Fakty o Świecie

Fakty o Świecie

Gen. Dukaczewski: nawet precyzyjne ataki nie będą chirurgiczne

- Atak Amerykanów mógłby objąć po pierwsze obiekty, w których produkowana jest broń chemiczna oraz lotniska, z których wyprowadzono ewentualny atak lub skąd środki chemiczne były transportowane - powiedział w "Faktach z Zagranicy" TVN24 BiS były szef Wojskowych Służb Informacyjnych gen. Marek Dukaczewski, komentując możliwość zbrojnego ataku USA na reżim Baszara el-Asada. - Nawet precyzyjne ataki, które miałyby zniszczyć konkretne obiekty, nie będą absolutnie chirurgiczne - uważa generał.

Lista potencjalnych celów jest długa. Gdzie mogą uderzyć Amerykanie i sojusznicy?

Składy broni chemicznej, bazy wojskowe, lotniska, a może nawet gmachy rządowe i rezydencje dyktatora - lista potencjalnych celów jest długa. Ameryka wraz z sojusznikami - przede wszystkim Wielką Brytanią i Francją - chcą odpowiedzieć na atak na cywilów bronią chemiczną w Syrii. Zdjęcia duszących się dzieci, tak jak rok temu, bardzo poruszyły Donalda Trumpa. Donald Trump Asada nazywa "zwierzęciem" i nie może zrozumieć dlaczego Moskwa go popiera. Materiał "Faktów z Zagranicy" TVN24 BiS.

"Jest ogromne ryzyko czarnego scenariusza"

Możemy to różnie nazywać, możemy mówić o owej zimnej wojnie - stwierdził w "Faktach z Zagranicy" TVN24 BiS gen. Stanisław Koziej. Zdaniem byłego szefa BBN istnieje ryzyko, że konflikt syryjski "rozleje się". - Jest ogromne ryzyko czarnego scenariusza - ocenił generał. Zdaniem płk Krzysztofa Przepiórki "Rosjanie nie odpuszczą sobie Syrii, dlatego że cała infrastruktura militarna, która jest na wybrzeżu - to jest baza morska dla Rosjan". W opinii eksperta krok militarny Trumpa będzie "reakcją trochę spóźnioną", bo "al-Asad jest ubezwłasnowolniony przez Rosjan".

Szef Goldman Sachs dla TVN24 BiS: w Polsce możemy znaleźć talenty

Światowa gospodarka radzi sobie dobrze, lepiej niż oczekiwano - powiedział w "Faktach z Zagranicy" TVN24 BiS Lloyd Blankfein, dyrektor generalny Goldman Sachs, komentując prognozy biznesowe. Zdaniem gościa programu to "polityka jest źródłem wielu ryzyk na świecie". W opinii Blankfein'a wielki kryzys z 2008 roku się nie powtórzy, bo - parafrazując Marka Twain'a "historia się nie powtarza, lecz rymuje".

Schnepf: gra jest o coś większego niż skarcenie reżimu Asada

- Gra jest o coś większego niż skarcenie reżimu Asada za użycie broni chemicznej. To jest gra o Bliski Wschód i odsunięcie wpływów Iranu i Rosji z tego regionu. Mówimy tu o polityce globalnej - powiedział w "Faktach z Zagranicy" TVN24 BiS były ambasador RP w USA Ryszard Schnepf, komentując sytuację wokół Syrii. - Spodziewam się, że nie będzie odwetu rosyjskiego. Myślę, że Bliski Wschód jest jednak w rękach Zachodu - dodał, choć zaznaczył, że skupienie zainteresowania USA w tym rejonie może okazać się "niebezpieczne dla naszego regionu". - Trzymajmy kciuki za to, że Donald Trump będzie przywódcą wolnego świata - stwierdził z kolei Michał Baranowski, dyrektor German Marshall Fund. - Sprawa budowana jest na forum ONZ, ale nie możemy się spodziewać konsensusu dyplomatycznego. Rosjanie i najprawdopodobniej Chińczycy to zablokują - uważa ekspert.

"Sprawa wyborów nie jest specjalnie ważna dla młodych ludzi"

Czy sprawa Cambridge Analytica, firmy, która posługując się danymi Facebooka wywarła wpływ na wybory prezydenckie w USA zmieni sposób korzystania z portali społecznościowych? - Sprawa wyborów nie jest specjalnie ważna dla młodych ludzi. Oni często nie uczestniczą w procesie wyborczym, nie są specjalnie zainteresowani. Żyją jednak trochę w świecie obok - ocenia w "Faktach z Zagranicy " w TVN24 BiS psycholog dr Leszek Mellibruda. - Natomiast fakt poczucia zagrożenia może, że ktoś ich obserwuje, może na to wpływać - dodał.

Kamiński: dopóki PiS nie wycofa się z ustaw o sądach, nie będzie kompromisu z Brukselą

- Tak naprawdę do niczego nie doszło, na razie jest dyplomatyczne gadanie - powiedział w "Faktach z Zagranicy" TVN24 BiS Michał Kamiński z Unii Europejskich Demokratów, komentując wizytę wiceszefa Komisji Europejskiej Fransa Timmermansa w Polsce. - Fakty są takie, że dopóki PiS nie wycofa się ze swoich skandalicznych ustaw dotyczących ustroju sądów, nie będzie kompromisu z Brukselą - zaznaczył. - Jeśli okaże się, że pod wpływem negocjacji z KE Polska zmienia prawo, to będzie bardzo duże osiągnięcie Komisji - stwierdził z kolei Paweł Kowal z PAN. - Oni wyczuwają, że polski rząd tego chce - dodał.

Bosacki: jest pewne, że Donald Trump zrobi coś spektakularnego

- Jest pewne, że Donald Trump coś spektakularnego zrobi - powiedział w "Faktach z Zagranicy" TVN24 BiS Marcin Bosacki, były ambasador RP w Kanadzie, komentując słowa prezydenta USA po prawdopodobnym ataku bronią chemiczną w Syrii. Zdaniem gościa programu, Trump rok temu "zrobił rzecz widowiskową", kiedy to rozkazał wystrzelenie kilkudziesięciu rakiet w kierunku syryjskiej bazy wojskowej. - Rok temu to nie wpłynęło na przebieg wojny w Syrii, była to pokazówka - podkreślił. - Tym razem mogą to być ataki na budynki rządowe, czy też długotrwałe bombardowania - uważa Bosacki. Jego zdaniem wskazują na to gorsze stosunki USA i Rosji i ostatnie sankcje, nałożone na ludzi z bliskiego otoczenia Władimira Putina.

Materska-Sosnowska: słowa byłej premier nie padły bez aprobaty prezesa

- To nie było samodzielne wystąpienie - oceniła w "Faktach z Zagranicy" TVN24 BiS dr Anna Materska-Sosnowska z Instytutu Nauk Politycznych UW, komentując słowa Beaty Szydło o tym, że premie dla ministrów "należały się". - Wszyscy się zgodzimy z tym, że słowa byłej premier z mównicy nie padły bez aprobaty prezesa - stwierdziła. Drugi gość programu, główny ekonomista PwC prof. Witold Orłowski, ocenił, że Beata Szydło "miała prawo bronić swojej decyzji", ale - jego zdaniem - jej wystąpienie w Sejmie nie było obroną, tylko "pokazywaniem pazurków". - Jest pewnym skandalem w Polsce, że przez strach przed tabloidami, podwyżki dla ministrów przez lata były zamrażane - stwierdził.

