Wietnamski kebab w samolocie pod Pałacem Kultury. Brzmi odlotowo, wygląda gorzej. Skąd makieta samolotu w samym centrum miasta i czy jest to ozdoba czy wstyd?

W piątek pogodnie, tylko na północy kraju zachmurzenie okresami duże z niewielkimi opadami deszczu do 3 mm. Temperatura maksymalna od 18 stopni Celsjusza na Wybrzeżu, 21 stopni Celsjusza w centrum kraju i do 22 stopni Celsjusza na Dolnym Śląsku i Podkarpaciu. Wiatr zachodni i północno-zachodni, słaby i umiarkowany.

Kolejna, bo trzecia ustawa zmieniająca sądownictwo dodaje kolejne uprawnienia ministrowi sprawiedliwości. Przedstawiciele środowisk prawniczych nie pozostawiają suchej nitki na tym projekcie, mówiąc, że podporządkowuje on sądownictwo rządowi.

Po uchwaleniu przez Sejm zmian w Krajowej Radzie Sądownictwa i sądach powszechnych, PiS idzie o krok dalej i przygotowuje także wygaszenie kadencji sędziów Sądu Najwyższego. O tym, kto w SN zostanie, a kto nie, decydować miałby minister sprawiedliwości, a to ogromna władza. PiS przekonuje, że kadencje można przerwać w szczególnych okolicznościach i ignoruje protesty prawników, którzy mówią, że to już kolejne złamanie konstytucji.

- Tajemnicą poliszynela jest to, że tzw. Państwo Islamskie czerpało korzyści ze szmuglowania ludzi z Libii - mówiła w "Faktach z Zagranicy" TVN24 BiS dr Monika Bartoszewicz z Uczelni Vistula. - Potrzeba woli politycznej, by odciąć głowy tej hydrze - stwierdziła, mówiąc o przemycie ludzi przez Morze Śródziemne. Drugi gość programu, Rafał Kostrzyński, rzecznik Wysokiego Komisarza Narodów Zjednoczonych do spraw Uchodźców (UNHCR) w Polsce, zwrócił uwagę na jeszcze ciemniejszą stronę przemytu ludzi. - Ludzie siłą są wpychani do łodzi pod ogniem karabinów maszynowych. Oczywiście musieli za to zapłacić - mówił w programie. Dodał, że reklamy przemytników o sielankowym życiu w Europie "mogą nawet tworzyć u ludzi potrzeby, których nie mieli".

Debata w sprawie planowanej przez Prawo i Sprawiedliwość nowej opłaty paliwowej. Partia rządząca tłumaczy, że to na drogi, opozycja mówi, że to kłamstwo i pyta: po co ściągacie od ludzi pieniądze, skoro chwalicie się nadwyżką w budżecie? Obiekcje zgłosił nawet jeden z posłów PiS, Łukasz Rzepecki, który zaapelował do kolegów partyjnych o to, by nie głosowali za ustawą.

Kolejna burza w Sejmie to dwie ustawy - o Krajowej Radzie Sądownictwa oraz o ustroju sądów powszechnych. Zniknęły na czas wizyty prezydenta Stanów Zjednoczonych, w środę wróciły. Nowela w ustawie o KRS przewiduje m.in. powstanie w niej dwóch izb oraz wygaszenie kadencji jej członków: zarówno 15 sędziów, jak i 6 parlamentarzystów.

W badaniu przeprowadzonym przez KANTAR Millward Brown SA na zlecenie "Faktów" TVN i TVN24 36 procent respondentów deklaruje, że zagłosowałoby na wspólną listę Prawa i Sprawiedliwości, Polski Razem i Solidarnej Polski. 22 procent ankietowanych wskazało Platformę Obywatelską. 8 procent badanych poparłoby Nowoczesną, taki sam wynik uzyskałoby ugrupowanie Kukiz’15.

Minister rolnictwa Krzysztof Jurgiel na konferencji prasowej w Szczecinie powiedział, że zaplanowane są działanie dotyczące "aktywizacji" obszarów popegeerowskich znajdujących się m.in. w województwie zachodniopomorskim. - Mamy miejsca, gdzie potrzebny jest kompleksowy program wsparcia. Chcemy, aby dokonała się aktywizacja obszarów, na których znajdują się niewykorzystane budynki będące w gestii Agencji Nieruchomości Rolnych - mówił Jurgiel. Opozycja zastanawia się, czy to oznacza powrót PGR-ów i chce jego dymisji.

Przyjechała do Polski do pracy, w Mołdawii zostawiła trójkę dzieci. U nas została brutalnie zgwałcona. Tak brutalnie, że wymaga operacji, rehabilitacji, pieniędzy i wszelkiej możliwej pomocy. Historię Swietłany opisała "Gazeta Wyborcza". Teraz można dopisać kolejny rozdział - o nadziei na zdrowie, którą dali jej Polacy.

Biegające po mieście szczury czy ludzie pływający dziecięcymi pontonami. Takie obrazy Polska zapamięta jako powódź tysiąclecia, która zalała Wrocław 20 lat temu. Miasto wiedziało, że woda się zbliża, ale z nią nie wygrało.

Wielkopolanie wytoczyli walkę unijnemu zakazowi i wygrali. Mowa o przepisach, które zabraniały sprzedawania peklowanej golonki. Kwestia została wytłumaczona, a potrawę można przyrządzać w sposób tradycyjny. W sprawę zaangażował się europoseł Adam Szejnfeld.

W czwartek pochmurno z przejaśnieniami i rozpogodzeniami. We wschodniej części kraju stopniowo zanikające przelotne opady deszczu. Rano na krańcach wschodnich możliwe burze z opadami 10-20 mm i porywami wiatru do 80 km/h. Temperatura maksymalna od 16 stopni Celsjusza na Suwalszczyźnie do 21 stopni Celsjusza na Dolnym Śląsku. Wiatr umiarkowany i dość silny, okresami w porywach do 60 km/h, zachodni. Ciśnienie rośnie, w południe 999 hPa.

- Rosjanie bardzo boją się braku władzy, nawet jeśli ta władza jest zła i okrutna - stwierdziła w "Faktach z Zagranicy" TVN24 BiS Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz, była ambasador w Moskwie, obecnie dyrektor zespołu Otwarta Europa w Fundacji im. Stefana Batorego. Tłumacząc popularność Władimira Putina, przywołała fakt, że w pamięci Rosjan lata 90., kiedy rządził Borys Jelcyn, były traumatyczne. - Przyszedł Putin i rozwiązał problemy, zapewnił dobrobyt - mówiła. - Rosjanie potrzebują silnego człowieka u władzy- dodała. Jej zdaniem mieszkańcy Rosji mogą mieć pretensje do rządu czy gubernatorów, natomiast "nad nimi jest człowiek, którego się nie ocenia".

- Żeby fundusze szły na politykę kohezyjną, to musimy być aktywnym członkiem UE, który spełnia wszystkie standardy europejskie - oceniła w "Faktach z Zagranicy" TVN24 BiS eurodeputowana Róża Thun (PO). - Na razie to tę Unię osłabiamy, zresztą samych siebie także - dodała. - Często się mówi, że UE odeszła od idei ojców-założycieli - przypominała Thun. - Wspólny rynek, wymiana dóbr i kultury, walka o prawa człowieka - to wszystko jest wypełnianie tych idei treścią - mówiła eurodeputowana.

Premiera w moskiewskim teatrze Bolszoj to zawsze jest duże wydarzenie. Tym razem głośno jest o odwołaniu sztuki o genialnym rosyjskim tancerzu Rudolfie Nuriejewie. Teatr Bolszoj tłumaczy, że spektakl nie był gotowy. Reżyser Kiriłł Sierebriennikow to znany krytyk Kremla, a media spekulują, że decyzja zapadła w ministerstwie kultury, w którym nie spodobał się homoseksualny wątek w przedstawieniu. Materiał "Faktów z Zagranicy" TVN24 BiS.

Dwa tysiące policjantów chroniło lipcową miesięcznicę smoleńską. Za okrzyk "Lech Wałęsa" wyciągano z tłumu i legitymowano. Jak zapewnia policja, zakłócanie głośnym krzykiem było niedozwolone, bo na Krakowskim Przedmieściu odbywał się akt religijny. Jednak "Bolek" można było krzyczeć.

Po pierwszym półroczu polski budżet ma kilka miliardów złotych nadwyżki. To wynik, którego dotąd w ustawie budżetowej nie udało się osiągnąć.

Każdy nowy miesiąc oznaczał kolejny awans. W ciągu półtora roku z kaprala na pułkownika. Szef ABW Piotr Pogonowski wspiął się na szczyt w zawrotnym tempie. Za co awansuje się tak szybko o kilkanaście stopni?

Pseudolekarz i chorzy na raka. Jakim cudem inżynier mechanik Ryszard K. otwiera w Polsce gabinet medyczny, przyjmuje pacjentów, a na nowotwór zamiast chemioterapii proponuje "witaminę"? Trafiają do niego ludzie zdesperowani, a prawdziwi lekarze są przerażeni, widząc skutki terapii.

