Z publicznych pieniędzy idą środki na policję, której kilkudziesięciu funkcjonariuszy pilnuje domu Jarosława Kaczyńskiego, na subwencję dla PiS, z której utrzymywana jest prywatna ochrona prezesa PiS, a także na Służbę Ochrony Państwa, która domu wicepremiera jednak nie pilnuje, choć mogłaby do tego być oddelegowana. Policja twierdzi, że nie pilnuje domu wicepremiera, tylko jest w jego okolicy z innych powodów, aczkolwiek też związanych z osobą Jarosława Kaczyńskiego. Cały Reportaż Piotra Świerczka i Grzegorza Łakomskiego w TVN24 o 20:30 oraz w TVN24 GO.