Ostrowski: Orban jest zręczniejszym politykiem, Kaczyński mu zazdrości

- Ta wizyta naszego wodza mnie smuci, bo widzę w tym sojusz dwóch takich ludzi, którzy rządzą żelazną ręką - mówił w "Faktach z Zagranicy" TVN24 BiS Marek Ostrowski z "Polityki", komentując piątkową wizytę Jarosława Kaczyńskiego na Węgrzech. - Te podobieństwa mnie smucą - dodał. W ocenie Ostrowskiego premier Węgier Viktor Orban "jest zręczniejszym politykiem" niż prezes PiS. - Mam wrażenie, że Kaczyński mu zazdrości i jeździ tam po nauki - ocenił.

Politycy PiS przekonują: jest szansa na koniec sporu z UE

Będzie kompromis z Unią Europejską - to słowa coraz częściej powtarzane przez polityków PiS. Polski rząd ma nadzieję na zażegnanie sporu z Komisją Europejską o reformy polskiego sądownictwa. W czwartek szef MSZ - Jacek Czaputowicz - zapewniał w Paryżu szefa francuskiej dyplomacji, że rozmowy idą w dobrym kierunku. Już w najbliższy poniedziałek w Warszawie pojawi się Frans Timmermans. To, że wyraźnie zmienił się ton wypowiedzi obozu rządzącego w Polsce, słychać wyraźnie. Pytanie tylko, czy pójdą za tym realne zmiany w prawie, które spełnią zalecenia Komisji Europejskiej. Materiał "Faktów z Zagranicy" TVN24 BiS.

Olechowski o deklaracji prezesa PiS: rozpaczliwa próba wyjścia z sytuacji

- To jest populizm w czystej formie. Szkodliwy dla państwa - stwierdził w "Faktach z Zagranicy" TVN24 BiS były szef MSZ i były minister finansów Andrzej Olechowski, komentując ogłoszony w czwartek przez Jarosława Kaczyńskiego plan obniżenia posłom pensji o 20 procent. - To rozpaczliwa próba wyjścia z sytuacji - ocenił. W ocenie byłego ministra nie można oczekiwać od członków rządu, żeby nie chcieli być odpowiednio wynagradzani. - Wszystkie instytucje na świecie starają się pozyskać ludzi najlepszych, nie najtańszych - podkreślił. - Muszą mieć wynagrodzenie, które zapewnia bezpieczeństwo i możliwość rozwoju - dodał Olechowski. Jego zdaniem rząd powinien był zlikwidować nagrody, a podnieść pensje.

Trzech "przyjaciół" na spotkaniu w Ankarze. Powstaje nowy antyzachodni sojusz?

Władimir Putin - przywódca kraju, który dysponuje drugą co do wielkości armią świata. obok prezydent Turcji Recep Erdogan dysponujący drugą co do wielkości armia w NATO i prezydent Iranu Hasan Rowhani. Jego kraj przed dalszymi pracami nad rozwojem broni atomowej powstrzymuje tylko porozumienie, którego zerwanie rozważają właśnie Stany Zjednoczone. Ci trzej przywódcy spotkali się w Ankarze. Głównym tematem było przywrócenie pokoju w Syrii. Ale przy okazji pojawiają się pytania, czy nie powstaje właśnie bardzo silny antyzachodni sojusz. Materiał "Faktów z Zagranicy" TVN24 BiS

Strach przed imigrantami i kwitnąca gospodarka. Orban celuje w większość konstytucyjną

Już w niedzielę na Węgrzech wybory parlamentarne. Dla Polski ważne przede wszystkim z tego powodu, że węgierskie rozwiązania chętnie kopiowane są w Warszawie. Viktor Orban mówi o ekonomicznym sukcesie, dynamicznie rozwijającej się gospodarce, malejącym bezrobociu i... zbędnych unijnych funduszach. Przekonuje, że trzeba bronić granic oraz europejskiej kultury i stylu życia. Na finiszu kampanii to właśnie obrona przed potencjalnym napływem imigrantów jest tematem najważniejszym.

Mundial po rosyjsku. Stadiony niegotowe, ceny wyższe o 5 tys. procent

Mundial po rosyjsku, czyli "jakoś to będzie". Na razie jest kiepsko. Tylko pięć z dwunastu stadionów, na których mają być rozgrywane mecze mistrzostw świata, zostało oddanych do użytku. Na wielu nie ma jeszcze murawy ani krzesełek. Brakuje też na przykład parkingów. Kreml zapewnia, że zdąży na czas. FIFA najwyraźniej w to wierzy, bo kolejny raz przekłada terminy oddania obiektów do użytku.

"Są sprzeczne interesy prezydenta i sprzeczne interesy PiS-u"

Skąd weto? Z badań opinii publicznej wynikało, że ogromna większość Polaków nie chce tak brutalnego rozprawiania się z przeciwnikami politycznymi po ich śmierci - powiedział w "Faktach z Zagranicy" TVN24 BiS były prezydent Bronisław Komorowski, komentując decyzję obecnego prezydenta Andrzeja Dudy o zawetowaniu tzw. ustawy degradacyjnej. - Są sprzeczne interesy prezydenta i sprzeczne interesy PiS-u - przekonywał Komorowski. - Prezydent, by wygrać, musi mieć poparcie szersze niż sympatycy jednej partii - tłumaczył. Były prezydent skomentował także ustępstwa polskiego rządu wobec Komisji Europejskiej w sprawie reformy sądownictwa, kwestię ustawy o IPN-ie i raportu podkomisji smoleńskiej.

"Taka Polska na pewno nie zostałaby przyjęta do UE"

- Bruksela wykaże cywilną cierpliwość wobec Polski jako swojego kłopotu - ocenił Janusz Lewandowski, europoseł PO, który był gościem "Faktów z Zagranicy" TVN24 BiS. Odpowiedział w ten sposób na pytanie, jak zareaguje Bruksela na wchodzącą we wtorek w życie ustawę o Sądzie Najwyższym. - Tam nie będzie żadnych złudzeń, że dokonał się czwarty, ostateczny etap demontażu, niszczenia rządów prawa w Polsce - stwierdził. - Taka Polska na pewno nie zostałaby przyjęta do Unii Europejskiej - dodał.

Prof. Lewicki: odcięcie Polski od Białego Domu jest faktem

- Szkoda, że wcześniej nie udało się tego rodzaju wizyty zorganizować polskiemu prezydentowi czy premierowi - ocenił w "Faktach z Zagranicy" TVN24 BiS amerykanista prof. Zbigniew Lewicki, komentując wtorkowe spotkanie Donalda Trumpa z prezydentami Litwy, Łotwy i Estonii. - Na dzień dzisiejszy nie będzie to możliwe - stwierdził. Zaznaczył, że do listopada sytuacja może się zmienić, ale na razie "fakt odcięcia nas od Białego Domu jest faktem".

Kowal: sprawa Polski jest w UE strategiczna

- Naiwnością i dziecinnością byłoby sądzić, że to działa w taki sposób, że na przykład opozycja teraz zaatakuje rząd, za dwa lata wróci do władzy i wtedy instytucje europejskie powiedzą: no to my teraz prowadzimy wobec was inną politykę - powiedział w "Faktach z Zagranicy" TVN24 BiS były wiceminister spraw zagranicznych dr Paweł Kowal z Polskiej Akademii Nauk, komentując słowa Donalda Tuska. Przewodniczący Rady Europejskiej powiedział w TVN24, że "będzie walczył o Polskę w Unii i przekonywał Europę, że to problemy sezonowe". Zdaniem byłego wiceszefa MSZ sprawa Polski jest w UE "strategiczna". - Trzeba dopilnować, żeby na tym polu Polska nie traciła - podkreślił.

Reporter "Faktów" z Kemerowa: miasto jest przybite, w depresji i we łzach

Tuż obok zgliszcz centrum handlowego powstał memoriał, miejsce hołdu, gdzie ludzie przynoszą kwiaty, baloniki i naprawdę mnóstwo zabawek - relacjonuje z Kemerowa Andrzej Zaucha. Jak dodaje korespondent "Faktów" TVN w Rosji "miasto jest w depresji" po tragicznym pożarze, w którym żywcem spłonęły co najmniej 64 osoby. Wśród ofiar było 41 dzieci, które nie były w stanie się uratować i w ostatnich chwilach dzwoniły do rodziców, mówiąc "żegnaj".

Kalisz: PiS w ogóle nie ma polityki zagranicznej

- To nieprawda - powiedział w "Faktach z Zagranicy" TVN24 BiS poseł Unii Europejskich Demokratów Jacek Protasiewicz, komentując słowa ministra spraw zagranicznych Jacka Czaputowicza o tym, że spadek poparcia dla PiS w sondażach "to nie wina dyplomacji". - Spadło zaufanie społeczne, bo okazało się, że to są szkodnicy - dodał. - PiS w ogóle nie ma polityki zagranicznej - stwierdził z kolei były poseł Ryszard Kalisz. - W przypadku każdej władzy, po dwóch latach jest coś takiego, jak syndrom połowy kadencji - wskazał i dodał, że wtedy "wkrada się chaos".

Załucki: Rosja nie spodziewała się, że reakcja będzie tak szeroka

- Ta odpowiedź mogła być inna - powiedział w "Faktach z Zagranicy" TVN24 BiS Andrzej Załucki, dyplomata i były ambasador RP w Rosji, komentując reakcję Rosji na zarzuty Zachodu. Jego zdaniem część rosyjskich dyplomatów optowała za tym, żeby odpowiedź nie była symetryczna. - By skoncentrować się na Wielkiej Brytanii i USA i nie skłócać się z innymi - podkreślił. W opinii gościa programu "strona rosyjska nie spodziewała się, że reakcja pozostałych członków UE, NATO i innych krajów będzie tak szeroka". - Nie sądzę jednak, by zakłóciło to sen Władimira Putina - dodał. Zdaniem byłego ambasadora, najbardziej dotkliwą reakcją Zachodu wobec Rosji byłoby ograniczenie możliwości wyjazdu oligarchów i na przykład zahamowanie przepływu operacji bankowych. - Mam świadomość, że trudno się na to zdobyć - zaznaczył gość programu.

Umowa na dostarczenie systemu Patriot podpisana. "Zupełnie nowy świat"

Polska podpisała z Amerykanami umowę dotyczącą kupno systemu obrony przeciwlotniczej i przeciwrakietowej, stając się tym samym 15 krajem na świecie, który będzie wyposażony w Patrioty. - Dołączamy do elitarnego grona - mówi minister obrony narodowej, by chwilę później - w obecności między innymi prezydenta i premiera - ogłosić, że system trafi do Polski w 2022 roku. Czy skutecznie będzie strzegł nieba nad naszymi granicami? Materiał "Faktów z Zagranicy" TVN24 BiS.

Balcerowicz: PiS padło ofiarą własnej propagandy

- Nie przywiązuję wagi do pojedynczych sondaży, bo trzeba patrzeć na średnie - powiedział w "Faktach z Zagranicy" TVN24 BiS prof. Leszek Balcerowicz. Skomentował w ten sposób najnowszy sondaż dla "Faktów" TVN i TVN24, według którego PiS traci 12 punktów procentowych. - Najlepszym sondażem jest spadek oglądalności różnych programów informacyjnych - uważa były wicepremier. Dodał też, że "dane pokazują, że spadek oglądalności telewizji PiS-owskiej jest znacznie głębszy, niż innych programów". - To jest dobry wskaźnik, bo ludzie dokonują dobrowolnego wyboru - podkreślił prof. Balcerowicz. W jego opinii, "PiS padło ofiarą własnej propagandy", gdyż w kampanii wyborczej przekonywało, że nie idzie do władzy dla pieniędzy. - Władza powoduje, że niektórzy tracą kontakt z narodem - zaznaczył.

"Faktem jest, że stereotypy potrafią zabijać"

- Wśród ataków na tle rasowym, na tle nienawiści etnicznej, 30 procent dotyczy społeczności żydowskiej, która stanowi tylko około 1 procent populacji - powiedział w "Faktach z Zagranicy" TVN24 BiS Piotr Moszyński, francuski korespondent "Gazety Wyborczej", komentując morderstwo Mireille Knoll i problem tzw. nowego antysemityzmu. - Faktem jest, że stereotypy potrafią zabijać. Dość często o tym zapominamy, a nie powinniśmy - mówił Moszyński, wspominając, że zamordowana 85-latka mieszkała w tanim czynszowym mieszkaniu w ubogiej dzielnicy Paryża, a tymczasem jeden z podejrzanych miał przekonywać drugiego, że "Żydzi są bogaci".

Cimoszewicz o wydaleniu rosyjskich dyplomatów: nie sądzę, by Władimir Putin odebrał to jako cios

- Nie sądzę, by Władimir Putin odebrał to jako cios - mówił w "Faktach z Zagranicy" TVN24 BiS były premier Włodzimierz Cimoszewicz, komentując wydalenie przez wiele państw rosyjskich dyplomatów. - W panelu podczas konferencji Atlantic Council w Waszyngtonie, w którym uczestniczyłem po agresji na Ukrainę, brał także udział były rosyjski minister spraw zagranicznych, mieszkający od dawna w USA. On powiedział wtedy w ten sposób: jeżeli chcielibyście, żeby zabolało, to sankcjami, które w tej chwili wprowadzacie, powinniście objąć kilka tysięcy ludzi, w tym na przykład wszystkich posłów do Dumy i do Rady Federacji - wspominał Cimoszewicz. Jego zdaniem Zachód nie jest jednak skory do tego, by nałożyć na Rosję takie sankcje, które faktycznie wywarłyby wpływ na władze w Moskwie. - Tu chodzi o duże pieniądze - podkreślił.

Niemczyk: rosyjskie siatki wywiadowcze są coraz silniejsze

- Nie mam pewności, czy istnieją twarde dowody na to, że to Rosjanie stoją za atakiem na Siergieja Skripala i jego córkę - mówił w "Faktach z Zagranicy" TVN24 BiS Piotr Niemczyk, ekspert ds. bezpieczeństwa i były dyrektor Biura Analiz i Informacji Urzędu Ochrony Państwa. - Być może część państw Unii Europejskiej uznała, że skoro premier Theresa May zapewnia, że jakieś dowody są, to tak jest - dodał. Jego zdaniem rosyjskie siatki wywiadowcze stają się coraz silniejsze. - Niestety, powodem tego jest coraz większa otwartość Europy - podkreślił ekspert.

Polsko-rosyjskie "wet za wet". Kto i jak pada ofiarą zasady wzajemności?

Wydalenie dyplomatów, wycofanie ambasadora, czy w końcu zerwanie dwustronnych relacji. Każde z tych dyplomatycznych rozwiązań ma inne znaczenie i jest stosowane w innych sytuacjach. W latach 90. na przykład persona non grata w Polsce był Władimir Żyrinowski. W jednej z wypowiedzi porównał nasz kraj do kobiety lekkich obyczajów. Kiedy i za co ostatni raz wydaliliśmy rosyjskich dyplomatów? Materiał "Faktów z Zagranicy" TVN24 BiS.

"To już nie jest symbol. To zaboli Rosjan bardzo mocno"

Mnie zaskoczyła ta liczba 60 w wykonaniu Stanów Zjednoczonych - powiedział w "Faktach z Zagranicy" TVN24 BiS były premier Kazimierz Marcinkiewicz, komentując solidarną reakcję Zachodu na próbę otrucia byłego rosyjskiego szpiega Siergieja Skripala. - To już nie jest symbol. To zaboli Rosjan bardzo mocno - dodał były premier