2 tysiące uczestników marszu PiS, 2,5 tysiąca przeciwników ustawy o zgromadzeniach i 2 tysiące policjantów do ochrony - tak wyglądała poniedziałkowa miesięcznica smoleńska. Liczby robią wrażenie, a opozycja zwraca uwagę na rosnące koszty comiesięcznych manifestacji. Minister Spraw Wewnętrznych i Administracji Mariusz Błaszczak zapowiada zmianę ustawy o zgromadzeniach. Za ich ochronę mieliby zapłacić ci, którzy deklarują, że zamierzają je blokować. Prawnicy już wskazują, że jest to niegodne z konstytucją.
Autor: Ewa Paluszkiewicz / Źródło: Fakty po południu
Źródło zdjęcia głównego: Fakty po południu