W nocy z soboty na niedzielę zmieniamy czas z zimowego na letni. Wskazówki zegarów o godzinie 2:00 przestawiamy na godzinę 3:00, a więc pośpimy krócej. Być może będzie to już ostatnia zmiana czasu z zimowego na letni. Dwa lata temu Parlament Europejski przyjął projekt nowelizacji dyrektywy, który przewiduje, że ostatnia zmiana czasu w UE miałaby miejsce w 2021 roku. Jednak ze względu na pandemię prace nad zmianami wyhamowały.

Tuszowanie śmiertelnych wypadków, praca kilkanaście godzin bez dostępu do toalety, mobbing i fatalny stan techniczny maszyn. Dziennikarze "Superwizjera" TVN i "Dużego Formatu" sprawdzili, jak wygląda praca operatorów dźwigów budowlanych w Polsce. Emisja reportażu w tę sobotę o godzinie 20:00 w TVN24.

W sobotę w setkach miast na świecie o godzinie 20:30 zgasną światła w ramach 14. edycji akcji WWF "Godzina dla Ziemi". Ten symboliczny gest ma zwrócić uwagę, z jakimi problemami zmaga się nasza planeta. Tegoroczna akcja w Polsce ma także zwrócić uwagę na zagrożenia dla ekosystemu Morza Bałtyckiego.

Od zawsze w centrum Kutna był jedynie skwer, aż wreszcie władze miasta zaproponowały mieszkańcom dwa w jednym: parking, a dopiero na nim skwer. Mieszkańcy są jednak podzieleni. Część z nich zwraca uwagę, że na skwerze brakuje zieleni. Na inwestycję władza wydała 30 milionów złotych.

W niedzielę będzie pochmurno z przejaśnieniami. Na północy i wschodzie kraju wystąpią okresami opady deszczu. Temperatura maksymalna wyniesie od 7 stopni Celsjusza na Suwalszczyźnie, 9 stopni Celsjusza w centrum kraju do 11 stopni Celsjusza na Ziemi Lubuskiej. Wiatr z kierunków zachodnich będzie słaby i umiarkowany, na zachodzie i północy okresami dość silny, w porywach do 50-60 kilometrów na godzinę.

O 20:30 zgasną iluminacje na słynnych budowlach i światło w prywatnych domach na całym świecie. To gest solidarności i troski o naturę. W Polsce w tym roku symboliczna akcja. "Godzina dla Ziemi" ma zwrócić uwagę także na zagrożenia dla ekosystemu Morza Bałtyckiego.

Minister zdrowia, wprowadzając pełnomocnika do Szpitala Południowego, de facto przejął nad nim kontrole. Czy spór o stołeczną placówkę ma podłoże polityczne i jest częścią większego planu, czyli przejęcia szpitali samorządowych?

Trzecia fala pokazuje nowe oblicze koronawirusa. Atakuje objawowo coraz młodszych. Także najmłodszych. U jednej z dziewczynek w szpitalu w Poznaniu zakażenie wykryto tuż po urodzeniu. Mama chorowała. Poród odbył się przez cesarskie cięcie.

Coraz większy wydaje się rozdźwięk między oficjalnymi raportami a szpitalną rzeczywistością. Liczby na papierze to jedno. Łóżka ze sprzętem i personelem to zupełnie inna kwestia. Trzecia fala ma dotrzeć na szczyt na przełomie marca i kwietnia. Test wydolności system ochrony zdrowia przechodzi już teraz.

Od soboty obowiązują kolejne obostrzenia. Jeśli w bliskiej perspektywie też nie przyniosą efektu - trzeba będzie hamulec zaciągać jeszcze bardziej. Z wprowadzeniem godziny policyjnej włącznie. Kiedy minister zdrowia mówi o sytuacji krytycznej - to czarny scenariusz jest tym coraz najbardziej realnym. Zwłaszcza, że najmocniejsze uderzenie wirusa dopiero przed nami.

Uzdrowimy Polskę - zapowiada Platforma Obywatelska i przedstawia filary rewolucyjnych zmian w ochronie zdrowia. Wśród nich sieć stu szpitali "bezlimitowych", powszechne badania zdrowia Polaków i uruchomienie oddziałów "rehabilitacji pocovidowej". Koszt tej reformy to 100 miliardów złotych. Proszę skorzystać z tych pomysłów - poleca premierowi Borys Budka i mówi o wyciągniętej ręce.

Rośnie liczba zakażonych osób koronawirusem, zajętych łóżek i respiratorów. Rośnie też liczba zaszczepionych osób, ale tempo wciąż jet wolne. Producenci obiecują Polsce siedem milionów dawek do końca kwietnia, a rząd szykuje rewolucję w programie szczepień.

Od 27 marca do 9 kwietnia w Polsce obowiązywać będą nowe restrykcje. Zamknięte zostaną między innymi zakłady usługowe, sklepy meblowe. Rząd jednak zdecydował się nie zamykać kościołów. "Nie mamy zwyczaju kontroli w świątyniach" - mówi komendant Główny Policji, zapytany o egzekwowanie restrykcji podczas Wielkanocy. Jednocześnie dodaje, że żadnej taryfy ulgowej nie będzie.

Konflikt między rządem a samorządem o Szpital Południowy w Warszawie trwa od dawna, jednak w piątek doszło do eskalacji sporu. Minister zdrowia Adam Niedzielski na wniosek wojewody mazowieckiego Konstantego Radziwiłła powołał komisarza, który ma zarządzać Szpitalem Południowym, a także placówką na Solcu. Decyzja wywołała fale komentarzy, do sprawy odniosły się także władze stolicy.

Premier Mateusz Morawiecki powiedział w czwartek, że prywatna ochrona zdrowia robi za mało w walce z koronawirusem. Obok stał minister zdrowia, ale się nie odezwał. Dopiero w piątek Adam Niedzielski podziękował prywatnym placówkom za zaangażowanie. Słowo "przepraszam" nie padło.

Obaj pacjenci, cała rodzina i zespół lekarzy wiedzą, że udany przeszczep serca u 11-letniego Alana to dopiero połowa sukcesu. Na nowe serce wciąż czeka jego młodszy o rok brat Olaf. Obaj chłopcy urodzili się z ciężką wadą serca. Obaj chcą wyzdrowieć i zacząć spełniać marzenia.

W sobotę zachmurzenie będzie zmienne. Wystąpią przelotne opady deszczu, wieczorem na Ziemi Lubuskiej niewykluczone słabe zanikające burze. Temperatura maksymalna wyniesie od 10 stopni Celsjusza na Nizinie Szczecińskiej do 17 stopni Celsjusza na Lubelszczyźnie. Wiatr będzie słaby i umiarkowany, południowo-wschodni skręcający na zachodni.

Salony fryzjerskie i kosmetyczne pozostaną zamknięte co najmniej do 9 kwietnia. Przypada to na okres, kiedy klientów zazwyczaj jest dużo.

Nowe obostrzenia wchodzą w życie od soboty i będą obowiązywać co najmniej przez dwa tygodnie. Rząd zamyka przedszkola, żłobki, salony fryzjerskie i kosmetyczne oraz wielkopowierzchniowe sklepy meblowe i budowlane. Urzędy również coraz częściej działają w internecie.

W tle walki z koronawirusem trwa walka obozu rządzącego z opozycją. Premier Mateusz Morawiecki mówi, że jeśli opozycja nie chce pomagać rządowi, to niech chociaż nie przeszkadza. Na wspólnej konferencji prasowej przedstawiciele Koalicji Obywatelskiej, PSL i Nowej Lewicy odpowiedzieli, że rząd ignoruje ich sugestie. Premier ma też zarzuty wobec prywatnych szpitali.

Wszystko w rękach proboszczów. Rząd nie zamknął kościołów, a kościelni hierarchowie przenoszą odpowiedzialność niżej. To poszczególne parafie same mają decydować, jak będzie wyglądała organizacja świąt wielkanocnych. W różnych diecezjach są różne zalecenia. Episkopat tylko apeluje o przestrzeganie reżimu sanitarnego - obowiązuje limit osobów w świątyni w zależności od jej powierzchni. Jest dyspensa od udziału w mszach.

Szykuje się przełomowa zmiana w programie szczepień. Szef kancelarii premiera Michał Dworczyk zapowiada, że wkrótce ruszą szczepienia dla wszystkich chętnych. Prawdopodobnie w maju mogłaby rozpocząć się rejestracja dla wszystkich zainteresowanych, o ile producenci szczepionek dotrzymają deklarowanych terminów i wielkości dostaw.

Łóżek covidowych i respiratorów już od jakiegoś czasu jest zajętych więcej niż w szczycie drugiej fali. Sytuacja będzie się pogarszać, bo liczba hospitalizacji rośnie z opóźnieniem wobec liczby zachorowań. A liczba zachorowań wzrasta. W ten piątek to już ponad 35 tysięcy nowych zakażeń.

Coraz więcej migrantów usiłuje przedostać się na teren USA z Meksyku. Krytycy obecnej administracji twierdzą, że tysiące migrantów przyciąga zapowiedź liberalnej polityki migracyjnej prezydenta Joe Bidena. - Imigranci generalnie usłyszeli taki komunikat od administracji Bidena: przychodzi zmiana, nie będzie już człowieka, który nazywał imigrantów kryminalistami i gwałcicielami (...) i nadzieja tych ludzi, którzy - czasami rok, dwa - czekali na granicy, została ożywiona - stwierdziła w "Faktach o Świecie" TVN24 BiS Katarzyna Sławińska z "Faktów" TVN. - Uchylenie polityki "Remain in Mexico" spowodowało nasilenie tej fali, ponieważ okazało się, że dzieci nie będą musiały oczekiwać po stronie meksykańskiej - dodał dr hab. Jarosław Szczepański z Wydziału Nauk Politycznych i Studiów Międzynarodowych Uniwersytetu Warszawskiego. - Musimy zdawać sobie sprawę, że ci migranci pochodzą głównie z trzech państw, gdzie sytuacja społeczno-gospodarcza jest niezwykle trudna - zwrócił uwagę dr hab. Karol Derwich, profesor Uniwersytetu Jagiellońskiego.

Jesteśmy w najgorszym momencie od początku pandemii - mówi premier Mateusz Mateusz Morawiecki i podkreśla, że to nie jest czas na dyskusję, a na działanie. Dlatego rząd zaostrza restrykcje. Od 27 marca do 9 kwietnia zamknięte zostaną sklepy meblowe i budowlane powyżej dwóch tysięcy metrów kwadratowych, obiekty sportowe, a także zakłady usługowe. Rząd zdecydował się również ograniczyć działalność żłobków i przedszkoli.

Godziny na podjeździe przed szpitalem z pacjentem bez pewności, że placówka go przyjmie - takie sytuacje pokazują jak dramatyczna sytuacja jest na Śląsku. O problemach alarmują także inne szpitale w Polsce. W wielu placówkach zaczyna brakować tlenu.

Do listy zamykanych obiektów rząd nie dopisał kościołów. Od 27 marca do 9 kwietnia w świątyniach będą obowiązywać nowe limity osób. Wierni będą musieli zachowywać odpowiedni dystans i przestrzegać obowiązku zakrywania ust i nosa.

Rozmowy trwają, ale nie ma wspólnej decyzji całej opozycji w sprawie poparcia unijnego funduszu odbudowy w sejmowym głosowaniu. Politycy Polskiego Stronnictwa Ludowego i Koalicji Obywatelskiej nie chcą poprzeć fundusz bezwarunkowo i stawiają swoje warunki. Domagają się większego udziału samorządów w decydowaniu o wydatkowaniu środków.

Szpital tymczasowy we Wrocławiu kosztował 75 milionów złotych i jest najdroższą tego typu placówką w Polsce. Dlatego posłowie opozycji pytają, jak to się stało, że znalazło się tam 280 "starych, odrapanych, zużytych" łóżek. - Nie jest to żaden złom - ripostuje wojewoda dolnośląski, który odpowiadał za powstanie szpitala.

Zaczęło się od obserwacji przejść dla pieszych, a teraz drony w służbie policji mają już dużo więcej zadań. Są używane do patrolowania ulic i dróg szybkiego ruchu. Operator wypatruje i nagrywa wyprzedzanie na podwójnej ciągłej lub inne niebezpieczne manewry.