Historia rzezi wołyńskiej to historia o tym, co człowiek człowiekowi i sąsiad sąsiadowi potrafił wyrządzić najgorszego. We wtorek wypadła 74. rocznica tej zbrodni. Ukraińska Powstańcza Armia mordowała wówczas Polaków, nie bacząc na to, czy to kobiety, starcy, niemowlęta, przyjaciele czy sąsiedzi.

Ważny głos Kościoła: biskup Rafał Markowski przeprosił za pogrom w Jedwabnem. W czasie wojny w tej wsi Polacy, za namową hitlerowskich oprawców, spalili swoich żydowskich sąsiadów. Głos polskiego episkopatu w tej sprawie po raz pierwszy był tak wyraźny.

Ma rdzeniowy zanik mięśni i jest przykuta do wózka. Ale jest tak przywiązana do gór, że nie rezygnuje ze wspinaczki. Jak Angelika zdobyła Mnicha, jeden z trudniejszych szczytów w Tatrach?

W lubelskim autobusie kobieta ukradła drugiej złotą biżuterię. Zrobiła to szybko, sprawnie, ale przyłapały ją kamery. Złodziejka równie szybko została złapana. - Nie ma skutecznej policji bez współpracy ze społeczeństwem - mówi podkomisarz Andrzej Fijołek z Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie.

Zakopane ma tak brudne powietrze, że nie ma prawa pobierać opłaty klimatycznej - orzekł sąd. Turysta wygrał proces z miastem. Wyrok jest nieprawomocny, a pełnomocnik Zakopanego już zapowiedział złożenie skargi do Naczelnego Sadu Administracyjnego.

W środę na zachodzie Polski i na Pomorzu pochmurno z opadami deszczu, miejscami burze o natężeniu słabym i umiarkowanym z opadami do 10-30 mm. Na pozostałym obszarze kraju zachmurzenie kłębiaste umiarkowane i duże, na wschodzie przelotne opady deszczu, możliwe burze. Temperatura maksymalna od 20 stopni Celsjusza na Pomorzu Zachodnim i 26 stopni Celsjusza w centrum kraju do 27 stopni Celsjusza w Małopolsce i na Podkarpaciu. Wiatr południowo-zachodni, słaby i umiarkowany, na zachodzie okresami dość silny, w burzach silny do 80 km/h.

2 tysiące uczestników marszu PiS, 2,5 tysiąca przeciwników ustawy o zgromadzeniach i 2 tysiące policjantów do ochrony - tak wyglądała poniedziałkowa miesięcznica smoleńska. Liczby robią wrażenie, a opozycja zwraca uwagę na rosnące koszty comiesięcznych manifestacji. Minister Spraw Wewnętrznych i Administracji Mariusz Błaszczak zapowiada zmianę ustawy o zgromadzeniach. Za ich ochronę mieliby zapłacić ci, którzy deklarują, że zamierzają je blokować. Prawnicy już wskazują, że jest to niegodne z konstytucją.

Ruszyły wakacje, a wraz z nimi sezon na kradzieże. Kieszonkowcy i złodzieje grasują w autobusach, tramwajach i na przystankach. Wykorzystują naszą nieuwagę i roztargnienie. Złodziei nie odstrasza nawet monitoring, dlatego policja apeluje o czujność.

Wojciech Jaruzelski i Czesław Kiszczak będą mogli zostać pośmiertnie pozbawieni stopni wojskowych. Na stronach Rządowego Centrum Legislacji pojawił się projekt nowelizacji ustawy o powszechnym obowiązku obrony Rzeczpospolitej, który pozwoli, zdaniem Ministerstwa Obrony Narodowej, na symboliczne rozliczenie twórców stanu wojennego. - To ściganie się z duchami - odpowiada opozycja i mówi, że takie pomysły trzeba było realizować wcześniej.

- Polska pozycja zależy od tego, jakie zajmujemy miejsce w Unii Europejskiej. Sami nie znaczymy zbyt wiele - powiedział Leszek Miller, były premier, w "Faktach z Zagranicy" TVN24 BiS. - Dlatego też nie powinniśmy dać się wmanewrować w żadne oczekiwania typu "czy będziemy bardziej proamerykańscy czy proeuropejscy". Rower, żeby jechać, musi mieć dwa koła i pytanie, które jest ważniejsze, jest bez sensu - uważa Miller. Odniósł się także do projektu Trójmorza. - Jeśli jest to pomysł, aby zintegrować najbiedniejsze kraje UE w kierunku przedsięwzięć inwestycyjnych, to ma to sens - mówił. Jak dodał, nie można jednak stwarzać wrażenia, jest to konkurencyjny projekt w stosunku do Unii. - Popełniono błąd, nie zapraszając na spotkanie Trójmorza żadnego z ważnych polityków unijnych - podkreślił Miller.