Przedsiębiorcy kontra mafiozi. W Foggii panowała zmowa milczenia, ale to się zmienia


Mafia we Włoszech ciągle dość prężnie działa, jak w mieście Foggia w regionie Apulia na południu kraju. Na początku roku doszło tam do serii ataków. Dzień po dniu podkładano ogień i bomby. Nikt nie zginął, ale zapanował strach. Tropy prowadzą do mafii, która w ten sposób miała grozić mieszkańcom, bo nie chcieli płacić haraczu. Materiał telewizji CNN.

Lazzaro D'Auria jest właścicielem firmy transportowej. Dwa lata temu podpalono mu trzy ciężarówki i sprzęt, po tym, jak szefom mafii odważył się powiedzieć "nie". Mafiozi żądali od niego 200 tysięcy dolarów rocznie haraczu. Teraz mężczyzna ma całodobową ochronę policji.

Przedsiębiorca mówi, że w Foggii płacenie mafii tak zwanego "pizzo", czyli we włoskim slangu za ochronę, to ciągle norma, choć powoli coś się zmienia.

- Ludzie zaczynają rozumieć, że to błędne koło - mówi Lazzaro D'Auria.

Włoska mafia dalej ma się dobrze. Policja w Foggii podejrzewa, że to ona stoi za styczniowymi atakami na większe i mniejsze biznesy. Sprawcy podkładali ogień i bomby. Jeden z ładunków wybuchł na przycmentarnym stoisku z kwiatami.

- Nikt nigdy nie żądał od nas pieniędzy - wyznaje Anna Aprile, przedsiębiorca z Foggii.

Mafie we Włoszech tworzą klany, które nierzadko wzajemnie się zwalczają, które zarabiają na wyłudzeniach pieniędzy oraz przemycie broni i narkotyków.

- Mafię charakteryzuje skrajna przemoc. W Foggii swego czasu toczyło się osiem wojen mafijnych - informuje Paolo Savona z policji w Foggii.

Przedsiębiorcy kontra mafia w Foggii

W ostatnich latach władze w południowej części Włoch, która jest mniej rozwinięta od części północnej, zauważają, że zorganizowane grupy przestępcze znów stwarzają większe zagrożenie. Służby próbują zwalczać przestępców, ale te wysiłki ogranicza tak zwana omerta, czyli zmowa milczenia. Gdy ktoś wzywa policję, to świadkowie nigdy nie mają nic do powiedzenia. W mieście mafia to jak temat tabu.

"Nic o niej nie wiemy", "tu nie ma żadnej mafii" - tylko tyle można usłyszeć od mieszkańców Foggii, ale dzięki tym odważniejszym ta ściana zaczyna pękać.

Daniela Marconi jest przewodniczącą Libery - głównej włoskiej organizacji antymafijnej. Jej ojciec 26 lat temu został zastrzelony, bo razem z ministrem finansów badał przypadki przestępstw gospodarczych. Zabójcy nigdy nie odnaleziono. Groźby pod adresem aktywistki to codzienność.

- Odbieram anonimowe listy. Są straszne. Jest w nich na przykład napisane: "pilnuj swojego nosa", "zmień miasto", "czas na przeprowadzkę" - opowiada Daniela.

Wielu mafijnych bossów trafiło do więzienia, ale według władz wcale nie zrobiło się dużo bezpiecznej.

- Niestety, cele wcale nie są szczelne. Między więźniami a pozostającymi na wolności jest przepływ informacji, dlatego jeden wyrok nie ukróca działalności przestępczej - ocenia Ludovico Vaccaro z Urzędu Miejskiego w Foggii.

Ślad po kuli w szybie jednego z przedsiębiorstw to także wyraz niezadowolenia gangsterów z odmowy opłaty pizzo. Po tym ataku przedsiębiorca razem z rodziną wyjechał z Foggii. Dziś jest tu z powrotem. Dołączył do nowo powstałego związku przedsiębiorców, którzy mają dość płacenia haraczy.

- Społeczeństwo się zmienia. Miarka się przebrała i dlatego ten terror się skończy - mówi Alessandro Zito, przedsiębiorca z Foggii.

Źródło: Fakty o Świecie TVN24 BiS

Pozostałe wiadomości

Juraj Cintula, który w środę strzelał do premiera Słowacji, został przesłuchany przez prokuraturę. Decyzją sądu trafił już do aresztu tymczasowego. Jak się okazuje, napastnik miał kontakty z prorosyjską grupą paramilitarną Słowaccy Rekruci. Ekipa "Faktów" TVN dotarła do niepublikowanych wcześniej nagrań ze spotkań grupy, na których widać napastnika.

