Jest już ponad 400 wniosków o skargę nadzwyczajną, jednak mimo tego, że flagowy pomysł prezydenta znalazł się w ustawie o Sądzie Najwyższym, to wnioski na razie lądują w szafach instytucji, do których wpływają. W Sądzie Najwyższym nie ma kto się nimi zająć. Pojawiają się też pytania, czy tak zostanie, skoro rząd chce poprawić relacje z Unią Europejską?