Na czarnego konia wyborów we Francji wyrasta Jean-Luc Melenchon (Partia Lewicy), któremu wzrasta poparcie w sondażach. Jeżeli w drugiej turze wyborów dojdzie do pojedynku między nim a Marie Le Pen, to może się to skończyć wyłącznie źle - mówiła w "Faktach z Zagranicy" TVN24 BiS Karolina Wigura z "Kultury Liberalnej". Komentatorka TVN24 BiS podkreśliła, że zarówno kandydatka skrajnej prawicy Marine Le Pen, jak i kandydat skrajnej lewicy Jean-Luc Melenchon chcą wyjścia z NATO i są eurosceptyczni, a kampania dotychczasowego faworyta sondaży - Emmanuela Macrona - "wytraca energię" . Doktor Anna Materska-Sosnowska z Instytutu Nauk Politycznych UW oceniła, że w popularności postaw eurosceptycznych we Francji "widać rys końca V Republiki".