Prezydent Puław idzie do aresztu. "Poszło o hałas"
Maciej Mazur/Fakty TVN
W najbliższy poniedziałek prezydent Puław Paweł Maj trafi do zakładu karnego. Na pięć dni, ale jednak. Ale myliłbym się ten, kto pomyśli, że to koniec jego kariery w polityce. Może odwrotnie. Czy zrobił bowiem coś złego? Zdaniem sądu tak, bo wydał wyrok, ale dla wielu mieszkańców jest obrońcą rozsądku i ich wolności. Przede wszystkim do gry w piłkę na ich pięknym orliku.
Źródło: Fakty TVN
Źródło zdjęcia głównego: UM Puławy