Ostatnie przedwyborcze starcie Donalda Trumpa i Joe Bidena. Kandydaci w nocy z czwartku na piątek czasu polskiego zmierzą się w telewizyjnej debacie. - Nie mam za dużych oczekiwań, co od nadchodzącej debaty. Myślę, że prezydent Trump nie będzie kimś więcej niż sobą i jak dotychczas będzie pokazywał swój temperament - ocenił w "Faktach o Świecie" TVN24 BiS Zbigniew Pisarski, prezes Fundacji im. Kazimierza Pułaskiego. - Jeżeli Donald Trump nie zrobi czegoś niekonwencjonalnego, to nie odwróci niekorzystnej dla siebie dynamiki wyborczej - zauważył doktor Marcin Zaborowski z "Res Publica Nowa". - Wszystko będzie jeszcze w grze póki te wybory nie nastąpią - skomentowała doktor Małgorzata Bonikowska, prezes ośrodka THINKTANK, Centrum Stosunków Międzynarodowych. Z kolei Bartłomiej Radziejewski z Nowej Konfederacji zwrócił uwagę, że zwycięzcę wyborów może czekać trudna kadencja. - To będzie bardzo trudna prezydentura, być może najtrudniejsza w amerykańskiej historii - powiedział gość programu.