Gorzkie słowa padają ze strony polityków PiS pod adresem partii Zbigniewa Ziobry, która się teraz nazywa Suwerenna Polska. Szef KP PiS Ryszard Terlecki kpi z misji ugrupowania i dodaje, że tylko "Prawo i Sprawiedliwość może zapewnić Polsce wolność i rozwój". Z kolei sekretarz generalny PiS Krzysztof Sobolewski sugeruje, że w zmianie nazwy chodzi o próbę ratowania rozpoznawalności. Dopytywany, na jakim etapie jest przygotowywanie list wyborczych, przyznał, że nastąpiło delikatne cofnięcie. Opozycja natomiast nie ma wątpliwości, że los polityków Ziobry leży w rękach Jarosława Kaczyńskiego, bo tylko razem z PiS-em mogą osiągnąć zwycięstwo.