Młody mężczyzna na wózku wjechał na salę sądową, by spojrzeć oprawcom w oczy. W przeszłości był zdrów jak ryba, szykował się do matury, miał sportowe plany. W dniu własnych urodzin został napadnięty, pobity i przejechany samochodem. Walczył o życie, teraz walczy o symboliczną sprawiedliwość.