Papież Franciszek odniósł się do wojny w Ukrainie na łamach włoskiego dziennika "Corriere della Sera". Spekulował, że to "szczekanie NATO pod drzwiami Rosji" skłoniło Władimira Putina do wywołania konfliktu. Powiedział, że na razie nie wybiera się do Kijowa, ale jest gotowy wybrać się do Moskwy. Ponadto zdradził, że Viktor Orban przekazał mu, że 9 maja "wszystko się skończy", a zatem "zrozumiałoby się w ten sposób eskalację w tych dniach". Opublikowana rozmowa z papieżem wywołała ogromne poruszenie.