Pfizer planuje kolejną fazę testów klinicznych swojej szczepionki na COVID-19, tym razem w grupie dzieci w wieku od 6 miesięcy do 11 lat. Badania będą prowadzone w kilku krajach, w tym w Polsce. Eksperci twierdzą, że wstępne wyniki są obiecujące.
By zdążyć przed wakacjami, by spotkać się ze znajomymi, by ze spokojem odwiedzić bliskich - to tylko kilka powodów, dla których 13-letni Aleksander zdecydował się na szczepienie przeciwko COVID-19.
- Dużo jest przywilejów, na przykład za granicę można łatwiej wyjechać, czy nawet w kraju, a teraz się zbliża okres wakacji - mówi Aleksander.
W ciągu ostatnich 48 godzin na szczepienia w zapisano ponad 140 tysięcy nastolatków w wieku od 12 do 15 lat - część z nich jest już po pierwszej dawce.
Wkrótce grupa osób kwalifikowanych do szczepień może znacznie się powiększyć. Koncern farmaceutyczny Pfizer planuje drugą fazę testów klinicznych swojego preparatu. Tym razem pod lupę weźmie dzieci w wieku od 6 miesięcy do 11 lat. Badania mają być prowadzone w Ameryce, Finlandii, Hiszpanii i Polsce.
- Powinniśmy się zabezpieczyć, bo nie wiadomo, jak będzie i czy nie powstanie jakiś wariant (wirusa - przyp. red.) taki, że dzieci będą chorować szczególnie ciężko. Zaszczepienie dzieci ma też dużą rolę w uzyskaniu odporności populacyjnej - uważa dr Lidia Stopyra, ordynator Oddziału Chorób Infekcyjnych i Pediatrii Szpitala Specjalistycznego im. S. Żeromskiego w Krakowie.
W badaniach weźmie udział udział 4,5 tysiąca dzieci, a ich wyniki mają być znane we wrześniu. Pierwsza faza testów klinicznych przeprowadzona na mniejszej grupie w Stanach Zjednoczonych dała zachęcające efekty.
- Wiemy z tych grup wiekowych od 12. do 18. roku życia, że przy tej samej dawce, jaką mają dorośli, odpowiedź jest lepsza. Można się spodziewać, że dla dzieci młodszych to zjawisko będzie jeszcze bardziej widoczne - mówi dr Paweł Grzesiowski, ekspert Naczelnej Rady Lekarskiej do spraw pandemii COVID-19.
"To jest nasza jedyna broń"
Na razie osoby poniżej 18. roku życia szczepi się tylko preparatem Pfizera, ale o dopuszczenie szczepionki w tej grupie wiekowej walczy także Moderna, która już złożyła wniosek do Europejskiej Agencji Leków. Ich badania również nie wykazały żadnych poważnych problemów z bezpieczeństwem szczepień u nastolatków.
- To jest odpowiedzialność całego społeczeństwa, żeby się szczepić, bo to jest nasza jedyna broń w walce z pandemią: nie mamy lepszej, nie mamy innej, nie mamy w tej chwili superskutecznych leków na tę chorobę - wskazuje prof. Agnieszka Mastalerz-Migas, konsultant krajowy w dziedzinie medycyny rodzinnej, prezes Polskiego Towarzystwa Medycyny Rodzinnej.
W szczepieniu nastolatków przodują Amerykanie, Izraelczycy ruszyli w niedzielę. Hiszpanie i Austriacy chcą to robić od sierpnia, a Francuzi - wraz z rozpoczęciem roku szkolnego we wrześniu.
Dotychczas w Polsce podano ponad 22 miliony dawek szczepionek, w pełni zaszczepionych jest ponad 8,5 miliona osób.
Szczepienia na COVID-19 - czytaj raport specjalny tvn24.pl
Autor: Monika Krajewska / Źródło: Fakty TVN
Źródło zdjęcia głównego: tvn24