Juraj Cintula i jego powiązania z prorosyjską, paramilitarną organizacją. "Był tam najważniejszym mówcą"

Juraj Cintula i jego powiązania z prorosyjską, paramilitarną organizacją. "Był tam najważniejszym mówcą"

Źródło:
Fakty TVN

W trakcie kampanii wyborczej Prawa i Sprawiedliwości pękają wieloletnie więzy lojalności. Są za to spory, podgryzanie, podstawianie nogi, a także karząca ręka prezesa. Jarosław Kaczyński zawiesił w prawach członka partii Krzysztofa Jurgiela, krytykowanego przed laty ministra rolnictwa. O co poszło? W tej politycznej grze na Podlasiu padają nazwiska Sasin i Wąsik.

Jurgiel zawieszony za utracony sejmik? "Fakty" TVN: bardziej prawdopodobna jest inna wersja

Jurgiel zawieszony za utracony sejmik? "Fakty" TVN: bardziej prawdopodobna jest inna wersja

Źródło:
Fakty TVN

Nowa ustawa pomocowa dla Ukraińców od 1 lipca likwiduje dopłaty w wysokości 40 złotych dziennie dla osób i instytucji, które goszczą naszych wschodnich sąsiadów. Ustawa ma też przedłużyć legalny pobyt osób uciekających przed wojną aż do końca września 2025 roku i uzależnić wypłatę świadczenia 800 plus od tego, czy dzieci faktycznie chodzą do szkoły.

Nowe zasady pomocy dla obywateli Ukrainy. Nie będzie już dopłaty 40 złotych na dobę za osobę

Nowe zasady pomocy dla obywateli Ukrainy. Nie będzie już dopłaty 40 złotych na dobę za osobę

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Od 1 lipca najstarsze samochody, które emitują do atmosfery najwięcej zanieczyszczeń, miały mieć zakaz wjazdu do Krakowa. Jednak nowy prezydent miasta, Aleksander Miszalski, zapowiedział, że decyzja zostanie przełożona w czasie, bo miasto nie jest jeszcze przygotowane na takie rozwiązanie. Mają zostać przeprowadzone nowe, szerokie konsultacje wśród mieszkańców.

Aleksander Miszalski opóźnia wprowadzenie Strefy Czystego Transportu

Aleksander Miszalski opóźnia wprowadzenie Strefy Czystego Transportu

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Do tych wszystkich, którzy podejmowali decyzje w sprawie poczty, mam po prostu czysty, ludzki żal. Nie musieliśmy dochodzić do tego miejsca, w którym dzisiaj jesteśmy - mówił w "Faktach po Faktach" prezes Poczty Polskiej Sebastian Mikosz. Przyznał, że według niego spółka "przespała wzrost kilku usług, nie tylko rynku kurierskiego". Mówił także o pomyśle przedszkola na poczcie.

Nowy prezes Poczty Polskiej: mam czysty, ludzki żal

Nowy prezes Poczty Polskiej: mam czysty, ludzki żal

Źródło:
TVN24

Myślę, że on (krzyż - red.) nikomu nie przeszkadza, jest w wielu miejscach, jest w polskim parlamencie i niepotrzebna jest ta dyskusja i ten język, który dzisiaj tak naprawdę powoduje, że znowu daliśmy paliwo PiS - mówiła Magdalena Sroka (Trzecia Droga, PSL) o dyskusji na temat decyzji warszawskiego ratusza o neutralności religijnej. - Żyjemy w świeckim państwie i trochę dziwi mnie to, że są takie kontrowersje i oburzenie - mówiła z kolei Monika Rosa (Nowoczesna, Koalicja Obywatelska).

Ratusz w Warszawie bez krzyży. "Nagle się okaże, że nigdy nie ma czasu na świeckie państwo"

Ratusz w Warszawie bez krzyży. "Nagle się okaże, że nigdy nie ma czasu na świeckie państwo"

Źródło:
TVN24

Nadchodzące wybory prezydenckie w USA są ważne nie tylko dla Ameryki, ale i dla całego świata - powiedziała w rozmowie z Michałem Sznajderem Valerie Jarrett, która przez 8 lat pełniła funkcję starszej doradczyni prezydenta USA Baracka Obamy. - To prawdopodobnie najważniejsze wybory naszego życia i stawka rośnie - dodała dyrektor generalna Fundacji Obamy.

Valerie Jarrett: nadchodzące wybory prezydenckie to krytyczny moment dla naszego kraju

Valerie Jarrett: nadchodzące wybory prezydenckie to krytyczny moment dla naszego kraju

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Zoran Djindjic, prozachodni premier Serbii, był ostatnim dotąd szefem rządu w Europie postrzelonym w zamachu. On nie przeżył. Było to 21 lat temu. W Europie polityczne spory rzadko kończą się pociągnięciem za spust. Nic dziwnego, że wczorajsze doniesienia o ciężkim postrzeleniu premiera Słowacji Roberta Ficy błyskawicznie obiegły światowe media, które starały się dociec, jak do tego doszło i jakie może mieć to konsekwencje.

Światowe media o ataku na Roberta Ficę. "Żaden zamach na przywódcę nie jest nieszkodliwy"

Światowe media o ataku na Roberta Ficę. "Żaden zamach na przywódcę nie jest nieszkodliwy"

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS