Fakty o Świecie

Fakty o Świecie

Psycholog: smutno mi, kiedy umiera dziecko. To jest straszne, kiedy trzeba się na to zgodzić

- Życie to jest przede wszystkim czynność mózgu. To, że serce będzie prawidłowo biło, że płuca będą podtrzymywane, czyli rozprężane i sprężane przez respirator, nie oznacza naszego życia - mówił w "Faktach z Zagranicy" TVN24 BiS dr Paweł Grzesiowski z Centrum Medycyny Zapobiegawczej, komentując sprawę Alfiego Evansa. - Smutno mi, kiedy umiera dziecko. To jest straszne, kiedy trzeba się na to zgodzić - ocenił psycholog Andrzej Komorowski. - Rodzice mają świadomość rodzicielstwa. Jeśli dziecko zostanie odłączone od respiratora, to oni już nie będą go mieli - mówił.

Dla świata miłe obrazki, dla obywateli bieda i strach. Dwie twarze reżimu Kima

Dwa oblicza Korei Północnej. Pierwsze to kwiaty, oklaski i powszechna miłość do jednego przywódcy - Kim Dzong Una. Druga to głód, tortury i obozy pracy. Tym pierwszym reżim chętnie się chwali, wysyłając do zachodnich agencji zdjęcia uśmiechniętych dzieci. Ten drugi próbuje ukryć, a za jej ujawnienie grozi śmierć. Materiał "Faktów z Zagranicy" TVN24 BiS.

Olechowski: PiS zrozumiał, że nie może tego kryzysu z KE kontynuować

To aż trudno komentować - powiedział w "Faktach z Zagranicy" TVN24 BiS Andrzej Olechowski pytany o słowa ministra Szymańskiego tym, że Donald Tusk powinien zastanowić się, co jest dla niego ważniejsze - polska racja stanu, czy interes partyjny. Zdaniem byłego szefa MSZ i byłego ministra finansów "wszyscy wiedzą, że gdyby rząd PiS miał coś sensownego, to by wsadził" Donalda Tuska do więzienia. Jego zdaniem "sytuacja jest niepokojąca", bo "to jest akcja zastraszania". - Taki natłok akurat teraz, jak się wybory zbliżają, budzi jak najgorsze podejrzenia - stwierdził Olechowski. W opinii gościa programu "PiS zrozumiał, że nie może tego kryzysu (z KE - przyp. red.) kontynuować", bo "to grozi poważnymi konsekwencjami finansowymi".

Pilot: utrata ciśnienia w kabinie o wiele poważniejsza niż utrata silnika

On nie tyle wybuchł, co po prostu jedna z łopatek oderwała się i, ponieważ obraca się z gigantyczną prędkością, to w tym wypadku ona przebiła osłonę silnika. To się nie powinno było zdarzyć i na pewno to będzie przedmiotem badania - powiedział w "Faktach z Zagranicy" TVN24 BiS kpt. Jakub Benke, komentując dramat jaki rozegrał się na pokładzie samolotu lecącego z Nowego Jorku do Dallas. - Faktem jest, że silnik się rozpadł i elementy jego uderzyły w okno i bardzo nieszczęśliwie spowodowały dehermetyzację kabiny - uściślił gość programu. Zdaniem pilota liniowego utrata ciśnienia w kabinie jest sytuacją o wiele poważniejszą niż utrata silnika, bo "awarie silnika się zdarzają, ale one nie powinny prowadzić do tego, że części silnika latają wokół i uszkadzają kadłub, a nawet skrzydło". - To sytuacja niezwykła - podsumował.

Sikorski: Rosja pokazała, że jest kompletnie niewiarygodna

- Rosjanie blefowali, bo mówili, że zestrzelą amerykańskie rakiety, że się rozpęta III wojna światowa, ale jakoś o niej nie słychać - powiedział w "Faktach z Zagranicy" TVN24 BiS Radosław Sikorski, były szef MSZ. Zdaniem gościa programu Rosja pokazała, że jest kompletnie niewiarygodna", a Władimir Putin przekonuje się, że nie może bezkarnie kłamać w żywe oczy świata demokratycznego.

Załucki: Syria jest poligonem dla rosyjskiego MON

- Moim zdaniem nie było ryzyka konfliktu amerykańsko-rosyjskiego - powiedział w "Faktach z Zagranicy" TVN24 BiS były ambasador Polski w Rosji Andrzej Załucki, komentując sytuację po ataku na Syrię. Jak podkreślił, jest to kraj ważny dla Moskwy - Syria to jest poligon dla rosyjskiego Ministerstwa Obrony Narodowej i trudno będzie się z niego wycofać - podkreślił. W jego opinii sankcje nakładane na ludzi Władimira Putina nie skłonią prezydenta Rosji do zmian. - To wykluczone - uważa Załucki.

Wielkie wizje Macrona. Chce zmieniać Francję. I całą Europę

Co się stało z wielkim poparciem, jakie Emmanuel Macron miał niemal rok temu, gdy wygrał wybory prezydenckie? I czy rzeczywiście zaczął zmieniać Francję tak, jak to zapowiadał? We wtorek w Parlamencie Europejskim ma wygłosić przemówienie programowe, w którym zapowie nie tylko jak chce zmienić swój kraj, ale i całą Europę. Materiał "Faktów z Zagranicy" TVN24 BiS.

Barbara Bush, żona i matka prezydentów, prosi lekarzy: pomóżcie uśmierzyć ból

W prawie 250-letniej historii Stanów Zjednoczonych tylko dwie kobiety stały się zarówno żonami, jak i matkami amerykańskich prezydentów. Abigail Adams była najpierw żoną drugiego przywódcy USA, a potem matką szóstego. Barbara Bush wprowadziła się do Białego Domu w 1989 roku z mężem Georgem H. W. Bushem, a już 12 lat później odwiedzała tam swojego syna - prezydenta George'a W. Busha. W niedzielę rzecznik rodziny Bushów poinformował, że stan zdrowia 92-letniej byłej pierwszej damy pogorszył się na tyle, że zrezygnowała z pomocy medycznej i poprosiła, by lekarze pomogli jej tylko w tym, by nie odczuwała już bólu. Materiał "Faktów z Zagranicy" TVN24 BiS.

"Dzięki rozsądkowi Mattisa uderzenie było precyzyjne, wyważone i nie dotknęło rosyjskich zasobów"

- Nie ma takiego mechanizmu jak w końcówce zimnej wojny, mechanizmu kontroli zbrojeń, takich kanałów komunikacji, które umożliwiałyby rozładowywanie napięć - mówił w "Faktach z Zagranicy" TVN24 BiS senator PO i były minister obrony narodowej Bogdan Klich. Komentował relacje amerykańsko-rosyjskie po atakach rakietowych na cele w Syrii. - Znakomitym strategiem jest gen. James Mattis, czyli sekretarz obrony. Jestem głęboko przekonany, że to dzięki rozsądkowi Mattisa to uderzenie było bardzo precyzyjne, bardzo wyważone, skoordynowane także z sojusznikami (...) i nie dotknęła w żaden sposób zasobów rosyjskich w Syrii - stwierdził.

Markowski: wybory na Węgrzech były wolne, ale nie były fair

- Orban na pewno wygrał, nikt inny nie mógł wygrać, ale jest wiele dziwnych rzeczy, które się w tych wyborach stały - ocenił w "Faktach z Zagranicy" TVN24 BiS politolog prof. Radosław Markowski, komentując sytuację polityczną na Węgrzech po wyborach parlamentarnych, w których Fidesz zdobył większość konstytucyjną. Wymienił sprzeczne informacje o frekwencji i dużą liczbę głosów nieważnych. - Obserwatorzy mówią, że były wolne, widzieliśmy te tłumy ludzi, którzy chcieli zagłosować do późnych godzin wieczornych, ale te wybory na pewno nie były fair - stwierdził.

Weteranka, senator, matka. Tammy Duckworth napisała niezwykły list

Tammy Duckworth została pierwszą kobietą w historii Kongresu, która urodziła dziecko w trakcie trwania kadencji. Senator nie jest zawodowym politykiem. Jeszcze kilka lat temu służyła w amerykańskiej armii i Gwardii Narodowej swojego stanu. Nawet po tym jak helikopter Black Hawk, który pilotowała w 2004 roku w Iraku, runął na ziemię, a ona straciła obie nogi, dalej nosiła mundur. Teraz cała Ameryka poznała niezwykły list jaki Tammy Duckworth napisała do samej siebie z młodości. Podsumowuje w nim swoje życie pełne dramatycznych upadków i jeszcze większych wzlotów.

Wojskowa baza Akrotiri na Cyprze. To stąd mogą uderzyć Brytyjczycy

Atak chemiczny w Syrii nie może pozostać bez odpowiedzi, a gabinet premier Teresy May będzie współpracować z USA i Francją w ewentualnej operacji militarnej w Syrii. To oświadczenie Downing Street po nadzwyczajnym posiedzeniu brytyjskiego rządu. Brytyjczycy nie precyzują, jaka miałaby być skala ich zaangażowania, ale jedno wydaje się niemal pewne - jeśli brytyjskie myśliwce pojawią nad syryjską przestrzenią powietrzną, to najprawdopodobniej wystartują z ogromnej bazy na południu Cypru.

Kobosko: Ameryka nie jest gotowa na wojnę na dużą skalę

To smutne i straszne, że prezydent USA pisze na portalu społecznościowym rzeczy, które już po chwili okazują się być nieprawdziwe, okazują się być zapowiedziami, po których nic się nie dzieje - ocenił w "Faktach z Zagranicy" TVN24 BiS Michał Kobosko. Zdaniem szefa warszawskiego biura Atlantic Council Ameryka nie jest gotowa na wojnę na dużą. -Nie sądzę żeby było przyzwolenie społeczne na angażowanie się w rozbudowaną operację gdzieś na świecie - dodał gość programu.

"Wcale nie jesteśmy blisko zimnej wojny. Rosja skazana, by zrobić krok do tyłu"

Relacja między Trumpem a wojskowymi w Syrii jest raczej taka, że Trump dąży do wycofania stamtąd wojsk, a nastawienie amerykańskich generałów jest takie, ażeby prowadzić tam operację nadal - uważa komentator TVN24 BiS Jan Rokita. Jak dodaje, obrazy dzieci umierających wskutek zatrucia gazem są straszne, ale "to nie są obrazy wystarczające do tego, żeby decydować o użyciu armii amerykańskiej". Rokita uważa, że wcale nie jesteśmy "blisko zimnej wojny", a "Rosja jest skazana na to, żeby zrobić krok do tyłu". - Podejrzewam, że Rosjanie dostaną gwarancje, że ich bazy nie zostaną naruszone przez odwetowy atak Zachodu - ocenił Rokita. Jego zdaniem Amerykanie "w wyniku dealu przymkną oczy na atak" w Dumie.

Cypr w cieniu możliwego konfliktu

Zaledwie 100 kilometrów - tylko tyle dzieli wybrzeże Syrii od plaż na Cyprze. Gdy patrzymy na mapę, ta odległość zdaje się być jeszcze mniejsza. Maleńka wysepka leży w pobliżu rosyjskich portów wojskowych, a tuż obok płyną amerykańskie niszczyciele. Sam Cypr też może być celem, bo to tam znajdują się na przykład brytyjskie bazy. Gdyby to z nich wyleciały samoloty atakujące cele w Syrii, to Rosja w odwecie mogłaby zaatakować lotniska. Czy tysiące turystów powinny szybko wracać z wyspy, czy nic im nie grozi? Materiał "Faktów z Zagranicy" TVN24 BiS.

Gdzie Rosjanie stacjonują w Syrii?

Amerykański atak na Syrię musi być przeprowadzony z chirurgiczną precyzją. W każdej ważniejszej bazie wojskowej są Rosjanie. Nawet najmniejsza rakieta mogłaby okazać się zagrożeniem. Śmierć rosyjskiego żołnierza byłaby jednoznaczna z zaostrzeniem relacji na linii Moskwa - Waszyngton. Materiał "Faktów z Zagranicy" TVN24 BiS.

Prof. Weiss: mam nadzieję, że ustawa o IPN tylko tymczasowo zaszkodziła relacjom Polski i Izraela

- Ta ustawa, nowelizacja IPN zmieniła sytuację polityczną między narodami, między krajami - przyznał w "Faktach z Zagranicy" TVN24 BiS prof. Szewach Weiss i dodał, że "zaszkodziła" bilateralnym relacjom. Gość programu ma nadzieję, że "tymczasowo". - Marsz Żywych jest symbolem i znakiem, że my nie chcemy się pożegnać - stwierdził. Zdaniem byłego ambasadora Izraela w Polsce taka forma pamięci jest bardzo ważna "żeby nie zgasić marszu do normalności".

Gen. Dukaczewski: nawet precyzyjne ataki nie będą chirurgiczne

- Atak Amerykanów mógłby objąć po pierwsze obiekty, w których produkowana jest broń chemiczna oraz lotniska, z których wyprowadzono ewentualny atak lub skąd środki chemiczne były transportowane - powiedział w "Faktach z Zagranicy" TVN24 BiS były szef Wojskowych Służb Informacyjnych gen. Marek Dukaczewski, komentując możliwość zbrojnego ataku USA na reżim Baszara el-Asada. - Nawet precyzyjne ataki, które miałyby zniszczyć konkretne obiekty, nie będą absolutnie chirurgiczne - uważa generał.

Lista potencjalnych celów jest długa. Gdzie mogą uderzyć Amerykanie i sojusznicy?

Składy broni chemicznej, bazy wojskowe, lotniska, a może nawet gmachy rządowe i rezydencje dyktatora - lista potencjalnych celów jest długa. Ameryka wraz z sojusznikami - przede wszystkim Wielką Brytanią i Francją - chcą odpowiedzieć na atak na cywilów bronią chemiczną w Syrii. Zdjęcia duszących się dzieci, tak jak rok temu, bardzo poruszyły Donalda Trumpa. Donald Trump Asada nazywa "zwierzęciem" i nie może zrozumieć dlaczego Moskwa go popiera. Materiał "Faktów z Zagranicy" TVN24 BiS.

"Jest ogromne ryzyko czarnego scenariusza"

Możemy to różnie nazywać, możemy mówić o owej zimnej wojnie - stwierdził w "Faktach z Zagranicy" TVN24 BiS gen. Stanisław Koziej. Zdaniem byłego szefa BBN istnieje ryzyko, że konflikt syryjski "rozleje się". - Jest ogromne ryzyko czarnego scenariusza - ocenił generał. Zdaniem płk Krzysztofa Przepiórki "Rosjanie nie odpuszczą sobie Syrii, dlatego że cała infrastruktura militarna, która jest na wybrzeżu - to jest baza morska dla Rosjan". W opinii eksperta krok militarny Trumpa będzie "reakcją trochę spóźnioną", bo "al-Asad jest ubezwłasnowolniony przez Rosjan".

Szef Goldman Sachs dla TVN24 BiS: w Polsce możemy znaleźć talenty

Światowa gospodarka radzi sobie dobrze, lepiej niż oczekiwano - powiedział w "Faktach z Zagranicy" TVN24 BiS Lloyd Blankfein, dyrektor generalny Goldman Sachs, komentując prognozy biznesowe. Zdaniem gościa programu to "polityka jest źródłem wielu ryzyk na świecie". W opinii Blankfein'a wielki kryzys z 2008 roku się nie powtórzy, bo - parafrazując Marka Twain'a "historia się nie powtarza, lecz rymuje".

Schnepf: gra jest o coś większego niż skarcenie reżimu Asada

- Gra jest o coś większego niż skarcenie reżimu Asada za użycie broni chemicznej. To jest gra o Bliski Wschód i odsunięcie wpływów Iranu i Rosji z tego regionu. Mówimy tu o polityce globalnej - powiedział w "Faktach z Zagranicy" TVN24 BiS były ambasador RP w USA Ryszard Schnepf, komentując sytuację wokół Syrii. - Spodziewam się, że nie będzie odwetu rosyjskiego. Myślę, że Bliski Wschód jest jednak w rękach Zachodu - dodał, choć zaznaczył, że skupienie zainteresowania USA w tym rejonie może okazać się "niebezpieczne dla naszego regionu". - Trzymajmy kciuki za to, że Donald Trump będzie przywódcą wolnego świata - stwierdził z kolei Michał Baranowski, dyrektor German Marshall Fund. - Sprawa budowana jest na forum ONZ, ale nie możemy się spodziewać konsensusu dyplomatycznego. Rosjanie i najprawdopodobniej Chińczycy to zablokują - uważa ekspert.

"Sprawa wyborów nie jest specjalnie ważna dla młodych ludzi"

Czy sprawa Cambridge Analytica, firmy, która posługując się danymi Facebooka wywarła wpływ na wybory prezydenckie w USA zmieni sposób korzystania z portali społecznościowych? - Sprawa wyborów nie jest specjalnie ważna dla młodych ludzi. Oni często nie uczestniczą w procesie wyborczym, nie są specjalnie zainteresowani. Żyją jednak trochę w świecie obok - ocenia w "Faktach z Zagranicy " w TVN24 BiS psycholog dr Leszek Mellibruda. - Natomiast fakt poczucia zagrożenia może, że ktoś ich obserwuje, może na to wpływać - dodał.

Kamiński: dopóki PiS nie wycofa się z ustaw o sądach, nie będzie kompromisu z Brukselą

- Tak naprawdę do niczego nie doszło, na razie jest dyplomatyczne gadanie - powiedział w "Faktach z Zagranicy" TVN24 BiS Michał Kamiński z Unii Europejskich Demokratów, komentując wizytę wiceszefa Komisji Europejskiej Fransa Timmermansa w Polsce. - Fakty są takie, że dopóki PiS nie wycofa się ze swoich skandalicznych ustaw dotyczących ustroju sądów, nie będzie kompromisu z Brukselą - zaznaczył. - Jeśli okaże się, że pod wpływem negocjacji z KE Polska zmienia prawo, to będzie bardzo duże osiągnięcie Komisji - stwierdził z kolei Paweł Kowal z PAN. - Oni wyczuwają, że polski rząd tego chce - dodał.

Bosacki: jest pewne, że Donald Trump zrobi coś spektakularnego

- Jest pewne, że Donald Trump coś spektakularnego zrobi - powiedział w "Faktach z Zagranicy" TVN24 BiS Marcin Bosacki, były ambasador RP w Kanadzie, komentując słowa prezydenta USA po prawdopodobnym ataku bronią chemiczną w Syrii. Zdaniem gościa programu, Trump rok temu "zrobił rzecz widowiskową", kiedy to rozkazał wystrzelenie kilkudziesięciu rakiet w kierunku syryjskiej bazy wojskowej. - Rok temu to nie wpłynęło na przebieg wojny w Syrii, była to pokazówka - podkreślił. - Tym razem mogą to być ataki na budynki rządowe, czy też długotrwałe bombardowania - uważa Bosacki. Jego zdaniem wskazują na to gorsze stosunki USA i Rosji i ostatnie sankcje, nałożone na ludzi z bliskiego otoczenia Władimira Putina.

Materska-Sosnowska: słowa byłej premier nie padły bez aprobaty prezesa

- To nie było samodzielne wystąpienie - oceniła w "Faktach z Zagranicy" TVN24 BiS dr Anna Materska-Sosnowska z Instytutu Nauk Politycznych UW, komentując słowa Beaty Szydło o tym, że premie dla ministrów "należały się". - Wszyscy się zgodzimy z tym, że słowa byłej premier z mównicy nie padły bez aprobaty prezesa - stwierdziła. Drugi gość programu, główny ekonomista PwC prof. Witold Orłowski, ocenił, że Beata Szydło "miała prawo bronić swojej decyzji", ale - jego zdaniem - jej wystąpienie w Sejmie nie było obroną, tylko "pokazywaniem pazurków". - Jest pewnym skandalem w Polsce, że przez strach przed tabloidami, podwyżki dla ministrów przez lata były zamrażane - stwierdził.

Ostrowski: Orban jest zręczniejszym politykiem, Kaczyński mu zazdrości

- Ta wizyta naszego wodza mnie smuci, bo widzę w tym sojusz dwóch takich ludzi, którzy rządzą żelazną ręką - mówił w "Faktach z Zagranicy" TVN24 BiS Marek Ostrowski z "Polityki", komentując piątkową wizytę Jarosława Kaczyńskiego na Węgrzech. - Te podobieństwa mnie smucą - dodał. W ocenie Ostrowskiego premier Węgier Viktor Orban "jest zręczniejszym politykiem" niż prezes PiS. - Mam wrażenie, że Kaczyński mu zazdrości i jeździ tam po nauki - ocenił.

Politycy PiS przekonują: jest szansa na koniec sporu z UE

Będzie kompromis z Unią Europejską - to słowa coraz częściej powtarzane przez polityków PiS. Polski rząd ma nadzieję na zażegnanie sporu z Komisją Europejską o reformy polskiego sądownictwa. W czwartek szef MSZ - Jacek Czaputowicz - zapewniał w Paryżu szefa francuskiej dyplomacji, że rozmowy idą w dobrym kierunku. Już w najbliższy poniedziałek w Warszawie pojawi się Frans Timmermans. To, że wyraźnie zmienił się ton wypowiedzi obozu rządzącego w Polsce, słychać wyraźnie. Pytanie tylko, czy pójdą za tym realne zmiany w prawie, które spełnią zalecenia Komisji Europejskiej. Materiał "Faktów z Zagranicy" TVN24 BiS.

Olechowski o deklaracji prezesa PiS: rozpaczliwa próba wyjścia z sytuacji

- To jest populizm w czystej formie. Szkodliwy dla państwa - stwierdził w "Faktach z Zagranicy" TVN24 BiS były szef MSZ i były minister finansów Andrzej Olechowski, komentując ogłoszony w czwartek przez Jarosława Kaczyńskiego plan obniżenia posłom pensji o 20 procent. - To rozpaczliwa próba wyjścia z sytuacji - ocenił. W ocenie byłego ministra nie można oczekiwać od członków rządu, żeby nie chcieli być odpowiednio wynagradzani. - Wszystkie instytucje na świecie starają się pozyskać ludzi najlepszych, nie najtańszych - podkreślił. - Muszą mieć wynagrodzenie, które zapewnia bezpieczeństwo i możliwość rozwoju - dodał Olechowski. Jego zdaniem rząd powinien był zlikwidować nagrody, a podnieść pensje.