6-letnia Lenka staje i zaczyna chodzić, mimo że nie dawano jej szans. 2-letnia Kornelia czeka na operację i podobny cud. Takie cuda robił dotąd jeden lekarz w USA, ale przeszkolił polskich lekarzy i przynajmniej część dzieci, żeby stanąć na nóżkach, nie będzie musiała już latać do USA.
Lenka ma 6 lat, a dopiero 12 listopada 2018 roku zaczęła chodzić. Dziewczynka urodziła się z dysplazją kręgosłupowo-nasadową, która jest bardzo rzadkim schorzeniem. Rodzice Lenki całymi latami szukali ratunku w polskich klinikach, ale bez rezultatu.
- Byliśmy na prywatnej wizycie i nie usłyszeliśmy miłych słów od profesora. Według niego Lena nigdy nie powinna zostać zoperowana, nie powinniśmy nic z nią robić. Usłyszeliśmy też niemiłe rzeczy, że "tu się już nie da nic zrobić, zróbcie sobie drugie dziecko" - opowiada pani Edyta Burzyńska-Lasota, mama Lenki.
Lenkę zgodził się zoperować amerykański lekarz. Pochodzący z Florydy doktor Dror Paley. W tej sytuacji polscy lekarze też nie pomogli i nie wyrazili zgody na refundację zabiegu w Stanach Zjednoczonych.
- Niestety pan profesor powiedział, że Polski nie stać, żeby zoperować Lenkę, że nie ma pieniędzy na takie operacje na Florydzie - tłumaczy pani Edyta.
"Zaufał nam jako zespołowi"
Dziewczynka jednak chodzi bez bólu i z prostym kręgosłupem, bo w sierpniu w końcu została zoperowana w Warszawie przez zespół doktora Paleya. Wszystko dlatego, że światowej sławy ortopeda - który na co dzień operuje na Florydzie dzieci z całego świata - postanowił stworzyć filię swojej kliniki właśnie w Polsce. Wyszkolił już nawet w tym celu zespół lekarzy, do którego należy między innymi doktor Michał Deszczyński.
- Pan doktor Paley jednak zaufał nam jako zespołowi, że możemy tutaj godnie go reprezentować, gdyż - jak to doktor Paley mówi - "twoja reputacja jest tak dobra, jak twoja ostatnia operacja". Więc my też jesteśmy tutaj bardzo mocno nadzorowani i wszystko, co robimy, konsultujemy na odprawach z naszymi kolegami w Stanach - opisuje specyfikę pracy doktor Michał Deszczyński, ortopeda.
Polski zespół doktora Paleya będzie w Polsce operował dzieci z bardzo rzadkimi wadami kończyn: z za krótkimi nogami, bez kości czy stawów. Zabiegi wykonywane w Polsce będą w niektórych przypadkach nawet pięciokrotnie tańsze niż za oceanem. Dzięki niższej cenie z zabiegu będzie mogła skorzystać mała Kornelia z Rybnika, która na razie nie może poruszać się w naturalny sposób.
- Straszne nerwy. Na wariackich papierach pakujemy się, załatwiamy i w środę wyjeżdżamy [na operację - przyp. red.] do Warszawy - mówi pani Natalia, mama Kornelii.
Do Warszawy na zoperowanie przez polskich lekarzy na amerykańskim poziomie przyjadą też dzieci z Palestyny, Wielkiej Brytanii, Hiszpanii i Rosji.
Autor: Marek Nowicki / Źródło: Fakty TVN
Źródło zdjęcia głównego: Fakty TVN