Szczerski broni Dudy. "Czytałem, że brawa dla Junckera puszczono z taśmy"


Przemawiając we wtorek w Leżajsku prezydent Andrzej Duda mówił o "wyimaginowanej wspólnocie", z której Polacy niewiele mają. Choć w tym zdaniu słowa "Unia Europejska" nie padły, to prezydent wypowiedział je kilkanaście sekund później. Broniąc tej wypowiedzi, szef gabinetu prezydenta Krzysztof Szczerski powiedział: - Wolę realne oklaski mieszkańców Leżajska, niż sztuczne oklaski puszczone z taśmy w Parlamencie Europejskim po przemówieniu Junckera. Materiał "Faktów o Świecie" TVN24 BiS.

W corocznym orędziu szefa Komisji Europejskiej o stanie Unii nie zabrakło słów o praworządności. Jean-Claude Juncker nie mówił o konkretnych krajach, ale wiadomo, że miał na myśli Polskę i Węgry. - Komisja sprzeciwia się wszelkim atakom na rządy prawa. Martwimy się rozwojem wypadków w niektórych krajach członkowskich. Artykuł 7 należy stosować wszędzie tam gdzie zagrożona jest praworządność - stwierdził.

W Polsce przemówienie Junckera szef gabinetu prezydenta Krzysztof Szczerski wykorzystał do obrony kontrowersyjnej wypowiedzi Andrzeja Dudy z Leżajska.

Prezydent we wtorek powiedział: - Ktoś wreszcie myślał o obywatelach. A nie tylko i wyłącznie o jakichś swoich sprawach, czy o jakiejś wyimaginowanej wspólnocie (...) Kiedy nasze sprawy zostaną rozwiązane, będziemy się zajmowali sprawami europejskimi. A na razie niech nas zostawią w spokoju i pozwolą nam naprawić Polskę.

- Czytałem w internecie, że po przemówieniu Junckera w Parlamencie Europejskim oklaski puszczono z taśmy, bo nie było realnych oklasków na sali. A ja powiem, że wolę realne oklaski mieszkańców Leżajska niż sztuczne oklaski puszczone z taśmy w Parlamencie Europejskim po przemówieniu Junckera - stwierdził Krzysztof Szczerski, nawiązując do tego, że w pewnym momencie transmisji przemówienia szefa Komisji oklaski stały się głośniejsze.

Co nie znaczy, że ich nie było.

- Może zdarzać się tak, że mikrofon, który jest włączony, zbiera dźwięki roztaczające się w pomieszczeniu i je zwielokrotnia - tłumaczy europoseł PO Tadeusz Zwiefka.

- Albo ktoś postawił mikrofon przy grupie klaszczących, albo była jakaś inna dziwna sytuacja - mówi z kolei eurodeputowany PiS Ryszard Czarnecki.

"Absurd"

O wyjaśnienie sytuacji korespondent TVN24 BIS w Brukseli poprosił urzędników Parlamentu Europejskiego. W odpowiedzi biuro prasowe europarlamentu używa słowa "absurd". - Nie ma mowy o żadnym dogrywaniu dźwięków, bo wszystkie transmisje są na żywo, także ta; oklaski na pewno nie były podkładane - odpowiadają urzędnicy.

Mówiąc o słowach polskiego prezydenta z Leżajska, szef jego gabinetu wyraził zdziwienie, że wypowiedź została uznana za kontrowersyjną.

Opozycja po przemówieniu w Leżajsku zarzuca prezydentowi podgrzewanie nastrojów antyeuropejskich. - Fatalne wystąpienie, bardzo kosztowne jeśli chodzi o polski wizerunek i reputację, ta wypowiedź będzie miała konsekwencje - ocenił szef PO Grzegorz Schetyna.

- To wypuszczanie dżina z butelki, jakiego wypuścił David Cameron. Prezydent bierze odpowiedzialność za proces, który może wyprowadzić Polskę z UE - stwierdził z kolei Adam Szłapka z Nowoczesnej.

Słowa prezydenta, który Unię Europejską nazwał wyimaginowaną wspólnotą odbiły się echem na całym świecie - piszą o nich między innymi New York Times i Financial Times.

Autor: Jakub Loska / Źródło: Fakty o Świecie TVN24 BiS

Pozostałe wiadomości

Cała Polska była wstrząśnięta, gdy rok temu dowiedzieliśmy się o śmierci ośmioletniego Kamila. Ojczym go katował i oblewał wrzątkiem. Przyjęto specjalne prawo, które miało pomóc w tym, by nigdy więcej nie wydarzył się taki dramat. Czy to się udało?

Rok od śmierci Kamilka z Częstochowy. Co się zmieniło w sprawie ochrony dzieci?

Rok od śmierci Kamilka z Częstochowy. Co się zmieniło w sprawie ochrony dzieci?

Źródło:
Fakty TVN

Majówka to czas nie tylko odpoczynku, ale też ciężkiej pracy. Zwłaszcza w ogrodach i na działkach. Schylona sylwetka i intensywne, powtarzalne ruchy mogą prowadzić do kontuzji. Jak działkowcy i ogrodnicy mogą uchronić się na przykład przed syndromem łokcia tenisisty?

Prace w ogrodzie mogą prowadzić do kontuzji. Eksperci podpowiadają, co robić i czego unikać

Prace w ogrodzie mogą prowadzić do kontuzji. Eksperci podpowiadają, co robić i czego unikać

Źródło:
Fakty TVN

W Polsce wciąż widoczny trend na zaciąganie kredytów. Bierzemy ich więcej, ponieważ więcej zarabiamy i rośnie nasza kredytowa zdolność. Wciąż jednak zdarza się, że oprocentowanie pożyczki okazuje się zabójcze, a spłata raty co najmniej problematyczna.

Polacy pożyczają coraz więcej. "Ostatnie lata zrujnowały nasze kieszenie"

Polacy pożyczają coraz więcej. "Ostatnie lata zrujnowały nasze kieszenie"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

20 lat Polski w Unii Europejskiej to widoczne gołym okiem korzyści, dotacje, inwestycje i przemiany. Polska zyskała także na bezpieczeństwie. Choć nie wszystko wszystkim się podoba, zwłaszcza politykom sceptycznym wobec wielu unijnych idei, to zdecydowana większość Polaków cały czas popiera naszą obecność we Wspólnocie. 

Polska świętuje 20 lat w Unii Europejskiej. "To był i jest bardzo dobry czas dla Polski"

Polska świętuje 20 lat w Unii Europejskiej. "To był i jest bardzo dobry czas dla Polski"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Listy Prawa i Sprawiedliwości do europarlamentu to nic innego, jak tylko tratwa ratunkowa, a może nawet arka Noego dla złodziei, dla przestępców - mówiła w "Faktach po Faktach" Katarzyna Kotula (Lewica). Nieobecność Daniela Obajtka na czwartkowej konwencji PiS nie jest związana z tym, że 2 maja to dzień Polaków za granicą - stwierdziła Aleksandra Leo (Polska 2050-Trzecia Droga). Karol Karski (PiS) wyjaśnił z kolei, czemu na konwencji zabrakło Jacka Kurskiego.

"Tratwa ratunkowa" czy "silne, dobre listy"?

"Tratwa ratunkowa" czy "silne, dobre listy"?

Źródło:
TVN24

Myśmy w 1981 roku oczywiście marzyli o wolnej Polsce, nic więcej. Chociaż było oczywiste, że dla środowiska "Solidarności" najważniejsze jest uczestniczenie, takie czynne, cywilizacyjne w strukturach Zachodu - mówił w "Faktach po Faktach" Jerzy Buzek, były premier, eurodeputowany PO, były przewodniczący Parlamentu Europejskiego w 20. rocznicę akcesji Polski do Unii Europejskiej.

Jerzy Buzek: myślałem, że nic bardziej honorowego już mnie nie spotka

Jerzy Buzek: myślałem, że nic bardziej honorowego już mnie nie spotka

Źródło:
TVN24

Prezydent stara się skupić na sobie uwagę, zaistnieć w jakiś sposób w debacie - tak o postawie Andrzeja Dudy w stosunku do rządu mówiła w "Faktach po Faktach" w TVN24 Agnieszka Dziemianowicz-Bąk, ministra rodziny, pracy i polityki społecznej. Została też zapytana o to, czy w przyszłorocznych wyborach prezydenckich Lewica wystawi kobietę jako kandydatkę. Powiedziała też kiedy zapadnie decyzja w tej sprawie.

Prezydent "chce zaistnieć". Dziemianowicz-Bąk: poważna głowa państwa nie musi się dopominać o uwagę

Prezydent "chce zaistnieć". Dziemianowicz-Bąk: poważna głowa państwa nie musi się dopominać o uwagę

Źródło:
TVN24

Urazy mózgu są często ignorowane przez sportowców, nawet tych profesjonalnych. Jednak mogą mieć one poważne konsekwencje dla naszego zdrowia i nie chodzi tylko o dotkliwe wstrząśnienie mózgu. Groźne mogą być również mikrourazy. Naukowcy i lekarze przyglądają im się z coraz większą uwagą.

Mikrourazy mózgu na celowniku lekarzy sportowych. Z pomocą przychodzi technologia

Mikrourazy mózgu na celowniku lekarzy sportowych. Z pomocą przychodzi technologia

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Biorąc pod uwagę, że mówimy o kraju, na który Rosja napadła ledwie 15 lat temu, ten pomysł gruzińskiego parlamentu budzi tym większe zdumienie. Chodzi o projekt prawa o "obcych agentach". Pomysłodawcy mówią, że prawo wzmocni gruzińską niepodległość. Krytycy - głównie młodzi obywatele, którzy zaznali zachodniej wolności - oceniają, że to pomysł rodem z putinowskiej Rosji, który ma uderzyć w społeczeństwo obywatelskie.

Europejskie flagi na ulicach i porównania do Ukrainy Janukowycza. "Ci, którzy uważają Rosję za przyjaciół, to nasi wrogowie"

Europejskie flagi na ulicach i porównania do Ukrainy Janukowycza. "Ci, którzy uważają Rosję za przyjaciół, to nasi wrogowie"

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

To było największe rozszerzenie Unii Europejskiej w historii. 20 lat temu do Wspólnoty dołączyło 10 państw, w tym między innymi Polska. Dziś 450 milionów Europejczyków cieszy się swobodą przemieszczania się. Unia zwiększa możliwości studiowania i pracy za granicą. Blisko 80 procent obywateli państw, które dołączyły do Wspólnoty dwie dekady temu, twierdzi, że ich kraje na tym skorzystały.

20. rocznica największego rozszerzenia w historii Unii Europejskiej. "Mamy łatwe życie. Mamy do wszystkiego dostęp"

20. rocznica największego rozszerzenia w historii Unii Europejskiej. "Mamy łatwe życie. Mamy do wszystkiego dostęp"

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS