to, dlaczego ci, którzy krytykują edukację zdrowotną, najwyraźniej nie znają zapisów jej programu.

List w obronie programu edukacji zdrowotnej. "Nie każde dziecko ma dostęp do takiej wiedzy w domu"

List w obronie programu edukacji zdrowotnej. "Nie każde dziecko ma dostęp do takiej wiedzy w domu"

Źródło:
Fakty TVN

Pieniądze na odbudowę terenów zniszczonych przez powódź jeszcze nie dotarły do wszystkich miejsc, w których są niezbędne. Nie wszystkie samorządy zgłosiły wnioski o środki na remont i wyposażenie zalanych szkół. Ministerstwo Edukacji Narodowej przedłużyło termin składania wniosków o kolejny tydzień, do 6 grudnia. - Środki są zabezpieczone, wystarczy złożyć wniosek - apeluje Magdalena Roguska, Sekretarz Stanu w KPRM.

Trwa odbudowa na terenach zalanych przez powódź. Pieniądze wciąż nie dotarły do wszystkich potrzebujących

Trwa odbudowa na terenach zalanych przez powódź. Pieniądze wciąż nie dotarły do wszystkich potrzebujących

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

- To jest bardzo smutna i niefortunna sytuacja. Wszystkie formalności zostały dopełnione, wszyscy dokładnie wiedzieli, co się dzieje i była zgoda. Następnie została podjęta taka politykierska decyzja - powiedziała w "Faktach po Faktach" w TVN24 Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz, ministra funduszy i polityki regionalnej (Polska 2050). Odniosła się do decyzji przewodniczącego NSZZ "Solidarność" Piotra Dudy, który wycofał zgodę na wynajęcie historycznej Sali BHP Szymonowi Hołowni. 

Pełczyńska-Nałęcz: to politykierska decyzja

Pełczyńska-Nałęcz: to politykierska decyzja

Źródło:
TVN24

Być może Wołodymyr Zełenski chce uprzedzić niektóre, bardziej niekorzystne dla Ukrainy, propozycje - powiedział w "Faktach po Faktach" w TVN24 generał Stanisław Koziej, były szef BBN. Odniósł się do słów prezydenta Ukrainy o możliwości przyznania członkostwa w NATO tej części Ukrainy, która jest pod jej kontrolą. Michał Przedlacki z "Superwizjera" stwierdził, że "to jest jedyna realna możliwość, żeby roztoczyć parasol bezpieczeństwa nad tymi terytoriami", jednak dodał, "nie wierzy, aby Zachód był w stanie to zapewnić Ukrainie".

"To jest ostatnia linia oporu politycznego Ukrainy w tej wojnie"

"To jest ostatnia linia oporu politycznego Ukrainy w tej wojnie"

Źródło:
PAP

Otwiera się nowy front walk na Bliskim Wschodzie. Potencjalnie bardzo zapalny, bo sytuację w rozbitej wojną Syrii cementowały do tej pory wpływy Rosji i Iranu. To dzięki ich pomocy przez lata u władzy utrzymywał się dyktator Baszar al-Asad. Ale w weekend rebelianci zaatakowali znienacka siły rządowe, zajęli Aleppo i część prowincji Hama. Czy to szczęśliwy scenariusz dla Syryjczyków?

Zaskakujący sukces rebeliantów. "Te siły mogą rozbić syryjską armię"

Zaskakujący sukces rebeliantów. "Te siły mogą rozbić syryjską armię"

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Gruzini nie chcą oddać marzenia o Unii Europejskiej, nawet za cenę rewolucji. Piąty dzień na ulice Tbilisi i innych miast wylewają się tysiące ludzi, a rządząca partia zasłania się mundurowymi. Brutalne starcia przypominają protesty po wyborach na Białorusi. Ale w Gruzji żywe jest inne porównanie. I protestujący, i władza odwołują się do dekady historii Ukrainy - Gruzini mówią o Majdanie, a rząd straszy rosyjską agresją.

"Należymy do Europy i to nasze bardzo podstawowe żądanie"

"Należymy do Europy i to nasze bardzo podstawowe żądanie"

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS