Kinga Gajewska wróciła do Otwocka. Donald Tusk zdradził, co mu mówią policjanci na ucho

Autor:
Źródło:
Fakty TVN
Kinga Gajewska wróciła do Otwocka. Donald Tusk zdradził, co mu mówią policjanci na ucho
Kinga Gajewska wróciła do Otwocka. Donald Tusk zdradził, co mu mówią policjanci na ucho
Arleta Zalewska/Fakty TVN
Arleta Zalewska/Fakty TVNKinga Gajewska wróciła do Otwocka. Donald Tusk zdradził, co mu mówią policjanci na ucho

Posłanka Koalicji Obywatelskiej Kinga Gajewska - po tygodniu od głośnej interwencji policji wobec niej - wróciła do Otwocka z liderami swojej partii. W ten sposób chciała pokazać, że nie boi się głośno mówić prawdy o aferach. - Wiecie, ile razy policjanci do mnie podchodzą i mówią na ucho: trzymajcie się, my chcemy być z ludźmi, nie przeciwko - mówił Donald Tusk.

Lider Platformy Obywatelskiej dołączył do spotkania Rafała Trzaskowskiego i kandydatów Koalicji Obywatelskiej w Otwocku, gdzie tydzień temu policja zatrzymała i wsadziła do radiowozu posłankę Kingę Gajewską po tym, jak wzięła udział w spontanicznej kontrmanifestacji do wiecu premiera Mateusza Morawieckiego. W poniedziałek do incydentu wrócił Trzaskowski.

- Najbardziej istotne jest to, że dzieci Kingi muszą patrzeć na to, jak ich mama jest wrzucana do policyjnego samochodu, bo upomina się o swoje najważniejsze prawa - podkreślał prezydent Warszawy. - Wiecie, ile razy policjanci do mnie podchodzą i mówią na ucho: trzymajcie się, my chcemy być z ludźmi, nie przeciwko - mówił Donald Tusk.

Czytaj także: Reporter TVN24 o interwencji policji wobec Kingi Gajewskiej. "Wielokrotnie było powtarzane, że to jest posłanka

Po incydencie w Otwocku ktoś zniszczył plakaty Gajewskiej, a na skrzynkę mailową posłanka dostała groźby dotyczące jej i jej rodziny. Większość jest zbyt wulgarna, by je cytować. - Tchórzą przed normalną debatą - ocenia posłanka.

Gajewska złożyła zawiadomienia do prokuratury. Uważa, że incydent z udziałem policjantów zmobilizuje kobiety do pójścia na wybory, niezależnie od tego, jaką partię popierają. - Urodziłam trójkę dzieci i, jak większość kobiet, po prostu bólu się nie boję. Na pewno mnie nie przestraszą ani hejtem, ani mejlami, ani zrywaniem plakatów. Wierzę, że to są trzy tygodnie, a później wrócimy do normalnej debaty - zaznacza posłanka.

Gajewska o tłumaczeniu policji: to nie jest prawda
Gajewska o tłumaczeniu policji: to nie jest prawdaTVN24

Atak na posłankę KO

W poniedziałek na targu w Opolu Lubelskim mężczyzna zaatakował posłankę Koalicji Obywatelskiej Martę Wcisło. Zdarzenie nagrał Jakub Stefaniak, kandydat Trzeciej Drogi, który obok posłanki KO rozdawał mieszkańcom swoje materiały wyborcze.

- Zostałam napadnięta przez nieznanego człowieka, który rzucił się na mnie z rękami. Zaczął mnie szarpać, zaczął mi grozić, mówić, że takich jak my powinno się wybić - przekazała posłanka. Dodała, że sprawę zgłosiła na policję. - Przeszliśmy na inny poziom. Ja po raz pierwszy zobaczyłem faceta, który z łapami rzuca się na kobietę - komentuje poseł Stefaniak.

Premier Mateusz Morawiecki był w poniedziałek między innymi na spotkaniu z mieszkańcami w Kraśniku i - tak jak w czasie większości takich wystąpień - dużą część poświęcił Donaldowi Tuskowi. Szef rządu jednak nie odniósł się do incydentu z piątku ze Świdnika, kiedy na scenę próbowała wejść dwójka aktywistów klimatycznych z transparentem informującym o tym, że Mateusz Morawiecki nie spełnił obietnicy dotyczącej ocieplania domów. Wtedy premier skomentował to tak: "niestety, nasi przeciwnicy polityczni wybrali taką formę protestu, wybrali takie prowokacje".

Zobacz także: Aktywiści weszli na scenę podczas spotkania z premierem. Odpowiedzą za wykroczenie

Ze słowami premiera nie zgodziła się grupa aktywistów, która uczestniczyła w incydencie. - Nie jest to prawda. Nasze akcje są pokojowe. Przyszliśmy tam zamanifestować nasze racje - przekazała Kamila Siwek, aktywistka klimatyczna z ruchu Extinction Rebellion.

To jasne, że Służba Ochrony Państwa w takich sytuacjach musi działać. Incydenty z udziałem aktywistów z transparentami wchodzącymi na podium już się zdarzały. Tak było chociażby podczas przemówienia Donalda Tuska.

Autor:

Źródło: Fakty TVN

Źródło zdjęcia głównego: Fakty TVN

Pozostałe wiadomości

Po 13 latach sprzeciwu zakopiańscy radni przyjęli uchwałę antyprzemocową. Góralki, które wzywały do przegłosowania uchwały, podkreślają, że ofiary wreszcie nie będą bezradne, a sprawcy bezkarni. Teraz burmistrz Zakopanego ma dwa tygodnie, by powołać specjalny zespół i wdrożyć uchwałę.

Zakopane po 13 latach przyjęło uchwałę antyprzemocową. "To jest powód do wstydu, że dzieje się to dopiero teraz"

Zakopane po 13 latach przyjęło uchwałę antyprzemocową. "To jest powód do wstydu, że dzieje się to dopiero teraz"

Źródło:
Fakty TVN

Liberalizacja zasad budowy lądowych elektrowni wiatrowych wzbudza emocje wśród polityków. Nową ustawę promuje cała nowa większość sejmowa. PiS dopatruje się afery, strasząc, że Polacy będą wywłaszczani, żeby postawić farmy wiatrowe.

Jest jeden cel tej ustawy. A PiS walczy z wiatrakami

Jest jeden cel tej ustawy. A PiS walczy z wiatrakami

Źródło:
Fakty TVN

Pacjenci kilkunastu ośrodków psychiatrycznych na Podlasiu boją się, że od nowego roku zostaną bez pomocy. Martwią się też lekarze, bo NFZ nie przedłużył im umów na kolejne lata, dlatego część z nich nie umawia nowych wizyt na przyszły rok. NFZ jednak zapewnia, że mieszkańcy wciąż będą mieć wsparcie, ale w ramach pilotażowego programu Centrów Zdrowia Psychicznego. Ten pomysł budzi sporo wątpliwości.

NFZ nie przedłużyło umów z ośrodkami psychiatrycznymi na Podlasiu. Mają je zastąpić pilotażowe Centra Zdrowia Psychicznego

NFZ nie przedłużyło umów z ośrodkami psychiatrycznymi na Podlasiu. Mają je zastąpić pilotażowe Centra Zdrowia Psychicznego

Autor:
Joanna
Wyrwas
Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Już za dwa tygodnie "Weekend cudów" Szlachetnej Paczki. Na liście potrzebujących jest jeszcze ponad półtora tysiąca rodzin. Każdego dnia może ich jednak przybywać, bo wysokie ceny sprawiają, że wielu z nas żyje się coraz trudniej.

Finał Szlachetnej Paczki coraz bliżej. Ponad półtora tysiąca rodzin czeka na darczyńców

Finał Szlachetnej Paczki coraz bliżej. Ponad półtora tysiąca rodzin czeka na darczyńców

Autor:
Marta
Warchoł
Źródło:
Fakty po Południu TVN24

To jest pytanie dla nas wszystkich: dlaczego nie reagujemy? - stwierdziła w "Faktach po Faktach" TVN24 Izabela Jezierska-Świergiel, wiceprezeska Fundacji ITAKA. Były komendant wojewódzki policji doktor Rafał Batkowski ocenił, że zostały spełnione wszystkie przesłanki, aby uruchomić Child Alert. - Ta sytuacja jest dla mnie zaskoczeniem - dodał. Reporterka TVN24 Małgorzata Marczok zwróciła uwagę, że dla rodziny nastolatki komunikat policji jest "niezrozumiały i przede wszystkim krzywdzący, ponieważ - ich zdaniem - policja wykazała się sporą opieszałością".

Śmierć 14-letniej Natalii. "To jest pytanie dla nas wszystkich: dlaczego nie reagujemy?"

Śmierć 14-letniej Natalii. "To jest pytanie dla nas wszystkich: dlaczego nie reagujemy?"

Autor:
tmw/ft
Źródło:
tvn24.pl

Jeżeli prezydent mówi "tak" dla woli obywateli, to powie "tak" dla in vitro - mówił w "Faktach po Faktach" poseł Paweł Kowal (Koalicja Obywatelska), pytany o to, co prezydent Andrzej Duda zrobi z przegłosowaną w środę przez Sejm ustawą o in vitro, jeśli trafi ona na jego biurko. - Tu jest tylko jedno wyjście, jedno wyjście z twarzą, jedno wyjście rozsądne. I to wyjście to jest podpisanie tej ustawy - stwierdził Mirosław Suchoń, szef klubu parlamentarnego Polska 2050 - Trzecia Droga.

"Tu jest tylko jedno wyjście, jedno wyjście z twarzą, jedno wyjście rozsądne"

"Tu jest tylko jedno wyjście, jedno wyjście z twarzą, jedno wyjście rozsądne"

Autor:
ks/kab
Źródło:
TVN24

Władimir Putin ma kolejnego wroga. To osoby z tęczową flagą. Rosyjski Sąd Najwyższy uznał ruchy na rzecz LGBT za ekstremistyczne. W marcu w Rosji odbędą się wybory prezydenckie. Społeczeństwo musi się bać, by popierać dyktatora.

Rosja: aktywiści na rzecz praw LGBT+ zostali uznani za ekstremistów. "Sytuacja się tylko pogorszy"

Rosja: aktywiści na rzecz praw LGBT+ zostali uznani za ekstremistów. "Sytuacja się tylko pogorszy"

Autor:
Justyna
Zuber
Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Szczyt Rady Europejskiej w grudniu będzie bardzo istotny i nie chodzi tylko o to, kto będzie na nim reprezentował Polskę. Chodzi o płynność finansową Ukrainy. Przywódcy mają na nim przyklepać 50 miliardów euro pomocy dla tego kraju. Problem w tym, że konsekwentnie przeciwny temu jest Viktor Orban. Ta decyzja Unii wymaga jednomyślności. W Brukseli spekuluje się, że premier Węgier za zrezygnowanie z weta w sprawie Ukrainy chce 13 miliardów euro z unijnych funduszy dla swojego kraju.

Krążą plotki, że jest jedna rzecz, która przekona Orbana, żeby nie zablokować wsparcia UE dla Ukrainy

Krążą plotki, że jest jedna rzecz, która przekona Orbana, żeby nie zablokować wsparcia UE dla Ukrainy

Autor:
Jakub
Loska
Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS