Najnowsze

Najnowsze

Obama i Trump – prawie wszystko ich dzieli. Czy coś ich łączy?

Jeszcze niedawno spotkanie Trumpa i Obamy w Białym Domu było tak prawdopodobne, jak podróż na Marsa. Prawdę mówiąc jedyne, co ich łączy to to, że obaj urodzili się w USA, choć i w to przez kilka lat wątpił sam Trump. Ale jeśli już uznamy ten fakt, to urodzili się na dwóch krańcach Ameryki: jeden nad Atlantykiem w Nowym Jorku, drugi u wybrzeży Pacyfiku na Hawajach. Ojcem Trumpa był miliarder, dziadkiem milioner, który fortuny dorobił się Alasce. Ojcem Obamy student z Kenii, który do Ameryki trafił na krótko i to tylko dzięki rządowemu stypendium USA, bo inaczej nie byłoby go na to stać. Dziadek Obamy nie był milionerem, bo przez całe życie mieszkał w małej wiosce nad jeziorem Kiwu, a jego majątkiem było stado kóz. Pierwsza praca Trumpa to była budowa osiedla w nowojorskiej dzielnicy Queens i nie pracował tam jak robotnik, tylko był deweloperem - za pieniądze ojca. Pierwsza praca Obamy to praca społeczna w najbiedniejszych dzielnicach Chicago. To, że obaj zostali wybrani na najwyższy urząd w państwie dowodzi tego, jak niezwykłym i jak nieprzewidywalnym krajem potrafi być Ameryka.

Były bite, choć nie miały cienia szans na obronę. Czemu kary dla koszmarnych rodziców są niskie?

4-miesięczna Oliwia, 2-miesięczny Igor, 3-miesięczny Fabian – to tylko kilka przypadków dzieci, które były bite przez swoich rodziców i z tego powodu trafiły do szpitali. Maltretowanie, bicie czy usiłowanie zabójstwa? Zabójstwo czy pobicie ze skutkiem śmiertelnym? Kara dla dorosłych, którzy dopuścili się przypadków maltretowania swoich dzieci, zależy od tego, jak na czyn oprawcy dziecka patrzy prokurator. Biorąc pod uwagę, że dziecko często walczy o życie – a niekiedy je traci – kary bywają rażąco niskie. Dlaczego?

„Polityka dla niej się skończyła i to może być dla niej duży szok”

– Nie wyobrażam sobie, żeby Hillary Clinton jeszcze była aktywna politycznie, jeśli straciła ten najważniejszy cel, na który pracowała od kilkudziesięciu lat – stwierdziła w „Faktach z Zagranicy” TVN24 BiS Katarzyna Sławińska, reporterka „Faktów” TVN i była korespondentka TVN w USA. Jej zdaniem kandydatka demokratów „musi się zaszyć w domu pod Nowym Jorkiem i wymyślić siebie na nowo”. – Ma mnóstwo możliwości: jest fundacja Clintonów, będzie zapewne dawała dużo płatnych wykładów, ale polityka dla niej się skończyła i to może być dla niej duży szok – oceniła.

Kazimierz Marcinkiewicz: wybaczmy Hillary Clinton, ona już do polityki nie wróci

– Ja przewidziałem, że wygra Donald Trump – oświadczył w „Faktach z Zagranicy” TVN24 BiS były premier Kazimierz Marcinkiewicz. Komentując tegoroczną kampanię wyborczą w USA były premier ocenił, że „takiej jeszcze w Stanach nie było”. – Trump był tak niesympatyczny, tak niemiły, tak chamski – wymieniał Marcinkiewicz. – Wybaczmy Hillary Clinton; ona już do polityki nie wróci, to już jest rozdział zamknięty – dodał.

Kolegium Elektorskie jest po to, aby „zachować szacunek dla suwerenności stanów”

Amerykanie nie wybierają prezydenta bezpośrednio – decydują o tym, jak mają zagłosować elektorzy z ich macierzystego stanu. To system rodem z XVIII wieku, który wciąż nie został zmieniony. Dlaczego? – Zmiana wymaga ogromnej większości reprezentantów, senatorów i stanów – tłumaczył w „Faktach z Zagranicy” TVN24 BiS amerykanista prof. Zbigniew Lewicki. Kolegium Elektorskie jest usankcjonowane w amerykańskiej konstytucji po to, „żeby zachować szacunek dla quasi-suwerenności stanów”, dodał Marek Ostrowski z „Polityki”, drugi gość Piotra Kraśko.

Publicysta: Ameryka jest tak podzielona jak Polska

Wybór Ameryki będzie miał bezapelacyjnie wpływ na cały świat. Co oznaczać może wygrana Trumpa, a co Clinton? – Wybory są dla USA wyjątkowe i przyniosą zdecydowanie negatywne skutki. Bez względu na to, kto wygra. Trump jest kompletnie nieprzewidywalny. Jego wybór oznacza destabilizację politycznego układu świata – mówił w programie „Fakty z Zagranicy” Bartłomiej Nowak, szef Katedry Stosunków Międzynarodowych Uczelni Vistula.

Smolar: Trump stanowi poważne niebezpieczeństwo dla stabilności Europy

- Trump ujawnił pewne głębokie procesy, które zachodzą w Ameryce. To nie jest tak, że Trump je wywołał, chociaż oczywiście przyczynił się do pogłębienia tej niesłychanej wulgaryzacji tej całej kampanii – to, co mówił o kobietach, o migrantach. Natomiast on ujawnił zjawisko, które jest bardzo niepokojące – uważa Aleksander Smolar, politolog i prezes Fundacji Batorego. Na antenie TVN24 BiS Smolar mówił o ostatniej prostej amerykańskiej kampanii wyborczej, która zdaniem ekspertów jest niebywale wyjątkowa, w zasadzie pod każdym względem. Zdaniem politologa jest ona wręcz „rewoltą przeciwko elitom”.

Czy Donald Trump zdobędzie głosy Polonii w USA?

Wśród mniejszości, które aktywie biorą udział w kampanii i wyborach, jest także potężna grupa Polaków, którzy mieszkają w USA. Na kogo oddadzą oni swoje głosy? Dr Łucja Świątkowska-Cannon, szefowa komitetu „Polonia dla Donalda Trumpa”, w rozmowie z Marcinem Wroną przyznała, że zdecydowanie to Trump wyraził większe zainteresowanie kwestiami, które dotyczą Polaków w USA, ale także samej Polski. – Powiedział, że polska społeczność w Ameryce jest bardzo ważna. Polska jest dla niego przyjacielem od początku historii Ameryki, była płomieniem wolności w czasie zniewolenia komunistycznego i ważnym aliantem w czasie zimnej wojny – powiedziała Świątkowska-Cannon w programie „Fakty z Zagranicy”.

Chce być pierwszą Polką, która samotnie dotrze na Biegun Południowy

Małgorzata Wojtaczka podejmuje bardzo odważne wyzwanie. Chce być pierwszą Polką – i jedną z nielicznych kobiet na świecie – która samotnie dotrze na Biegunie Południowym. Przed mieszkanką Wrocławia jest 1200 kilometrów – wśród śniegu, lodu, huraganowego wiatru i 30-stopniowego mrozu. Na nartach spędzi około dwóch miesięcy. Samotnie na ten biegun z Polski dotarł tylko Marek Kamiński.

Ruszyły pierwsze w Polsce podyplomowe studia piwowarskie. Niedługo będą też doktoranckie

Dwa semestry, w sumie 200 godzin zajęć, a w ich ramach wszystko, co najważniejsze w produkcji chmielowego napoju. Na Uniwersytetach we Wrocławiu i Krakowie ruszyły pierwsze w Polsce podyplomowe studia piwowarskie. Niedługo także uczelnie wzbogacą ofertę o stopnie doktoranckie. Program obejmuje nie tylko kształcenie w zakresie surowców czy technologii. Zawiera elementy prawa, ekonomii i promocji na rynku. A w Polsce to rynek potężny. W tej chwili mamy około 180 browarów, i co roku przybywają kolejne.

Wyjątkowa paczka od mieszkańców Darłowa, z darami dla biednych dzieci, przemierzy kilkanaście tysięcy kilometrów

Z Darłowa nad Bałtykiem do Kimbe nad Pacyfikiem, czyli wyjątkowa paczka, która przemierzy 13 tysięcy kilometrów. Władze Darłowa otrzymały list od polskiego misjonarza z Papui-Nowej Gwinei, a ten na odzew nie musiał długo czekać – mieszkańcy od razu zabrali się do pracy. Zorganizowano zbiórkę, której efekty przeszły najśmielsze oczekiwania. A dzieciom z Kimbe sprawiły ogromną radość.

Trump odzyskuje poparcie? „Clinton i Partia Demokratyczna mogą winić wyłącznie siebie za afery”

Ostatnie dni kampanii wyborczej w USA to niezwykle intensywny czas dla obojga kandydatów, ale także kolejne sondaże, według których Trump ma odrabiać straty. Eksperci wskazują, że jest to konsekwencja że tzw. afery mailowej. – Ujawniono sprawy, które kompromitują Clinton. (...) To odbiera jej siłę w kampanii – mówił prof. Zbigniew Lewicki, amerykanista z UKSW w programie „Fakty z Zagranicy”. – Clinton i Partia Demokratyczna mogą winić wyłącznie siebie za afery – dodał w rozmowie z Piotrem Kraśko David McQuaid z Geopolitical Information Service.

PiS pod lupą „The Economist”. Jurek: namawiają do łamania prawa

Brytyjski tygodnik "The Economist" na swoich łamach opublikował obszerny i krytyczny artykuł na temat rządów PiS w Polsce. - Niektórzy mówią, że to pismo powinno nazywać się "The Communist" – krótko skomentował ten artykuł na antenie TVN24 BiS europoseł Marek Jurek, poddając w wątpliwość obiektywność jednego z najpoważniejszych tygodników europejskich. – Namawiają do łamania prawa - dodał.

Czy Hillary Clinton traci grunt pod nogami? Niejednoznaczne sondaże tuż przed ostatecznym starciem

Od wielu lat nikt nie ma wątpliwości, że jeśli ktoś chce wygrać wybory prezydenckie w USA, to musi wygrać na Florydzie. Cztery lata temu tuż przed wyborami przeprowadzono 27 różnych sondaży. W 20 z nich przewagę miał Mitt Romney, tylko w siedmiu Barack Obama. W piątek pojawił się pierwszy sondaż, w którym na Florydzie prowadzi Donald Trump. A jego droga do Białego Domu wiedzie właśnie przez ten stan. Z drugiej strony jeszcze niedawno Hillary Clinton liczyła na to, że może powalczyć nawet o zwycięstwo w stanach niemal zawsze republikańskich, np. w Teksasie, Utah, Georgii i Arizonie. Teraz może o tym zapomnieć, a na dodatek musi rozpaczliwie bronić swojej przewagi w New Hampshire, Michigan i Virginii. Po kilkunastu miesiącach kampanii, kilkunastu debatach na etapie prawyborów, trzech debatach prezydenckich wciąż nic nie jest rozstrzygnięte.

Lekarze stawiają na nogi schroniskowe psy, aby znalazły dobry dom

Spacja, Bajer, Tajfun, Jankiel – te czworonogi prawie nie używały swoich tylnych łap. Psy nie miałyby szans na zdrowie i kochający dom, gdyby nie rehabilitacja. Tylko jak zorganizować bieżnię wodną dla psów ze schroniska? Okazuje się, że można – udało się to w klinice w Zielonej Górze. Zabiegi niedomagającym seniorom funduje schronisko. A efekty pracy są fantastyczne.

Uczniowie piszą listy do premier. Chcą, żeby sprowadziła lek dla ich chorego kolegi z klasy

15-letni Antek cierpi na schorzenie znane jako SMA. Osobom takim jak on zanikają mięśnie odpowiedzialne nie tylko za ruch, ale także za przełykanie śliny i oddychanie. Ratunkiem dla nich ma być nowatorski lek, który w 2017 roku będzie dostępny w Europie. Ale nie w Polsce. Koledzy i koleżanki z klasy z gimnazjum numer 2 w Koninie chcą, by ich kolega Antek był z nimi, uczestniczył w lekcjach i bawił się jak każde dziecko. Dlatego gimnazjaliści piszą listy do premier Beaty Szydło, by sprowadziła do Polski lek na rdzeniowy zanik mięśni. Uczniowie chcą zasypać kancelarię premiera stosem listów.

Politolog: Clinton oznacza kontynuację, Trump – globalny chaos

- Żaden z poważnych kandydatów na prezydenta USA nie miał takiego krytycznego stosunku do NATO jak Donald Trump – ocenił w „Faktach z Zagranicy” TVN24 BiS Grzegorz Kostrzewa-Zorbas politolog z WAT. Jego zdaniem ewentualna prezydentura Trumpa oznaczałaby „demontaż systemu światowego i ekonomicznego” oraz „globalny chaos”, zaś prezydentura Clinton – „kontynuację, być może z własnymi pomysłami”. Zgodził się z nim drugi gość Piotra Kraśko, były europoseł PO Paweł Zalewski. – Bez wątpienia Clinton jest lepsza dla Polski – stwierdził. W ocenie Zalewskiego Donald Trump mógłby złamać porozumienia NATO-wskie z Newport i Warszawy.

Prognoza pogody na czwartek 3 listopada

W czwartek pochmurno z przejaśnieniami. W pasie województw wschodnich i centralnych przelotny deszcz lub deszcz ze śniegiem. W górach śnieg. Temperatura maksymalna od 3 stopni Celsjusza na Suwalszczyźnie do 7 stopni Celsjusza na Nizinie Szczecińskiej. Wiatr umiarkowany i dość silny, okresami w porywach 40-60 km/h, zachodni. W strefie brzegowej porywy ponad 60 km/h. Ciśnienie rośnie, w Warszawie, w południe 1001 hPa.

Wrocławski Uniwersytet „snapuje” ze studentami

Media społecznościowe są obecne w codziennym życiu wielu Polaków i nie powinno dziwić, że także uczelnie korzystają z nich nader chętnie. Przykładem może być Uniwersytet Wrocławski – studenci informacji szukają już nie tylko w dziekanacie, ale przede wszystkim na uczelnianym snapchacie. Prowadzi go „Pani Snapchat”, czyli Agata Sałamaj, która pojawia się wszędzie tam, gdzie dzieje się coś ciekawego, odpowiada na najbardziej dociekliwe pytania i pokazuje życie uczelni „od kuchni”.

Technika w służbie bezpieczeństwa. Policjanci mają nową broń w walce z przestępcami?

Brytyjscy policjanci i śledczy testują technologię 3D, która pozwala wrócić – wirtualnie – do miejsca zbrodni. Dzięki temu w dowolnym momencie, także podczas procesu, śledczy będą mogli odtworzyć wszelkie szczegóły przestępstwa. Czy to jest przyszłość działań śledczych? – Bywają sytuacje, w których intuicja i wieloletnie doświadczenie połączone z oglądaniem miejsca zdarzenia potrafi naprowadzić na ślad, który jest niezwykle istotny dla istoty śledztwa – tłumaczył Jerzy Dziewulski w programie „Fakty z Zagranicy” na antenie TVN24 BiS.

Ostrowski: w wyborach w USA nie liczy się bezwzględna większość głosów, ale większość stanów

W najnowszych sondażach przed wyborami prezydenckimi w USA przewaga Hillary Clinton nad Donaldem Trumpem maleje. Nie oznacza to jednak, że tak samo maleją jej szanse na prezydenturę. – Nie liczy się bezwzględna większość głosów, ale większość stanów – przypomniał w „Faktach z Zagranicy” TVN24 BiS Marek Ostrowski z „Polityki”. W USA na prezydenta głosują bezpośrednio dopiero elektorzy, którzy są z reguły związani wynikiem wyborów w swoich stanach – Donald Trump musiałby wygrać wszystkie „wahające się” stany, by liczyć na prezydenturę, a Hillary Clinton tylko kilka z nich. Sam kandydat republikanów nie zadeklarował jednak, czy pogodzi się z wynikiem wyborów, jeśli je przegra. – Trump niewątpliwie jest jednostką, która się wybija z tego systemu – skomentował drugi gość Piotra Kraśko, Andrzej Jonas z „Warsaw Voice”.

Nowinka techniczna rodem z filmów science-fiction w służbie policji. Technologia 3D nową bronią śledczych

Kiedy policjanci pojawiają się na miejscu zbrodni, to nie może im umknąć żaden szczegół. Każdy z nich może doprowadzić do sprawcy. Jak jednak zbadać miejsce zbrodni w zaledwie kilka godzin? Do tej pory w dyspozycji policji były notatki, zdjęcia i inne techniki – wszystko stosowane przede wszystkim na miejscu. Funkcjonariusze mogą teraz jednak dużo więcej – mogą oni powrócić na miejsce dzięki wykorzystaniu wirtualnej technologii 3D. Brytyjscy policjanci już z niej korzystają.